Samsung L74 Wide - test

3. Ergonomia i funkcje przycisków

Pierwsze wrażenie
Kiedy Samsunga L74 Wide wyjmiemy z pudełka od razu odniesiemy wrażenie, że został on solidnie wykonany. Trudno się temu dziwić, aluminiowa obudowa o bardzo ładnym kolorze rzeczywiście jest świetnie wykonana i przy okazji elegancka. Duże wyprofilowanie chwytu nie pozostawia wątpliwości, jak należy trzymać ten aparat. Z tyłu znalazła się bardzo praktyczna lekko zakrzywiona wypustka pełniąca podwójną funkcję oparcia dla kciuka i zaczepu do mocowania paska. Trzymanie L74 to duża przyjemność i można być pewnym, że nawet w trudnych sytuacjach nie wypadnie nam on z ręki. Dodatkowym zabezpieczeniem jest gumowy pasek naklejony na wypukłości gripa.










Ładnie prezentuje się obudowa obiektywu, na której znalazł się niebieski pasek oznaczający optykę najwyższej jakości Samsunga z serii NV. Po włączeniu aparatu obiektyw wysuwa się mniej więcej 2 cm przed korpus.

Tylna ścianka też prezentuje się znakomicie, duży, 3-calowy monitor wypełnia prawie całą przestrzeń pozostawiając tylko miejsce na oparcie kciuka, dźwignię zoomu i dwa przyciski do obsługi aparatu.


Na górze aparatu znalazły się tylko dwa przyciski - spust migawki oraz przycisk POWER służący do uruchamiania urządzenia. Obok nich umieszczono tarczę wyboru programu. Jak widać elementów obsługi jest bardzo mało, jak to w aparatach z ekranem dotykowym.


Ergonomia budowy i użytkowania
Jak już zauważyliśmy w opisie pierwszych wrażeń, L74 świetnie leży w ręku. Wyprofilowanie uchwytu zasługuje na dużą pochwałę. Mało który aparat kieszonkowy może pochwalić się tak dobrym projektem tego elementu. Wszystkie elementy znalazły się na swoich miejscach, więc obsługa nie powinna być trudna. Zwłaszcza, że za wiele ich nie ma. Wszystkie przyciski pracują z wyczuwalnym momentem naciśnięcia, a spust migawki stawia wyraźny opór po naciśnięciu do połowy.

Skoro mowa o ergonomii trudno nie wspomnieć o obsłudze dotykowego monitora. Jak zwykle w takich konstrukcjach inaczej wygląda korzystane z menu. Jest ono z natury rzeczy bardziej zagłębione, natomiast jego zaletą są duże napisy i "przyciski" narysowane na ekranie. Jednak należy od razu uprzedzić, że do jego obsługi należy się przyzwyczaić, aby prawidłowo trafiać w pola ustawień. Dla osób, które mają mniej zręczne palce dobra wiadomość, na wyposażeniu aparatu jest plastikowy rysik służący do obsługi monitora. Ma on uchwyt do przypięcia do paska, więc raczej się go nie zgubi. Z jego pomocą obsługa monitora nie stwarza żadnych kłopotów.


Funkcje przycisków
Jak już pisaliśmy przycisków jest bardzo niewiele. Na górze znalazły się tylko spust migawki i POWER, których funkcje są oczywiste. Pierwszy służy do uruchamiania autofokusa i pomiaru ekspozycji oraz wyzwolenia migawki, drugi uruchamia i wyłącza aparat. Plecy kompaktu oprócz wielkiego monitora mieszczą dźwignię zmiany ogniskowej i powiększania zdjęć w trybie odtwarzania oraz dwa przyciski. Służą one do przełączania ilości wyświetlanych na monitorze informacji oraz do uruchamiania trybu odtwarzania zdjęć.


I to wszystko, resztę funkcji i programów ustawia się z poziomu ekranu lub tarczy wyboru programu.

Podsumowanie działu
Pierwsze wrażenie i ergonomia obsługi wypadają zdecydowanie na korzyść Samsunga L74 Wide. Może tylko osoby o nieco grubszych palcach mogą mieć małe problemy z obsługą funkcji wyświetlanych na monitorze, ale specjalny rysik znajdujący się na wyposażeniu rozwiązuje ten problem.

+ bardzo dobre wykonanie
+ bardzo wygodny grip z naklejonym gumowym paskiem ułatwiającym trzymanie aparatu
+ mała ilość przycisków
+ 3-calowy dotykowy monitor