Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
9. Podsumowanie
Panasonic Lumix GF6 to kolejny zwrot w tej linii bezlusterkowców japońskiego producenta. Wszystko zaczęło się od dość zaawansowanego GF1 (który teraz ma "prawdziwego następcę", czyli model GX1), później były mniej lub bardziej uproszczone modele GF2, GF3 i GF5. Lumix GF6 to znów krok w stronę fotoamatorów oczekujących nieco bardziej rozbudowanego sprzętu. Dzięki tarczy trybów, odchylanemu i dotykowemu ekranowi, niezłemu menu podręcznemu i przyciskom funkcyjnym o ogromnych możliwościach konfiguracji małego Lumiksa obsługuje się sprawnie, a jego ergonomii nie można wiele zarzucić. Pozytywnie oceniamy też jakość wykonania. Użyte materiały nie są co prawda najwyższej jakości, ale biorąc pod uwagę półkę cenową nie można narzekać. Wszystkie elementy są dobrze spasowane, pokrętła i przyciski działają bez zarzutu.
Oceniając Lumiksa GF6 nie można zapomnieć o tym, że jest elementem największego systemu bezlusterkowego - Mikro Cztery Trzecie. To ogromna zaleta dla pasjonatów fotografii, którzy planują zakup dodatkowych obiektywów i akcesoriów, a za jakiś czas chcieliby przeskoczyć na bardziej zaawansowany korpus zachowując wszystkie posiadane elementy systemu. System Mikro Cztery Trzecie to również synonim szybkości działania i świetnego autofokusa. GF6 nie ustępuje na tym polu bardziej zaawansowanym modelom i działa oraz ostrzy bardzo szybko. Jedyny element, do którego można się trochę przyczepić to prędkość zdjęć seryjnych. 4,2 kl/s to nie jest mało, ale konkurencja oferuje po prostu więcej.
Lumix GF6 to aparat niewielki, ale całkiem dobrze wyposażony. Ma łączność Wi-Fi (transfer plików, zdalne sterowanie, przesyłanie obrazu Live View), bardzo dobry, odchylany i dotykowy ekran LCD, a także wbudowaną lampę błyskową. W przeciwieństwie do dwóch pierwszych Lumiksów z serii GF nie ma gorącej stopki z portem akcesoriów, a co za tym idzie nie podłączymy do niego lampy błyskowej czy wizjera elektronicznego. Oczywiście ze względu na rozmiar nie ma również mowy o wizjerze wbudowanym. Pozostaje kadrować na ekranie LCD.
Jeżeli chodzi o jakość zdjęć najkrótszym podsumowaniem może być słowo: jest solidnie. Aparat oferuje dobrą jakość zdjęć do ISO 1600, a ISO 3200 jest nadal używalna. Na minus zapisujemy słabą dynamikę sensora - konkurencja tutaj wygrywa. GF6 nie ma natomiast problemów z odwzorowaniem kolorów, a automatyczny balans bieli miewa jedynie problemy ze światłem żarowym.
Panasonic Lumix GF6 to udana kontynuacja serii. Producent zastosował nowszą matrycę i za cenę minimalnie większych rozmiarów dodał odchylany ekran i tarczę trybów. Amatorzy szukający bardzo szybkiego, poręcznego aparatu powinni dodać Lumiksa GF6 do listy rozważanych modeli.
+ bogaty system Mikro Cztery Trzecie
+ 16-megapikselowa matryca Live MOS
+ dobra jakość zdjęć do czułości ISO 1600, używalna ISO 3200
+ bardzo dobra rzeczywista czułość matrycy
+ dobra jakość wykonania
+ szybkość działania
+ szybki autofokus
+ duże możliwości konfiguracji dwóch przycisków funkcyjnych
+ bardzo dobry ekran LCD
+ wbudowana lampa błyskowa
+ łączność Wi-Fi
+ filmowanie w Full HD
+ logicznie i wygodnie skonstruowane menu
+ łatwo dostępne menu podręczne
- słaby zakres dynamiczny
- niewielki grip może być niewystarczający w połączeniu z większymi obiektywami
- brak stopki akcesoriów
- brak wizjera
- tryb zdjęć seryjnych mógłby oferować więcej
- automatyczny balans bieli w świetle żarowym