Wydarzenia
„Wewnętrze” - Marta Zgierska i refleksje na temat domu w Galerii Centrala
Apache to jeden z bardziej kompaktowych modeli, jaki możemy znaleźć w ofercie firmy Tamrac. Jednak czy połączy on funkcjonalność torby fotograficznej z uniwersalnością toreb miejskich? Sprawdźmy.
Już na pierwszy rzut oka widać, że Tamrac Apache to torba, której priorytetem jest wytrzymałość. Nie znajdziemy tu designerskich detali czy stylowych wstawek. Jest jedynie dyskretne ciemne logo, które zresztą i tak jest prawie wcale niezauważalne. Być może właśnie ten minimalistyczny projekt sprawia, że torba jest nieco bardziej zadziorna i charakterna. W efekcie taki casualowy wygląd również może się podobać. Do tego sprawia wrażenie, że nie straszne jej wymagające warunki.
Jednak na szczęście wspomniana wytrzymałość to nie tylko pozory. Model Apache 4.2 został opracowany na bazie wieloletnich doświadczeń zebranych przez firmę Tamrac. Do produkcji nowego modelu wykorzystano starannie dobrane materiały - głównie miękkie, matowe i woskowane płótno. Ma to zapewnić odpowiedni balans pomiędzy odpornością a lekkością. Zastosowany materiał w praktyce okazał się niezwykle solidny. Podczas testów nie oszczędzaliśmy torby - ta towarzyszyła nam każdego dnia. Mimo to w newralgicznych miejscach nie doszukaliśmy się żadnych śladów użytkowania - w tym przetarć czy nieestetycznych zmechaceń.
Zewnętrzne poszycie modelu Apache zostało poddane woskowaniu, przez co jest odporne na zachlapania. Przy niewielkich opadach nie musieliśmy się wcale martwić o przenoszony sprzęt. Na dodatek spód torby został wykonany z materiału syntetycznego, co sprawia, że wnętrze jest chronione nawet, gdy torbę położymy na wilgotnym lub podmokłym podłożu.
Niemniej jednak podczas silniejszych opadów producent zaleca skorzystanie z przeciwdeszczowego pokrowca. Na szczęście jest on dołączany do zestawu. Szkoda jednak, że nie jest w żaden sposób przymocowany, a jedynie luzem wrzucony do środka torby, co może akurat skutkować jego zagubieniem.
Tamrac Apache to typowa torba fotograficzna, którą zakładamy na ramię. Przy tym niezwykle ważny jest system nośny, który powinien być wygodny - nawet, gdy do wnętrza torby włożymy ciężki sprzęt. Na szczęście z takim właśnie projektem mamy do czynienia. Ciemny parciany pas jest regulowany, dzięki czemu bez problemu dostosujemy odpowiednią długość. Poza tym ruchomy naramiennik - choć nie najszerszy - jest miękki, przez co nie wbija się w ramię. Z kolei w szybkim przeniesieniu z miejsca na miejsce pomaga pas pełniący funkcję uchwytu ręcznego.
Klapę główną możemy zamknąć na dwa sposoby. Pierwszy z nich to standardowe rzepy, które niestety podczas otwierania wydają dosyć głośny i nieprzyjemny dźwięk. Na szczęście jest także drugi sposób. Masywny pojedynczy zatrzask, który jest wygodny i szybki w użyciu. Do tego jest cichy, co docenią fotografowie, którym zależy na dyskrecji podczas pracy.
Apache 4.2 to niewielkiej wielkości torba fotograficzna, która mierzy 29 x 20 x 13 cm i waży zaledwie 0,6 kg (wnętrze 26 x 18 x 11 cm). Spokojnie więc może być używana jako bagaż podręczny, który zabierzemy ze sobą na pokład samolotu.