Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Raptem rok temu świat fotografii z ogromnym entuzjazmem przyjął wiadomość o udostępnieniu popularnych pluginów Nik Collection zupełnie za darmo. Jak jednak wiemy, nie ma nic za darmo. Google zaprzestaje wspierania programów z pakietu.
Pluginy z kolekcji Nik uznawane są za jedne z najlepszych na rynku i do dzisiaj powszechnie używane są przez wielu zawodowców jako wsparcie głównych programów do edycji zdjęć. Gdy w 2012 firmę Nik Software przejęło Google zastanawialiśmy się, co stanie się z oferta aplikacji firmy. Rok temu wydawało się, że wszystko poszło w możliwie najlepszym dla fotografów kierunku - cały pakiet Nik Collection został udostępniony zupełnie za darmo.
Zestaw pluginów dostępnych w ramach Nik Collection
Dziś okazuje się jednak, że prawdziwym powodem tego posunięcia były prawdopodobnie plany zaniechania wsparcia dla wspomnianych wtyczek, a strategia bezpłatnego upowszechnienia programu miała jedynie “zamortyzować” tę decyzję i uchronić firmę przed gniewem użytkowników, którzy jeszcze do niedawna za wspomniane aplikacje musieli płacić i to niemało. Cały komplet kosztował bowiem około 150 dolarów.
Jak informuje nas baner na stronie głównej Nik Collection, Google nie ma zamiaru wzbogacać programu o nowe funkcje ani aktualizować ich wsparcia dla nowych wersji systemów i programów graficznych. Oznacza to, że użytkownicy nowych wersji systemów Mac OS X i Windows mogą nie mieć już możliwości ich uruchomienia. To samo dotyczy nowych edycji programu Photoshop.
Aktualnie programy z pakietu Nik Collection nadal są dostępne do pobrania za darmo i współpracują z systemami Mac OS X od wersji 10.7 do 10.10 oraz Windows Vista, 7 i 8. W przypadku Photoshopa, ostatnią oficjalnie wspieraną wersją jest CC 2015. Użytkownicy informują, że programy cały czas działają także pod systemem Windows 10 i w nowszych wersjach programu Photoshop. Nie otrzymujemy jednak gwarancji, że będzie tak dalej.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem google.com/nikcollection/.