Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Tradycyjnie jeszcze przed oficjalnym otwarciem targów Photokina odbywają się konferencje najważniejszych producentów. Większość dzisiejszych premier poznaliście już w naszych newsach, w ciągu najbliższych dni będziemy je uzupełniać o zdjęcia przykładowe i pierwsze wrażenia z wybranych produktów.
Konferencja Panasonika - fotografia 4K
Naszą relację z targów Photokina 2014 rozpoczynamy od konferencji firmy Panasonic, która jest sponsoruje pobyt naszej redakcji na targach. Premierowe produkty tej firmy Lumix GM5, Lumix LX100 i - produkt w zupełnie nowej dla Panasonika kategorii - Lumix CM1 już poznaliście. Jednak przedstawiciele firmy powiedzieli nam też sporo ciekawych rzeczy o swojej strategii na najbliższe lata. W przeciwieństwie do niektórych czołowych firm z branży, które po kilku latach obecności produktu na rynku były jedynie w stanie pokazać "odnowioną" wersję Panasonic zaskoczył nowymi produktami i dosyć śmiałą wizją przyszłości. To powoduje, że konferencja firmy była dosyć ciekawa.
Jednak zanim dowiedzieliśmy się więcej o przyszłości, poznaliśmy trochę informacji o teraźniejszości. Po gorszych latach w segmencie bezlusterkowców Panasonic ogłosił, że rynek w 2014 w tym segmencie wzrośnie o 20%, a do 2016 roku udział bezlusterkowców w aparatach systemowych wzrośnie z 28% do 34%. Tak więc co trzeci aparat systemowy kupowany za dwa lata powinien być bezlusterkowcem. Obecnie najlepszym rynkiem europejskim dla bezlusterkowców jest Wielka Brytania.
Panasonic chce jednak - podobnie jak w przeszłości - wyznaczać nowe trendy na rynku nie tylko na rynku aparatów bezlusterkowych, ale także całej fotografii cyfrowej. Jednym z filarów strategii na najbliższe lata ma być bezproblemowe dzielenie się w sieci zdjęciami z "poważnych" aparatów. Dlatego też strategia firmy zakłada, że wszystkie nowe Lumiksy będą miały wbudowane bezprzewodową łączność WiFi. Dodatkowo firma ma zamiar inwestować w connected devices, czyli "podłączone urządzenia" jak na przykład pokazany również dzisiaj smartfon z jednocalową matrycą Lumix CM1. Trudno nie powiedzieć "wreszcie!". Dopominamy się o WiFi w każdym aparacie już od kilku lat!
Drugim filarem strategii jest wideo 4K, które w urządzeniach firmy ma bezboleśnie łączyć się z fotografią w postaci 4K Photo. Jak przekonuje Panasonic można mieć film w rozdzielczości 4K i jednocześnie wybrać fotograficzne klatki z tego filmu, które dzięki rozdzielczości 8,3 Mp i wyposażone w dane EXIF są pełnoprawnymi zdjęciami. I to w dodatku zrobionymi z prędkością około 30 klatek na sekundę. Docelowo w system łatwego wyboru zdjęć z klatek filmu 4K mają być wyposażone wszystkie urządzenia nagrywające filmy. Na początek funkcjonalność tę otrzymają modele GH4 i FZ1000, do których update'y firmware'u będą dostępne już wkrótce.
Panasonic szykuje się z 4K Photo już na przyszłość. Może rozdzielczość nieco ponad 8 Mp nie imponuje, jednak firma już szykuje się do skoku do rozdzielczości 8K, która da już klatkę zdjęcia o rozdzielczości 33 Mp!
Według przewidywań firmy rynek aparatów fotograficznych w najbliższych latach zdominują trzy podstawowe linie: aparaty systemowe (czyli bezlusterkowce - DSLM i lustrzanki - DSLR), zaawansowane (highendowe) kompakty oraz smartfony i inteligentne aparaty bezpośrednio połączone do Internetu (connected devices). Jak można było przypuszczać Panasonic prognozuje, że tuż po 2014 roku nastąpi koniec rynku prostych kompaktów.
Oczywiście jak możemy się domyślać, japoński koncern przygotowuje się to tych trendów rynkowych. Dzisiaj właśnie zobaczyliśmy premierę zestawu produktów idealnie zaplanowanych do tej strategii.
Wtorek jest pierwszym oficjalnym dniem, w którym publiczność może zwiedzać targi. Od rana przed kasami zbierały się tłumy. Tymczasem my zaczęliśmy naszą wycieczkę po stoiskach poszczególnych producentów.
Stoisko Panasonic
Relację z wtorku, czyli pierwszego "prawdziwego" dnia targów Photokina 2014 zaczynamy od stoiska firmy Panasonic. Jak już pisaliśmy wczoraj przy okazji konferencji prasowej tej firmy Panasonic ma nowy pomysł na połączenie wideo 4K z fotografią - 4K Photo. Z grubsza chodzi o to, że mając film o rozdzielczości 4K (4 razy większej niż Full HD) możemy z niego wybrać klatkę o rozdzielczości 8 Mp i zapisać jako plik fotograficzny. Jakie są zalety takiego rozwiązania? Przede wszystkim otrzymujemy coś na kształt bardzo szybkostrzelnego aparatu. Aktualnie modele Panasonica zapisują filmy 4K z prędkością około 30 klatek na sekundę. To pozwala na naprawdę twórcze możliwości, co z resztą Panasonic prezentował na swoim stoisku.
Wadą tej koncepcji jest rozdzielczość, która odpowiada mniej, więcej zdjęciu ze smartfona. Co prawda Panasonic obiecuje, że za kilka lat wejdzie wideo 8K i wtedy rozdzielczość zdjęć osiągnie ponad 30 Mp, ale to dopiero pieśń przyszłości.
Oczywiście tradycyjnie dla Photokiny, na stoisku producenta można wypróbować cały osprzęt i akcesoria do systemów i kompaktów Lumix. Panasonic na poszczególnych "stacjach" rozgrywa zalety swojego systemu G. Przede wszystkim mniejszą wagę niż tradycyjne systemy lustrzankowe (na dowód, na konferencji prasowej latał nawet dron z modelem GH4), ale również innowacyjny system autofokusa wykorzystujący informację o nieostrościach.
Stoisko Olympus
Firma Olympus podzieliła swoje portfolio na trzy segmenty: biały, szary i czarny. Kolor biały został przypisany serii PEN, patrząc na ilustracje widniejące za kontuarem możemy się domyślać, że japoński producent kieruje aparaty E-P, E-PL i E-PM przede wszystkim do kobiet. Szara część odpowiada za zaawansowane kompakty Stylus. Czarna, i najbardziej oblegana, reprezentuje aparaty serii OM-D. Nawet na zdjęciach widać, że to OM-D są kołem zamachowym koncernu podczas targów Photokina.
Oprócz przekrojów zarówno obiektywów jak i korpusów Olympus prezentuje także porównanie skierowane przede wszystkim do zaawansowanych fotografów. Według danych producenta zestaw złożony z dość lekkiego Canona EOS 6D i obiektywów 24-70 i 70-200 jest prawie dwukrotnie cięższy od olympusowego, w którego skład wchodzi E-M1, 12-40 mm f/2,8 PRO i 40-150 mm f/2,8 PRO.
Olympus chwali się także dużymi wydrukami z plików z serii PEN i OM-D. Nas bardzo ucieszyła obecność Polaków wśród ambasadorów marki. Osobną kwestią jest możliwość zaobserwoawnia bardzo dużego postępu technologicznego firmy na wydrukowanych zdjęciach. Trzeba przyznać, że możliwości OM-D E-M5 czy OM-D E-M1 są zdecydowanie lepsze niż na przykład E-P1.
Stoisko Fujifilm
Firma Fujifilm postanowiła zdobyć w tym roku serca odwiedzających targi. Chyba się udało, bo na stosunkowo niewielkiej w porównaniu z innymi koncernami przestrzeni było mnóstwo ludzi. Sporą część ekspozycji zajmowała marka Instax. Rożnego rodzaju atrakcje typu ścianki do fotografowania, ogromne makiety Instaksów itp. przyciągały zarówno młodą jak i starszą publiczność. Sprawdza się stara targowa prawda, że zwiedzający jest zachwycony jak wychodzi z jakimś giftem - w tym wypadku były to śmieszne portrety na odbitkach instaksowych.
Mniej zainteresowani zabawą chętnie zatrzymywali się przy sportowym BMW i8 otoczonym pięknymi modelkami i oczywiście aparatami Fujifilm na stołach dookoła.
Od dawna chwalimy Fujifilm za jasną i przejrzystą strategię rozwoju linii optyki. Od początku wejścia na rynek systemu X konsekwentnie pojawiały się nowe szkła upewniając użytkowników systemu, że nie są królikami doświadczalnymi i tak jak oni ryzykują swoimi pieniędzmi inwestując w nowy system, tak firma ryzykuje inwestując w jego rozwój. Nic dziwnego więc, że na stoisku Fujifilm mogliśmy obejrzeć całą gamę zarówno już zapowiedzianych obiektywów mających lada moment wejść na rynek, jak i planowanych w następnych latach. Pokazano nam na przykład trio makiet obiektywów: 16 mm, 90 mm i 140-400 mm, które są dopiero w planach.
Największym zainteresowaniem cieszyły się oczywiście premierowe aparaty. Uaktualniony X100T, nowa wersja kolorystyczna X-T1 i zupełnie nowy X30, w którym bardzo spodobał nam się nowy wizjer elektroniczny.
Stoisko Sony
Stoisko firmy Sony dość dobrze oddaje trendy i priorytety tego producenta. Oczywiście znajdziemy na nim prawdopodobnie każde urządzenie, które jest w stanie zarejestrować obraz, ale niektórym segmentom poświęcono zdecydowanie więcej miejsca.
Po pierwsze: bezlusterkowce z serii A7. Japończycy eksponują całą trójkę i wyjaśniają kluczowe różnice między nimi na interaktywnych stanowiskach. Nie brakuje też prezentacji optyki, w tym prototypów czterech obiektywów i dwóch konwerterów, które mają trafić do sprzedaży na początku przyszłego roku. Prototypowe nowości nie opuszczają gabloty, ale zainteresowani mogą sprawdzić pełną ofertę optyki, która jest aktualnie w sprzedaży.
Po drugie: filmowanie. Na stoisku dobrze widać duże doświadczenie koncernu Sony na rynku filmowym i w produkcji profesjonalnych kamer. Użytkownicy mogą przetestować pełną urządzeń w zadaniach filmowych, a także sprawdzić ergonomię profesjonalnych zestawów z zewnętrznymi monitorami, rekorderami i całym dodatkowym osprzętem. Warto zaznaczyć, że przetestowany przez nas pod kątem filmowym A7S nie jest jedynym korpusem występującym w takiej roli. Jak widać na zdjęciu w galerii można też użyć małego Sony A5100.
Stoisko Samsung
Samsung to firma, która na targach fotograficznych może pokazać szerokie portfolio produktów. I trzeba przyznać, że Koreańczycy potrafią to wykorzystać. Już na wstępie, po przekroczeniu bramy oznaczonej świecącym napisem Samsung, możemy zapoznać się z historią systemu NX. Pod przezroczystymi sześcianami umieszczono wszystkie bezlusterkowce tego producenta.
Tuż za nimi znajduje się już aktualna premiera – Samsung NX1. Przygotowano kilka lad dla zwiedzających, na których możemy kompleksowo przetestować sprzęt. Przygotowano miejsca gdzie możemy sprawdzić ciągły autofokus, nową funkcję aktywnego ustawiania ostrości. Oczywiśce znajdziemy także NX1 podzielonego na części, więc możemy się przyjrzeć nowemu procesorowi obróbki obrazu.
Filmowcom przygotowano osobne stanowisko gdzie mogą sprawdzić możliwości kręcanie flagowym okrętem z bagnetem NX. Oprócz aparatów producent oczywiście daje możliwość sprawdzenia swoich tabletów, phabletów, smartfonów oraz inteligentnych zegarków. Dużym powodzeniem wśród zwiedzających cieszy się Samsung K Zoom, którego test mogliście niedawno przeczytać na naszej stronie. Oprócz sprzętu producent przygotował także galerię zdjęć wykonanych bezlusterkowcami Samsunga.
Stoisko Leica
Firma Leica może pochwalić się największą ilością premier na tegorocznych targach Photokina. Producent zaprezentował nowości w każdym systemie w swoim portfolio. W stosunku do poprzedniej Photokiny przestrzeń stoiska zmniejszyła się odrobinę, poprzez wprowadzanie systemu T, dla którego również wygospodarowano miejsce. Na targach w Kolonii Leica T cieszy się dużym powodzeniem wśród osób zwiedzających.
Oczywiście największy tłumek zbiera się wokół stoiska z systemem M. Tam szczególną uwagę przykuwa oczywiście Leica M Edition 60, czyli pierwszy aparat cyfrowy pozbawiony wizjera. Warto także wspomnieć o nowej Leice S, która dzięki matrycy CMOS może filmować!
Tradycyjnie Leica większą część hali poświęciła galerii, która na tle tego typu propozycji innych producentów wypada niezwykle okazale. Naszym zdaniem najciekawszą wystawą jest cykl zdjęć Antona Corbijna, jeżeli jesteście na targach koniecznie go zobaczcie!
Stoisko Ricoh
Koncern Ricoh, który jest teraz właścicielem marki Pentax, przygotował na Photokinę skromne stoisko, które znalazło się na dodatek w narożniku jednej z hal. Niewielka powierzchnia kontrastowała z szerokim portfolio produktów - od średniego formatu, przez lustrzanki, bezlusterkowce, zaawansowane kompakty, kompakty odporne, po całą gamę akcesoriów.
Gości Ricoha witał, dosłownie, "wodotrysk" - kurtyna wodna wypuszczająca krople układające się w napisy, dla których tło stanowi ściana kolorowych lustrzanek. Na stoisku znalazło się miejsce dla niewielkiej "ścianki pamięci", która w dużym skrócie przypomina wkład obydwu marek w rozwój sprzętu fotograficznego. Chętni mogli też spróbować jak działa (przedprodukcyjny) egzemplarz Pentaksa K-S1.
Stoisko Nikon
Stoiska koncernów fotograficznych na dużych targach dość dobrze pokazują rozkład zainteresowań pasjonatów fotografii. W przestrzeni Nikona najwięcej osób gromadziło się przy "wyspie" z profesjonalnymi lustrzankami - D4S, D810,D610 i nowym D750. Dla odmiany "wyspy" Coolpiksów i bezlusterkowców z serii Nikon 1 świeciły pustkami. Podobnie jak u innych producentów sporo miejsca poświęcono filmowaniu. Na jednym ze stoisk można było sprawdzić komfort pracy z zewnętrznym monitorem i systemem follow focus, a tuż obok działało automatyczne, zmotoryzowane ramię z lustrzanką Nikona w roli profesjonalnej kamery.
Co poza tym? Scena z warsztatami i prezentacjami fotografów, galeria z możliwością przetestowania teleobiektywów, a także atrakcja w postaci nietypowej konstrukcji do robienia autoportretów z użyciem obiektywu fish-eye, lustra na suficie i świecącego tła na podłodze.
Stoisko Canon
Podczas targów Photokina odbywających się w Kolonii, Canon już podczas konferencji chwalił się,ze stoisko przygotwane na tegorczne targi jest najlepeszym jakiekolwiek firma miała. Rzeczywiście Canon zajmuje dużą część hali, a na samym stoisku producent w ciekawy sposób chwali się technologiami.
Po rozkładzie stoiska widać jak traktowane są produkty znajdujące się w portfolio marki. Dla lustrzanek, które stanowią o wynikach sprzedaży koncernu i zaawansowanych kompaktów przygotowano obszerne lady, które sąsiadują często z drukarkami. Pojawiają się także kamery te amatorskie, i te profesjonalne jak C500. Bezlusterkowce? Skrupulatnie ukryto.
Co ciekawe największa premiera tego producenta – Canon EOS 7D Mark II nie cieszy się specjalną popularnością. Żeby wziąć aparat do ręki i chwile go poużywać nie musimy stać w kolejce. A jeżeli chcemy sprawdzić działanie nowego autofokusa, to jedyną przeszkodą jest ta ustawiona przez producenta, może dlatego nikt się nie kwapi w tym kierunku?
Bardzo ciekawie prezentują się przekroje obiektywów i technologie użyte przez producenta w najnowszych produktach. Możemy zobaczyć działanie stabilizacji optycznej, silnika krokowego czy ultradźwiękowego.
Stoisko Sigma
Mimo, że koncern Sigma nie przygotował na Photokinę zbyt wielu nowości, jego stoisko cieszyło się dużym zainteresowaniem. Największą uwagę przyciągały dwa telezoomy o zakresie 150-600 milimetrów, choć użytkowników przyciągała również możliwość przetestowania starszych szkieł. Tradycyjnie nie zabrakło przestrzeni poświęconej aparatom. Do zaprezentowanej na początku roku Sigmy dp2 Quattro bezpośrednio przed targami w Kolonii dołączył model dp1 Quattro, a na stoisku prezentowany był prototyp trzeciej Sigmy z tej serii - dp3.
Oprócz licznych obiektywów i nielicznych aparatów Sigma postawiła także na wiedzę - warsztaty i seminaria gromadziły komplet publiczności.
Stoisko GoPro
GoPro to uznany producent kamerek sportowych, więc tej firmy nie mogło zabraknąć na targach Photokina. Na stoisku możemy znaleźć praktycznie każde mocowanie znajdujące się w ofercie producenta. GoPro pokazuje to na szeregu manekinów. Znajdziemy przykłady mocowań dla narciarzy, rowerzystów, dzieci i... psów.
Producent umożliwia przyjrzenie się z bliska boilidowi F1, co na pewno jest gratką dla fanów tego sportu. Czego zabrakło? Praktycznych możliwości sprawdzenia kamery, tego jak łaczy się ze smartfonami i tabletami. A do tego nie są potrzebne ekstremalne warunki.
Stoisko Epson
Firma Epson jest kojarzona (bardzo słusznie) przede wszystkim z drukiem. Na stoisku targowym większą część przestrzeni zdominował profesjonalny druk wielkoformatowy, a także rozwiązania do druku na płótnach, koszulkach, plastiku i praktycznie dowolnym innym materiale. Urządzenia konsumencie i profesjonalne drukarki fotograficzne zostały nieco zepchnięte na bok, również dlatego, że nawet największa drukarka foto zajmuje tylko niewielką część przestrzeni zajmowanej przez pełnowymiarowy ploter.
Ale Epson to nie tylko druk. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że japońska firma produkuje wiele podzespołów elektronicznych, a także gotowe urządzenia (na przykład doskonałe projektory). Od wielu lat Epson dostarcza innym producentom wizjery elektroniczne. Na stoisku był prezentowany m. in. Olympus OM-D E-M1, a także wizjer elektroniczny Leiki T z technologią Epsona na pokładzie.
Wśród produktów niezwiązanych z drukiem w oczy rzuciły nam się również opaski Pulsense i Runsense - urządzenia mierzące aktywność: puls, położenie (GPS), liczące spalone kalorie, postawione kroki itd.
Stoisko Vanguard
Vanguard to uznany producent plecaków, toreb i statywów. Nikogo nie powinno więc dziwić, że stoisko tej firmy znalazło się na targach Photokina 2014 w Kolonii. Producent umożliwia zwiedzającym zapoznanie się z praktycznie każdym produktem ze swojego portfolio.
Na stoisku producenta możemy bliżej przyjrzeć się statywom, plecakom i torbom. A jak byśmy poczuli jednak niedosty w gąszczu akcesoriów, możemy przyjrzeć się także lornetkom, które Vanguard produkuje.
Stoisko DJI
Wśród fotografów coraz większą popularność zdobywają drony. Urządzenia, które potrafią przenosić i jednocześnie sterować kamerami, takimi jak GoPro czy aparatami jak Panasonic Lumix GH4. Najpopularniejszą firmą jest DJI, która w swojej ofercie ma dwa popularne wśród fotografów i filmowców drony: Phantom i Ronin.
Stoiska firmy cieszy się dużym zainteresowaniem , obok niego została także wygospodarowana przestrzeń, w której możemy zobaczyć jak Phantom radzi sobie w praktyce. Impnująco wygląda gimbal Ronin, który umożliwia kręcenie i fotografowanie aparatem Panasonic Lumix GH4.
Stoisko Cewe
Cewe to firma, która bardzo kompleksowo podchodzi do usług drukarskich. Nasi czytelnicy mogą kojarzyć tę firmę z usług drukowania fotoksiążek. Na targach Photokina, Cewe zajmuje dużą część hali, sąsiadując z Fujifilm. Największy tłum znajduje się przy automatach, które wydrukują odbitki prosto z karty pamięci.
Ale Cewe to nie tylko druk odbitek, czy książek. Na stoisku producenta znajdziemy także szereg gadżetów, które możemy u niego zamówić. Portfolio producenta obejmuje zarówno kubki, etui na smartfony, ale także zasłony czy pościele. Jak widać możliwości wykorzystania naszych zdjęć są praktycznie nieograniczone.
Bezpośrednią relację z targów Photokina 2014 realizujemy za pomocą aparatów Panasonic Lumix.