Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Spragnionych obcowania z kulturą poza siecią, Fotofestiwal zaprasza do Łodzi między 6 a 23 sierpnia. Program skupiać się będzie wokół nietypowych, autorskich, odważnych kolekcji fotograficznych. Wystawy w tym roku będą dostępne także w wersji online.
Dzięki determinacji i wsparciu partnerów, artystów i kuratorów tegoroczna edycja Międzynarodowego Festiwalu Fotografii w Łodzi odbędzie się tradycyjnie w pofabrycznych przestrzeniach Art_Inkubatora, dwa miesiące później od pierwotnie planowanej daty - między 6 a 23 sierpnia.
Ze względów bezpieczeństwa program wydarzenia skupi się głównie na wystawach, spotkania z widownią zostaną ograniczone i przeniesione do Internetu, czeka nas jednak także parę wydarzeń specjalnych. Dwie ekspozycje - w Muzeum Sztuki ms1 i budynku uniwersyteckim Motyl UŁ - zostaną otwarte jesienią.
Z serii "Autoportret XX wieku", z kolekcji Jean-Marie Donat
Wystawy, na jakie w tym roku organizatorzy zapraszają do Łodzi, skupiają się wokół tematu kolekcjonowania - jako sztuki, nawyku, pasji, a czasem obsesji. Co takiego kryje się za potrzebą gromadzenia, posiadania i katalogowania fotografii? Czy kolekcjonowanie może przerodzić się w obsesję? Co stanowi o wartości fotografii, które chcemy zatrzymać przy sobie? Co stanowi o wartości fotografii, które chcemy zatrzymać? - pytają organizatorzy festiwalu
Podczas tegorocznej edycji Fotofestiwalu poznamy sylwetki niezwykłych kolekcjonerów. Wszyscy z nich przez lata budowali unikatowe zbiory - autorskie, oparte o niekonwencjonalne kryteria i często pochodzące z zaskakujących źródeł. Dzięki ich determinacji i oryginalnemu gustowi powstały nieoczywiste opowieści o współczesnym społeczeństwie i przełomowych momentach w historii XX i XXI wieku. Obok fotografii amatorskiej pojawią się prace prezentowane w prestiżowych światowych muzeach i podczas wielu międzynarodowych festiwali. Wspólnym mianownikiem wszystkich wystaw jest m.in. to, że sami kolekcjonerzy wcielą się tu w rolę głównych narratorów i kuratorów.
Acme US Army Air Force "Round-The-Clock Aircraft Production", z kolekcji W.M.Hunta
„oo’s & iii’s” to wybór prac z dwóch kolekcji nowojorskiego kuratora W.M. Hunta: „Dancing Bear” („Tańczący niedźwiedź”), na którą składają się magiczne, intrygujące fotografie ludzi z zamkniętymi, przysłoniętymi bądź z innego powodu niewidocznymi oczami oraz z kolekcji „Blind Pirate” („Ślepy pirat”), która jest zbiorem pochodzących sprzed 1950 r. fotografii rozmaitych grup, m.in. amerykańskich żołnierzy, robotników czy studentów. Efekt? Parada kształtów, w której oczy, głowy i twarze układają się na kształt tytułowych „oo”, zaś niemal bliźniaczych sobie ludzkich sylwetek jest tak dużo, że przypominają litery „ii” z drugiej części tytułu. W kolekcjach Hunta zdjęcia znalezione w pobliskim sklepie ze starociami pojawiają się tuż obok prac takich artystów jak Diane Arbus czy Robert Frank.
Jean-Marie Donat poszukuje wyłącznie zdjęć amatorskich. Zbiera je na pchlich targach na całym świecie, znajduje w Internecie i tworzy kompilacje publikowane w formie książek fotograficznych. Zdjęcia najczęściej łączą powtarzające się motywy: mężczyźni prężący się przy samochodach, wydrapane twarze nielubianych osób, wakacyjne portrety rodzinne z „białym niedźwiedziem”. Wszystko to składa się na zabawny i gorzki zarazem autoportret świata w XX wieku.
Z serii "Autoportret XX wieku", z kolekcji Jean-Marie Donat
Dopełnieniem międzynarodowej części programu głównego festiwalu będzie węgierska kolekcja Fortepan, której twórcą jest Miklós Tamási. Ten wnikliwie opracowany kuratorsko przez Istvána Virágvölgyi z Robert Capa Center w Budapeszcie zbiór fotografii stanowi obecnie jeden z najciekawszych cyfrowych archiwów fotografii wernakularnej, jaki został udostępniony w Internecie.
A wszystko rozpoczęło się od torby zdjęć znalezionej w koszu na śmieci. Kolekcja składająca się obecnie z setek tysięcy zdjęć, które trafiły tam z piwnic, śmietników, antykwariatów, ale także zostały przekazane przez prywatne osoby i instytucje - od początku swojego istnienia udowadnia, że w każdej rodzinie jest uzdolniony artysta.
"Przeszłość jest Wasza", z wystawy kolekcji Fortepan
"Przeszłość jest Wasza", z wystawy kolekcji Fortepan
Wystawą zamykającą - nietypowo, bo na jesień - program festiwalu będzie zaprezentowana w Muzeum Sztuki w Łodzi wybitna kolekcja, którą przez ponad 30 lat tworzył znany francuski popularyzator sztuki oraz marszand - Antoine de Galbert, założyciel prywatnego muzeum La Maison Rouge w Paryżu.
W jego zbiorach znajduje się ponad trzy tysiące eksponatów. Kolekcjoner znany jest z nietypowego podejścia do ekspozycji swoich prac. Jedna z jego poprzednich wystaw zatytułowana „Ściana” została przygotowana we współpracy z specjalistą IT, przy użyciu „metody Monte-Carlo”. Losowo wygenerowany algorytm wybierał prace wyłącznie na podstawie dwóch wskaźników: wielkości obrazu i numeru inwentarza.
fot. Roman Cieślewicz, "Monstre I", z kolekcji Antoine de Galbert, dzięki uprzejmości galerie Sti Down, z wystawy "Burning House" w MS1
fot. Yan Morvan, Zachodni Beirut , 1982, z kolekcji Antoine de Galbert, dzięki uprzejmości galerie Sti Down, z wystawy "Burning House" w MS1
Dla Fotofestiwalu Antoine de Galbert przygotował kuratorską wystawę pt. „Płonący dom”, która pokazuje współczesny świat w kryzysie. Znajdą się na niej prace artystów zaangażowanych politycznie i społecznie, wśród nich m.in.: Christian Boltanski, Boris Mikhailov, Jonathan Horowitz, David Goldblatt, Mikhael Subotzky, Yoho Tsuda.
W programie festiwalu znajdzie się jak zawsze wystawa Programu Otwartego (wcześniej Grand Prix Fotofestiwal) - wynik corocznego naboru i pracy z międzynarodowym jury. Projekty szóstki wybranych artystów prezentują najbardziej aktualne nurty i tematy współczesnej fotografii. Poruszają zagadnienia takie jak: fabryki selfie w USA, polska przedwojenna, emigracja w Ameryce Południowej, obozy militarne dla dzieci i młodzieży w Europie Wschodniej czy problem odpadów promieniotwórczych. W tym roku swoje prace pokażą: Jorge Fuembuena, Kata Geibl, Máté Bartha, Marcel Rickli, Katarzyna i Marianna Wąsowskie oraz Sheili Weiler.
fot. Jorge Fuembuena, z projektu "Inside Insects"
Organizatorzy, w odpowiedzi na sytuację w kraju i na świecie, zdecydowali się ograniczyć liczbę spotkań z widownią, część przenieść do sieci, a także zmniejszyć cenę biletu do symbolicznej opłaty. Program tegorocznej edycji zachęca do tego, aby poświęcić więcej czasu na obcowanie z wystawami i wyjątkowymi przestrzeniami unikalnej Łodzi.
Tegoroczny Fotofestiwal odbędzie się w dniach 6-23 sierpnia 2020 roku w przestrzeniach Art_Inkubatora, przy ul. ks. bp. Wincentego Tymienieckiego 3 w Łodzi. Dokładne daty otwarcia jesiennych wystaw nie są jeszcze znane, wszystkie jednak będzie można oglądać także w w internecie.
Wszelkie aktualności związane z programem znajdziecie na stronie facebookowej wydarzenia oraz pod adresem fotofestiwal.com.
Fotofestiwal powstał w 2001 roku. Było to jedno z pierwszych wydarzeń fotograficznych w Polsce: mała, spontaniczna inicjatywa studentów socjologii. Dziś to międzynarodowe wydarzenie, które co roku odwiedza ponad 20.000 widzów. Festiwal odbywa się w Łodzi - mieście z niezwykłą przemysłową historią, która od początku jest dla organizatorów inspiracją. Wystawy pokazywane są w pofabrycznych przestrzeniach: centrum festiwalowe Art_Inkubator w dawnym magazynie bawełny czy imponującym kompleksie OFF Piotrkowska w sercu miasta, co roku nowe lokalizacje otwierane są specjalnie na festiwalowe wydarzenia. W całym mieście można zobaczyć ponad 30 wystaw, organizowanych we współpracy z lokalnymi galeriami.
Gośćmi festiwalu na wystawach, warsztatach i spotkaniach byli artyści tacy jak: Alex Webb, Roger Ballen, Joan Fontcuberta, Vivianne Sassen, Christina de Middel czy Martin Kollar. Fotofestiwal opracował autorski przegląd portfolio Photo-Match, który jeszcze skuteczniej tworzy sieci współpracy, jednocześnie zmniejszając dystans między ekspertami i artystami. Formuła ta przyjęła się już na innych festiwalach na świecie, takich jak PhotoLux we Włoszech czy Triennale Fotografii w Hamburgu.
Festiwal jest przestrzenią eksperymentów i nowych doświadczeń nie tylko w zakresie ekspozycji sztuki, ale i organizacji wydarzeń kulturalnych, dlatego już od kilku lat organizatorzy realizują go jako kolektyw złożony z kuratorów, specjalistów od promocji i finansów oraz managerów kultury. Działają bez szefa, dopracowując turkusową strukturę zarządzania instytucją kultury.