Canon PowerShot SX40 HS - Ergonomia i funkcję przycisków

Canon modelem SX40 HS chce połączyć wodę z ogniem. Rozmiary i masę kompaktu z uniwersalnym obiektywem i ergonomią lustrzanki. Aby sprawdzić czy to się udało zapraszamy do przeczytania testu najnowszego super-zooma w ofercie Canona.

Autor: Sebastian Stasiuk

23 Grudzień 2011
Artykuł na: 23-28 minut
Spis treści

Pierwsze wrażenie

W pierwszej chwili łatwo zauważyć naprawdę wysoką jakość wykonania Canona. Z pewnością przewyższa on najtańsze lustrzanki, np. 1000D. Korpus i osłonę obiektywu wykonano z gładkiego bardzo sztywnego plastiku. Tylko przód aparatu ma delikatnie chropowatą fakturę poprawiającą uchwyt. Niestety mimo to jest stanowczo zbyt śliski. Kanciasty grip jest bardzo wypukły, łatwo i wygodnie można go objąć nawet większą dłonią. Zarówno podnoszona ręcznie lampa błyskowa jak i pokrywa gniazd wykonane są bardzo solidnie. Jedynym słabiej prezentującym się elementem jest pokrywa akumulatora i karty pamięci która mimo, że jest duża i sztywna umocowana jest na delikatnej metalowej blaszce.

Ergonomia i przyciski

Wszystkie przyciski i pokrętła aparatu pracują z wyczuwalnym i bardzo przyjemnym skokiem. Większość przycisków jest umieszczona w zasięgu kciuka. Nawet użytkownicy, którzy są przyzwyczajeni do pracy z amatorska lustrzanka mogą uznać ergonomię rozmieszczenia przycisków w SX40HS za bardzo dobra i intuicyjna.

Przydaję się to zwłaszcza podczas pracy z wizjerem elektronicznym i częściowo zwalnia nas z odrywania oka od wizjera. Ogromny mankament stanowi umieszczenie trzech przycisków najbardziej po prawej stronie tylnej ścianki aparatu. Środkowy z nich odgrywa ważną rolę podczas obsługi aparatu, przełącza go w tryb podglądu zdjęć i filmów. Pozostałe dwa służą do sterowania różnymi funkcjami pracy systemu AF. Ich bardzo niefortunne położenie, prowadzi do częstych pomyłek i skutecznie może irytować użytkownika.

Jednym z ciekawszych elementów wyróżniających ten aparat na tle konkurencji jest obrotowy wyświetlacz. W przypadku SX40HS udało się zbudować bardzo wygodny sposób obracania ekranem, przydatny podczas filmowania oraz zdjęć z nietypowej perspektywy.

Podsumowanie

Wygląd i ergonomia aparatu zbliżają go niewątpliwie do lustrzanek entry-level. Użyte materiały stawiają SX40HS wysoko pośród konkurencji. Dobre wyrażenie psuje ergonomia kilku przycisków oraz duża masa i rozmiary całego aparatu. Wygodny grip i duża średnica obiektywu dają zadatki do dobrego uchwytu jednak zbyt śliska obudowa nie daje poczucia bezpieczeństwa.

+ bardzo dobra jakość wykonania

+ obracany ekran LCD

+ wizjer optyczny

+ stopka lamp błyskowych

+ ergonomicznie rozmieszczeni prawie wszystkich przycisków

- źle umieszczony przycisk odtwarzania zdjęć

Spis treści
Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
OM System OM-D OM-3 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
OM System OM-D OM-3 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Najnowszy OM-3 to flagowe funkcje OM-1 zamknięte w korpusie stylizowanym na analogowego Olympusa. To także nowe kreatywne tryby. Oto, jak spisuje się w praktyce.
38
Leica SL3-S - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica SL3-S - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Nowa uniwersalna pełna klatka Leiki ma być godnym rywalem dla wydajnych zawodowych korpusów konkurencji. Na pierwszy rzut oka ma wszystko, żeby tego dokonać, czy jednak nie jest to...
19
Leica Q3 43 okiem użytkownika Q2/Q3 - subiektywny test praktyczny
Leica Q3 43 okiem użytkownika Q2/Q3 - subiektywny test praktyczny
Leica Q3 43 to aparat, na który wielu fotografów czekało od dekady. Kompaktowe body premium z jasnym standardowym obiektywem jawi się jako prawdziwy Graal podróżników i fotografów ulicznych. Czy...
57
Powiązane artykuły