Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Temat miesiąca
OptykaCzym różnią się od zwykłych obiektywów fotograficznych? Dlaczego potrafią kosztować tyle, co luksusowy samochód? I wreszcie - dlaczego warto zastanowić się nad ich wypożyczeniem w przypadku produkcji wideo.
Odpowiedź na te pytania jest właściwie jedna: jakość. Warto jednak wiedzieć co się za nią kryje i czy rzeczywiście warta jest ona swojej ceny. Gdy zapytacie operatora, jaka część sprzętowego ekwipunku jest najważniejsza z punktu widzenia pracy filmowca, wybór padnie prawdopodobnie właśnie na optykę, często nawet tę leciwą, co osobie stawiającej swoje pierwsze kroki na polu realizacji wideo może wydać się nieco zaskakujące.
To jednak wybór obiektywu w równie dużym stopniu odpowiada za budowanie charakteru danej sceny, jak oświetlenie czy sama akcja. Przyjrzyjmy się więc temu dlaczego niektóre obiektywy są obiektami kultu wśród filmowców i potrafią kosztować nawet kilkadziesiąt tysięcy dolarów, pomimo faktu bycia konstrukcjami manualnymi.
Szczegółowe oznaczenia pozwalają na precyzyjną manualną kontrolę parametrów ostrości, ekspozycji i ogniskowej
Szkła filmowe już na pierwszy rzut oka znacznie różnią się od swoich fotograficznych odpowiedników. Pierwsze co zauważymy, to dużo więcej oznaczeń, które nadają obiektywy filmowym bardziej profesjonalny wygląd. Kryje się jednak za nim bardzo istotna funkcjonalność. Szczegółowo opisana skala ostrości i oznaczenia przysłony w wartościach T (rzeczywista transmisja światła) pozwalają na dużo bardziej precyzyjne ostrzenie i sterowanie ekspozycją podczas rejestracji materiału. Poza tym, w przypadku szkieł filmowym możemy mieć pewność, że oznaczenia te dokładnie odzwierciedlają rzeczywisty stan rzeczy. W przypadku szkieł fotograficznych precyzyjnych oznaczeń dla pierścienia ostrości zazwyczaj nie uświadczymy, a oferowana przez niektóre szkła skala ostrości często wskazuje przybliżone wartości.
Trzeba też wspomnieć, że pierścień przysłony to w przypadku obiektywu filmowego pozycja obowiązkowa, przy czym w świecie fotograficznym pojawia się on tylko w niektórych konstrukcjach. Do tego w szkłach filmowych pierścień ten działa bezstopniowo, co jest niezbędne i ma bardzo proste wytłumaczenie. Ponieważ w przypadku profesjonalnej rejestracji wideo utrzymujemy stały czas migawki i czułość, ekspozycją sterujemy głównie za pomocą regulacji przysłony. W przypadku scen, w których natężenie oświetlenia zmienia się w ramach jednego ujęcia (np. ujęcia w którym bohaterowie wychodzą z budynku na światło dzienne), konieczna jest możliwość płynnej regulacji przysłony tak, aby widz nie zauważył nagłego skoku jasności spowodowanego przesunięciem pierścienia o określoną wartość.
W świecie filmowym równie ważny, co pierścień przysłony, jest także pierścień ostrzenia. Jedną z najważniejszych różnic jest fakt, że w obiektywach kinematograficznych pierścień ten działa w sposób linowy, tzn. każdorazowe przekręcenie go o ten sam dystans przełoży się na dokładnie takie samo przesunięcie płaszczyzny ostrości. W przypadku większości współczesnych obiektywów fotograficznych pierścienie ostrości nie są na stałe zespolone z optyką, a informacje o przesunięciu przekazują drogą elektroniczną, przez co trudno w ich wypadku uzyskać te same rezultaty w kolejnych powtarzanych ujęciach. Oprócz tego, pierścienie ostrości w obiektywach filmowych oferują znacznie większy kąt obrotu, co przekłada się na możliwości wykonywania dłuższych i dużo bardziej subtelnych przeostrzeń.
Zębatki na pierścieniach pozwalają na podłączenie zmechanizowanych, programowalnych systemów kontroli
Tym samym dochodzimy do kolejnej właściwości pierścienie obiektywów filmowych, które stawiają je wyżej z punktu widzenia twórców zajmujących się ruchomym obrazem. Mowa oczywiście o charakterystycznych zębatkach, które z jednej strony oferują nam wygodniejsze ręczne ostrzenie, ale przede wszystkim umożliwiają podłączenie do systemów follow focus, pozwalających na wykonywanie bardzo precyzyjnych i powtarzalnych przoestrzeń, zwłaszcza jeśli korzystamy z rozwiązań zmechanizowanych z możliwością programowania.
Z pracą z systemami follow focus wiąże się jeszcze jedna istotna właściwość szkieł filmowych. Mianowicie w wielu przypadkach, w ramach jednej serii szkieł mamy do czynienia z jednakowymi długościami tubusów, wymiarami przedniej soczewki i wagą. W ten sposób, podczas pracy łatwo wymienić obiektyw bez konieczności kalibrowania na nowo systemów sterowania ostrością i przysłoną, a do całego arsenału szkieł używać można jednego zestawu filtrów szarych, które to używane są w świecie filmowym na porządku dziennym. Jednakowe wymiary pozwalają także na wygodne korzystanie z matteboksów (wrota pozwalające osłonić szkło przed słońcem, lub innym źródłem światła w celu zredukowanie występowania odbić światła i flar).
Spójne wymiary to większa wygoda i szybkość pracy na planie
To samo tyczy się systemów stabilizacji, takich jak popularne gimbale czy steadicamy. Jednakowe gabaryty obiektywów filmowych gwarantują nam to, że w przypadku przełączania się pomiędzy różnymi ogniskowymi nie będziemy musieli tracić czasu na ponowną kalibrację stabilizatorów, choć w przypadku nowszych, samokalibrujących się konstrukcji nie jest to już tak ważne.
Choć mogłoby wydawać się inaczej, to właśnie szkła filmowe charakteryzują się najwyższej jakości, doskonale skalibrowaną pod względem takich wad, jak aberracja chromatyczna, dystorsja i winietowanie optyką, co zauważymy zwłaszcza w przypadku trudnych sytuacji oświetleniowych. Jedną z najważniejszych cech szkieł kinematograficznych jest jednak fakt, że w przypadku danej serii jednego producenta możemy liczyć na jednakową charakterystykę pod względem kontrastowości, odwzorowania kolorów i ostrości, co umożliwia uzyskanie spójnych rezultatów, niezależnie od używanego obiektywu. W przypadku szkieł fotograficznych, różnice między poszczególnymi modelami są diametralne.
Przykład efektu focus breathing w obiektywie fotograficznym
Kolejną istotną różnicą jest budowa systemu ostrzenia. W przypadku większości szkieł fotograficznych mamy do czynienia z mocno widocznym efektem focus breathing, czyli zawężaniem się kąta widzenia wraz ze zmianą ostrości. O ile w fotografii to mało istotny problem, w ciągłej narracji filmowej, gdzie każde ujęcie jest szczegółowo zaplanowane, wychodzenie obiektów poza kadr, lub ich przesuwanie się wraz ze zmianą płaszczyzny ostrości jest trudne do przyjęcia.
Inną nie mniej istotną sprawą jest także fakt, że w przypadku filmowych zoomów mamy do czynienia z obiektywami parafokalnymi, czyli takimi gdzie płaszczyzna ostrości nie przesuwa się wraz ze zmianą ogniskowej. Dla fotografów nie ma to większego znaczenia, gdyż i tak przed każdym uchwyconym kadrem potwierdzają ustawienie ostrości uruchamiając system AF, w przypadku manualnych szkieł filmowych pozwala to jednak na wygodne wykonywanie zbliżeń.
Na koniec kwestia być może najmniej istotna jeżeli chodzi o sama pracę, ale nie mniej ważna. Szkła filmowe charakteryzują się najwyższą, powtarzalną jakością wykonania i w doskonałej większości są w całości wykonane z metalu i bardzo dobrze uszczelnione. Muszą w końcu wytrzymać wieloletni trud pracy w najróżniejszych, często ekstremalnych warunkach warunkach.
Czy więc świat filmowej optyki zarezerwowany jest wyłącznie dla profesjonalnych filmowców lub osób z nieprzyzwoicie grubym portfelem? I tak, i nie. Szkła filmowe, ze względu na swoją cenę są zazwyczaj wypożyczane. Oczywiście mamy na rynku obiektywy typu Cooke, w przypadku których wypożyczenie zestawu kosztuje nawet kilka tysięcy złotych dziennie, ale nie powinniśmy się załamywać. Ostatnimi czasy na rynku pojawiło się także wiele szkieł filmowych, moglibyśmy nazwać budżetowymi, choć przy pułapie kilku-kilkunastu tysięcy złotych oczywiście trudno o takie określenia. Choćby produkcje takie jak Samyang Xeen, Tokina Cinema czy Sigma Cine. Prawdopodobnie pod niektórymi względami nie będą tak doskonałe jak produkcje liderów rynku obiektywów kinematograficznych, ale zapewnią nam wszystko, co niezbędne do jakościowej realizacji materiałów wideo za ułamek ceny, zarówno w przypadku wypożyczania, jak i zakupu na stałe. Różnice w cenach potrafią być niemal 10-krotne.
Oprócz tego, coraz więcej obiektywów fotograficznych konstruowanych jest obecnie także z myślą o filmowcach, co zauważymy choćby w przypadku oferty Sony. Choć w przypadku takich szkieł nie unikniemy zapewne efektu focus breathing a współpraca z systemami follow focus będzie wymagała zmodyfikowania pierścieni, to możliwość przełączenia przysłony w tryb bezstopniowy docenią wszyscy, którzy często rozdzielają pracę pomiędzy film i fotografię.
Mając na uwadze wszystkie powyższe kwestie, możemy więc śmiało stwierdzić, że w przypadku bardziej zaawansowanych produkcji wideo, przy realizacji których będziemy chcieli wykorzystać wiele filmowych środków wyrazu, takich jak najazdy, zbliżenia, przeostrzenia itp. obiektyw filmowy jest pozycją obowiązkową. Nie oznacza to jednak, że bez niej nie nakręcimy ciekawego materiału. W świecie publikacji internetowych i coraz doskonalszych systemów AF w filmujących aparatach wielu twórców z powodzeniem radzi sobie korzystając ze szkieł fotograficznych. Trzeba jedynie pamiętać, że w ich przypadku uzyskanie niektórych efektów będzie trudne, lub nawet niemożliwe.