Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Panasonic Lumix G6 to już piąte wcielenie bezlusterkowca skierowanego do zaawansowanych użytkowników. Trzeba przyznać, że jest to bardziej ewolucja niż rewolucja, producent w każdej kolejne generacji ulepsza swoją propozycję, ale nie wprowadza wyjątkowych zmian.
Najnowszy bezlusterkowiec japońskiego producenta to w pewnym sensie zlepka z poprzednika (G5) oraz GH2. Po wcześniejszym flagowcu odziedziczył funkcje filmowe oraz obrazowanie, a po G5 konstrukcję oraz przedni przełącznik zastępujący tradycyjne pokrętło. Dzięki temu nowa propozycja Panasonika jest kompatybilna z obiektywami power zoom - możemy wygodnie i efektownie zoomować w trakcie filmowania.
Lumix G6 ma bardzo wygodny chwyt, rękojeść została tak wyprofilowana, że nawet podczas długiego fotografowania ręka nie męczy się. Wypustka pod kciuk została dobrze wyprofilowana, dzięki czemu nawet w przypadku dużych obiektywów zestaw trzyma się komfortowo. Problematyczna jest natomiast tylna tarcza nastaw, które została umieszczona zbyt skrajnie, przez co początkowo możemy mieć problemy z jej obsługą.
Na pochwałę zasługuje obrotowy ekran. Dzięki niemu możemy dość komfortowo wykonać zdjęcie nawet z najbardziej ekwilibrystycznej pozycji.
Warto oczywiście wspomnieć o nowym OLED-owym wizjerze, który zapewnia wysoki komfort pracy. Wizjery elektronicze są coraz lepsze, ten w który został wyposażony G6 należy w tym momencie do ścisłej czołówki jeśli chodzi o tego typu konstrukcje. Jedyny problem jaki może spotkać przyszłego użytkownika to smużenie w trakcie poruszania aparatem, ale jest on bardzo ciężki do wyeliminowania.
A jak działa najnowszy produkt Panasonika? Pod tym względem japoński producent nie zaskakuje. Aparat działa po prostu bardzo dobrze. Uruchamia się bardzo szybko, ostrzy szybko i sprawnie, reakcja na spust migawki jest natychmiastowa nawet w przedprodukcyjnym modelu nie mogliśmy narzekać na prędkość zgrywania zdjęć.
Ogólnie na podstawie, krótkiego kontaktu z produktem Panasonika możemy ten produkt ocenić jako bardzo dobrą propozycję japońskiego producenta. Panasonic Lumix G6 niczym nie ustępuje swoim poprzednikom, a raczej w dalszym stopniu rozwija tę grupę zaawansowanych bezlusterkowców. Wszystkie zmiany, które zachodzą w tych aparatach zmierzają w dobrą stronę, może poza zbytnim przesunięciem tylnej tarczy nastaw. Pomimo częstych, bo praktycznie corocznych zmian modeli seria ta na pewno szybko się nie znudzi