Właściwości fizyczne

Prezentujemy test Sony DSC-V3, będącego bezpośrednim następcą popularnego modelu V1. Ten zaawansowany kompakt bez wątpienia adresowany jest do wymagających użytkowników, o czym świadczą 4-krotny obiektyw Carl-Zeiss, liczne funkcje zdjęciowe oraz wyśrubowana, aż 7-megapikselowa matryca.

Autor: mmi

15 Październik 2004

Artykuł na: 38-48 minut

Spis treści

4. WŁAŚCIWOŚCI FIZYCZNE

Optyka

Obiektyw DSC-V3 to doskonale już znany układ optyczny, w który wyposażony został jego poprzednik - model DSC-V1. Zastosowany tu Carl Zeiss Vario-Sonnar o ogniskowej 7-28 mm co stanowi ekwiwalent 34-136 mm dla małego obrazka. Zakres ten jest porównywalny z największym konkurentem modelem Canon G6 - 35-140 mm, jednakże pod względem jasności układ ten wypada nieco gorzej. Maksymalny otwór przysłony dla ujęcia szerokokątnego to F2.8 i spada przy tele do F4.0 (w G6 to odpowiednio F2.0/F3.0 - W/T). Warto zaznaczyć wysoka precyzje kadrowania jaką zapewnia zoom V3. Od skrajnej wartości wide do tele przechodzimy aż w 15 skokach, co jest wynikiem bardzo dobrym. Pod tym względem 13 stopniowy zoom konkurencyjnego G6 ustępuje produktowi Carl Zeiss/Sony.

Podobnie jak w poprzedniku (jak i niedawno prezentowanym W12) model V3 posiada solidny, gwintowany pierścień, oblewający obiektyw. Za jego pomocą możliwe jest zamontowanie dodatkowych konwerterów.

Możliwości celownicze oraz wyświetlacze

Kadrowanie w V3 odbywać się może za pomocą wizjera optycznego lub kolorowego monitora LCD typu TFT. Ten pierwszy jak na te klasę sprzętu wyraźnie rozczarowuje. Po pierwsze przekazuje zaledwie 84% rejestrowanej powierzchni (podobnie jak G6). Nie został wyposażony ani w korektę dioptryczna, ani żaden inne wskazanie ramki kadru czy informujące o błędzie paralaksy. Na pocieszenie pozostają jedynie 3 diody (czerwona, zielona i pomarańczowa) umieszczone tuż obok wizjera. Podczas rejestracji przekazują one następujące informacje:

czerwona: świeci - włączony jest samowyzwalacz, miga - trwa rejestracja lub zapis zdjęcia
zielona: świeci - ustawiona i zablokowana ostrość i ekspozycja, miga - błąd w ustawieniu ostrości
pomarańczowa: świeci - pełna gotowość lampy błyskowej do pracy, miga - trwa jej ładowanie.

Mimo wszystko odnosimy wrażenie, iż inżynierowie Sony najwyraźniej po macoszemu potraktowali te formę komponowania ujęcia.

Dużą zmianą w stosunku do swego poprzednika jest zastosowany w V3 monitor podglądu. Zgodnie z obecnym trendem aparat posiada 2,5 calowy ekran typu TFT, który dzięki swym imponującym rozmiarom, dość wysokiej rozdzielczości (123.000 punktów) oraz 100-procentowym przekazem powierzchni rejestrowanej zwiększa niewątpliwie komfort pracy. Cieszy również fakt, iż możemy regulować jasność wyświetlacza (+/-1) dostosowując go do warunków, w których fotografujemy. Pod względem podawanych informacji, dotyczących aktualnych ustawień aparatu, ekran V3 również prezentuje wysoki, w pełni zadowalający poziom.

Lampa błyskowa

Ciekawią nowinką jest konstrukcja wbudowanej lampy błyskowej, która w odróżnieniu od tradycyjnych rozwiązań nie "wyskakuje" ponad konstrukcję aparatu a jedynie odsłania palnik, obracając się o 90 stopni. Na listę realizowanych przez nią trybów pracy należy wpisać: błysk automatyczny, wymuszony, wyłączony, zsynchronizowany z długim czasem naświetleń. Każdy z trybów może być uzupełniony o redukcję efektu czerwonych oczu, która niestety dostępna jest dopiero w menu Setup. Oferowany zakres roboczy to ok. 2,5 m. Natomiast moc błysku możemy skorygować w skali +/-1. DSC-V3 posiada również "gorącą stopkę" zewnętrznej lampy błyskowej współpracującą z obecnie oferowanym fleszem Sony HVI-F32X. Wśród złączy natomiast znajdziemy złącze ACC pozwalające na wykorzystanie dodatkowej lampy z pominięciem sanek aparatu.

Pamięć, zasilanie i złącza

Jak przystało na zaawansowany kompakt cyfrowy, V3 kompatybilny jest zarówno z rodzimymi kartami Memory Stick (Memory Stick Pro) jak i znacznie bardziej popularnymi wśród profesjonalnych użytkowników nośnikami CompactFlash. W przeciwieństwie do swojego "większego brata" V3 nie obsługuje kart CF typ II (więc odpadają karty Microdrive) jednakże fakt ten nie powinien być większym problemem. Format pamięci w DSC-V3 zgodny jest z systemem FAT32 dzięki czemu aparat kompatybilny jest z pojemnościami 2GB i więcej jakie osiągają obecnie karty CF typu I. Poniższa tabela przedstawia przybliżony czas (w sekundach) jaki potrzebny jest na pełne zapisanie pliku dla danego formatu na karcie 256MB MS Pro oraz 128MB CF o standardowej szybkości.

;15000 KB ;13,50 ;19,20 ;

TIFF ;20700 KB ;10,10 ;17,50 ;

JPEG Fine ;2900 KB ;2,70 ;2,70 ;

JPEG Standard ;1600 KB ;2,60 ;2,65 ]

Aparat zasilany jest 3,6V akumulatorem NP-FR1 o pojemności 1222mAh. Jest to ten sam akumulator, który znalazł zastosowanie w DSC-P100 i tu również ładowanie odbywa się już z poziomu aparatu. Czas pełnego uzupełnienia tegoż ogniwa to około 2 godziny, co jak podaje producent ma umożliwić wykonanie około 260 zdjęć.

Szybkość pracy

Przyznajemy, iż po aparacie, wykorzystującym technologię Real Imaging Processor spodziewaliśmy się w tej części testu znakomitych wyników. Aparat fantastycznie prezentuje się pod względem czasu reakcji migawki. Opóźnienia rzędu niespełna 0,1 sekundy z uprzednim nastawieniem ostrości oraz 0,3 s. włączając w to sam pomiar, to wyniki znakomite. Czasy potrzebne na zapis plików podaliśmy już wyżej. W tym punkcie warto zaznaczyć także błyskawiczne odtwarzanie zarejestrowanych obrazów.

Jak już wspomnieliśmy, zastosowany w V3 układ optyczny jest dokładnie tym samym, który został wykorzystany w poprzedniku - modelu V1, co wpłynęło na zachowanie podobnych osiągów obiektywu jak i czasu samego startu aparatu. Czas potrzebny do przejścia od skrajnej pozycji Wide do Tele to około 2,5 sekundy. Również czas w jakim aparat uzyskuje pełną "bojową" gotowość od momentu jego włączenia jest taki jak w V1 i wynosi nieco ponad 3 s. Nie są to wyniki złe (podobny start ma G6) ale też i nie porażają w "dzisiejszych czasach". Jednakże podsumowując ten fragment testu, musimy uznać, że DSC-V3 jest naprawdę szybkim aparatem.

Spis treści