Funkcje dodatkowe

Wyniki testu:
Jakość obrazu:
9
Ergonomia:
8
Cena / Jakość:
7
Wydajność:
8
Funkcjonalność:
7
Marka:
Nikon
Nasza ocena:

80%

D7500 to adresowana do zaawansowanego amatora lustrzanka APS-C, która sporą część specyfikacji dzieli z topowym modelem D500. Jak wypada na tle starszego brata oraz propozycji konkurencji?

Autor: Maciej Luśtyk

21 Lipiec 2017
Artykuł na: 38-48 minut
Spis treści

Funkcje dodatkowe

Jedną z istotniejszych aktualizacji względem poprzednika jest wsparcie nowego systemu łączności Snapbridge, który wykorzystując technologię bluetooth pozwala na stałe połączenie ze smartfonem i automatyczne przesyłanie zdjęć, zaraz po ich wykonaniu.

Niestety aplikacji daleko do doskonałości. Choć parowanie urządzeń jest względnie proste (ale mało intuicyjne), a automatyczne przesyłanie materiału działa tak, jak powinno, to „apka” bardzo słabo wypada pod względem zdalnej kontroli nad aparatem. Ta ogranicza się właściwie wyłącznie do zwolnienia spustu migawki i kontroli punktu ostrości. Żeby móc konkurować z rozbudowanymi aplikacjami Panasonica czy Olympusa, przed Nikonem jeszcze daleka droga.

 

Aparat, tak jak większość zaawansowanych aparatów na rynku oferuje także możliwość nakładania efektów na zdjęcia (mocno ograniczona) oraz tryby wielokrotnej ekspozycji, HDR i zdjęć z interwałem czasowym. Ich funkcjonalność stoi na dobrym poziomie - ustawienia każdego z trybów możemy korygować tak, aby końcowy efekt odpowiadał naszym oczekiwaniom.

Na uwagę zasługuje całkiem rozbudowane menu retuszu, w którym „na szybko”, bezpośrednio w aparacie wywołamy pliki RAW i dokonamy podstawowej edycji zdjęć. Co ciekawe otrzymujemy nawet takie funkcje jak korekcja perspektywy, dystorsji czy dynamiki zdjęcia.

Brakuje nam funkcji automatycznej mikroregulacji obiektywów, którą wprowadził w zeszłym roku model D500. Oczywiście jak zawsze w przypadku lustrzanek producenta, kalibracji możemy dokonywać ręcznie, jednak wspomniana funkcja znacznie przyspieszała cały proces, co biorąc pod uwagę dosyć częste wśród użytkowników Nikona problemy z front lub backfocusem, jest bardzo wygodnym rozwiązaniem. Szkoda, że projektanci nie zdecydowali się na jej wprowadzenie.

Niestety nowego reprezentanta serii D7000 uszczuplono o jeszcze jedną, dla niektórych ważną funkcję. Mowa o współpracy ze starymi szkłami bez procesora. We wcześniejszych modelach funkcja indeksowania tego typu szkieł pozwalała na korzystanie z nich przy wsparciu systemów pomiaru i na przykład wygodną pracę w trybie preselekcji przysłony.

Dodaj ocenę i odbierz darmowy e-book
Digital Camera Polska
Spis treści
Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Canon PowerShot V1 i Canon EOS R50V - pierwsze wrażenia i nagrania przykładowe
Canon PowerShot V1 i Canon EOS R50V - pierwsze wrażenia i nagrania przykładowe
Do segmentu aparatów przeznaczonych dla vlogerów Canon wchodzi dużo później niż inni. Czy dzięki temu robi to lepiej niż rynkowi rywale? Możliwości najnowszych urządzeń dla twórców...
9
Fujifilm GFX100RF - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Fujifilm GFX100RF - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Pierwszy średnioformatowy kompakt ery cyfrowej otwiera zupełnie nowy segment na rynku fotografii. To jednak konstrukcja równie oryginalna, co kontrowersyjna. Czy w pogodni za wizją...
18
Instax Wide EVO - test aparatu natychmiastowego
Instax Wide EVO - test aparatu natychmiastowego
Najnowszy cyfrowy Instax Wide EVO to najbardziej zaawansowany z dotychczasowych aparatów natychmiastowych Fujifilm, ale też i najdroższy. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania i czy jest...
13