Leaf Aptus-II 12R - zdjęcia testowe

Najnowsza przystawka Leafa - Aptus-II 12R daje do dyspozycji użytkownika rozdzielczość 80 megapikseli. Niektórzy pytają - po co? My twierdzimy - dlaczego nie?! Zapraszamy do zapoznania się z fotograficznymi osiągami jakie daje taka rozdzielczość.

Autor: Marcin Falana

20 Maj 2011
Artykuł na: 6-9 minut
Leaf jest jednym z pionierów w dziedzinie cyfrowej fotografii średnioformatowej. Pierwsze przystawki zaprezentowali już na początku lat 90-tych. Obecnie w ofercie Leafa mamy sześć przystawek, które oferują rozdzielczość od 22 do 80 megapikseli.

Dzięki uprzejmości Daylight Studio i firmy Monolight przedstawiciela Leaf na Polskę mieliśmy okazję bliżej przyjrzeć się najnowszej przystawce Leaf Aptus-II 12R, która oferuje rozdzielczość 80 megapikseli.
Daylight Studio

Przystawka była tradycyjnie przymocowana do aparatu Phase One 645 DF z obiektywem Schneider Kreuznach 110 mm LS f/2.8 AF.

Nowy sensor CCD firmy Dalsa zastosowany w przystawce Leaf Aptus-II 12R ma wymiary 53,7 x 40,3 mm i rozdzielczość 80 megapikseli. Pozwala na pracę na czułościach ISO 50-800. Według danych producenta Aptus-II 12R dysponuje dynamiką na poziomie 12 f-stop (EV). Ciekawą funkcją jest możliwość obrócenia sensora dzięki czemu możemy fotografować zarówno w pionie jak i w poziomie nadal tradycyjnie trzymając aparat.
przystawka Leaf Aptus-II 12R

Aptus-II 12R umożliwia wykonywanie zdjęć seryjnych z szybkością 1,5 kl/s co jak na średni format jest wynikiem bardzo przyzwoitym.
przystawka Leaf Aptus-II 12R

Podczas prezentacji pracowaliśmy "na kablu" czyli zdjęcia były bezpośrednio przesyłane na twardy dysk do programu do wywoływania RAW-ów (MOS). Jednak zestaw Leaf Aprus-II z aparatem Phace One 645 DF możemy zabrać w plener - wystarczy wyposażyć go w baterię mocowaną do dolnej części przystawki i szybką kartę CF.

Przystawka Leaf Aptus-II 12R to unikalna propozycja szczególnie pod względem rozdzielczości. Podobne osiągi jesteśmy w stanie uzyskać korzystając z techniki multishot Hasselblada - aparat wykonuje wtedy cztery zdjęcia i składa je w jeden obraz o dużej rozdzielczości. Metoda ta ma zasadniczą wadę - możemy w ten sposób fotografować tylko nieruchome przedmioty. Leaf Aptus-II 12R umożliwia nam uzyskanie 80-megapikselowych obrazów w jednym ujęciu.

Kolejną zaletą systemu Leaf jest możliwość podłączenia przystawki Aptus-II 12R do ponad 80 aparatów średnioformatowych i wielkoformatowych co wiąże się z możliwością zastosowania pokłonów i przesuwów czy też korzystania z systemu, który oferuje obiektywy tilt/shift. Nie wspominając już o centralnej migawce, która umożliwia zastosowania krótkich czasów synchronizacji z lampami błyskowymi.

Z ciekawostek warto wspomnieć o rejestrowaniu najmniejszego poruszenia. Ze względu na nieprzeciętną rozdzielczość sensor rejestruje nawet najdrobniejszy ruch więc jeżeli chcemy osiągnąć przysłowiową "żyletę" powinniśmy korzystać z najszybszych lamp błyskowych ponieważ przy dłuższym błysku w pełnej rozdzielczości wychodzi nawet najdrobniejsze poruszenie przedmiotu fotografowanego. Efekt ten znika przy zmniejszeniu rozdzielczości, jednak nie po to korzystamy z 80-megapikselowej przystawki, żeby obrabiać 40-megapikselowe pliki.

Szum i reprodukcja szczegółów
Poniżej prezentujemy wycinki 1:1 oka na wszystkich czułościach ISO. Pod względem reprodukcji szczegółów trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia. Oczywiście najlepsze rezultaty uzyskujemy na czułości ISO 50 i ISO 100. Na czułość ISO 200 już jesteśmy w stanie zauważyć strukturę cyfrowego ziarna jednak jest to czułość w pełni użyteczna. Na najwyższych czułościach ISO 400, ISO 800 zjawisko to się pogłębia. Tracimy także nasycenie kolorów. Dla bardziej wnikliwych czytelników zamieszczamy oryginalne pliki do ściągnięcia na następnej stronie, wraz z oryginalnym RAW-em do samodzielnego wywołania.
ISO 50

ISO 100

ISO 200

ISO 400

ISO 800


Podsumowanie
Leaf Aptus-II 12R w zestawie z aparatem Phase One 645 DF może nie jest najbardziej poręcznym cyfrowym średnim formatem na rynku, jest jednak otwartą platformą, która umożliwia skorzystanie z różnych rozwiązań, co często sprawdza się w studiu fotograficznym. Nie jest to aparat do używania na co dzień nawet jeżeli kogoś stać na wydatek rzędu 29 000 euro. Jego miejsce jest w dużych studiach jak np. Daylight Studio, które umożliwiają wynajęcie takiego sprzętu pod konkretną sesję zdjęciową z odpowiednim budżetem.

Poprzednia

1

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
OM System OM-D OM-3 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
OM System OM-D OM-3 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Najnowszy OM-3 to flagowe funkcje OM-1 zamknięte w korpusie stylizowanym na analogowego Olympusa. To także nowe kreatywne tryby. Oto, jak spisuje się w praktyce.
38
Leica SL3-S - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica SL3-S - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Nowa uniwersalna pełna klatka Leiki ma być godnym rywalem dla wydajnych zawodowych korpusów konkurencji. Na pierwszy rzut oka ma wszystko, żeby tego dokonać, czy jednak nie jest to...
19
Leica Q3 43 okiem użytkownika Q2/Q3 - subiektywny test praktyczny
Leica Q3 43 okiem użytkownika Q2/Q3 - subiektywny test praktyczny
Leica Q3 43 to aparat, na który wielu fotografów czekało od dekady. Kompaktowe body premium z jasnym standardowym obiektywem jawi się jako prawdziwy Graal podróżników i fotografów ulicznych. Czy...
57
Powiązane artykuły