Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
JPEG jest z nami już przeszło 30 lat i do tej pory żadnemu formatowi nie udało się go zdetronizować, choć wielu próbowało. Czy JPEG XL okaże się wreszcie współczesnym standardem na miarę XXI wieku?
JPEG, który zdominował cyfrowy świat w latach 90. XX wieku wciąż jest najbardziej popularnym formatem pliku graficznego, nawet mimo tego, że w międzyczasie pojawiły się już doskonalsze technologie. I choć producenci aparatów oraz smartfonów zaczynają mocniej romansować z formatem HEIC a w przypadku zastosowań webowych google forsuje format Webp, na drodze do stania się nowym standardem ciągle staje kompatybilność. Tę kwestię chcą rozwiązać twórcy formatu JPEG XL (JXL).
JPEG XL, jako format nowej generacji oferować ma wiele udogodnień, zarówno dla fotografów, jak i twórców stron oraz aplikacji internetowych. Przede wszystkim nowy format jest wstecznie kompatybilny z formatem JPEG, co w praktyce oznacza tyle, że „stare” JPEG-i bezstratnie przekonwertujemy na wersję XL, a cały proces będziemy też wstanie odwrócić.
Oprócz tego nowy forma niesie ze sobą oczywiście wiele usprawnień. Przede wszystkim to o 60% mniejszy rozmiar pliku niż w przypadku zwykłego JPEG-a, ale także możliwość kompresji bezstratnej i zapisywania zdjęć o szerokim gamucie i zakresie dynamicznym. Do tego format JPEG XL obsługuje kanał alfa, obrazy wielowarstwowe (lub serie zdjęć), animacje, duże panoramy czy obrazy sferyczne.
Jednym słowem JPEG XL ma być idealnym współczesnym formatem, który odpowie zarówno potrzebom twórców, zapewniając im lepszą jakość obrazów przy jednocześnie bardziej skutecznej kompresji, jak i web developerów, dla których stanie się uniwersalnym narzędziem do tworzenia responsywnych rozwiązań na potrzeby internetu. Tym samym ma szansę zepchnąć w cień formaty, które zyskiwały popularność w ostatnich latach, ale także inne używane od lat standardy, jak PNG czy GIF. Szacuje się, że przejście na format JPEG XL, pozwoliłoby zmniejszyć ruch w internecie o około 25%.
Czy rzeczywiście tak się stanie? Historia pokazała, że „następcy JPEG-a” nie mają przed sobą łatwego zadania, tym razem mamy jednak do czynienia z formatem, który - przynajmniej na pierwszy rzut oka - wydaje się nie mieć słabych stron. Do tego format już jest wspierany przez przeglądarki Chrome, Edge i Firefox, a dodatkowo jest zupełnie darmowy, co może ułatwić jego popularyzację.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowy format może zostać w pełni wdrożony już w 2022 roku.
Więcej informacji na temat JPEG-a XL znajdziecie na stronie jpeg.org.