Akcesoria
Peak Design Roller Pro - walizka ostateczna? Na pewno pod względem ceny
Popularny producent toreb i plecaków wreszcie wprowadza do swojej oferty typową walizkę transportową, która ułatwi życie fotografom w podróży czy na dużych zleceniach. Jak zwykle w przypadku Peak Design, otrzymujemy oryginalny design i sprytne rozwiązania.
Użytkownicy akcesoriów Peak Design od lat prosili producenta o walizkę na sprzęt. Ten w końcu posłuchał i oto prezentuje model Roller Pro, który ma być odpowiedzią na potrzeby fotografów (i nie tylko), którzy potrzebują przetransportować większą ilość sprzętu.
Jak można się było spodziewać po Peak Design, nie jest to taka zwykła walizka - producent jak zwykle podszedł do tematu ambitnie i prezentuje oryginalne rozwiązania, które mają pozytywnie wpływać na komfort użytkowania. A więc po kolei.
Przede wszystkim Roller Pro nie jest ani typową walizką twardą, ani miękką. Zamiast tego łączy zalety obydwu tych rozwiązań. Mamy więc twardą ramę, obudowaną miękkim (wodoodpornym) wykończeniem, które w razie potrzeby możemy rozszerzyć, zwiększając jednocześnie pojemność (do maksymalnie 39 L). W odróżnieniu od większości zwykłych walizek, nie otwiera się ona na boki, a miast tego oferuje otwierany do góry przedni panel, który zapewnić ma wygodny dostęp do akcesoriów bez rozsypywania zawartości.
Sprzętu, ubrań czy innych akcesoriów pilnują zaś system ściąganych linek, a producent oferuje też specjalne pokrowce, które ułatwią segregowanie poszczególnych rzeczy. Z kolei na komfort użytkowania i ładowność pozytywnie wpływa specjalnie zaprojektowany system cienkich, karbonowych prowadnic uchwytu, które zapewniają płaski profil, dużą sztywność i wytrzymałość i które wysuwają się na wysokość 100 cm. Oprócz tego, mamy też uchwyty do noszenia po każdej stronie walizki.
Roller Pro zachowuje też oczywiście wymiary zgodne z wymaganiami linii lotniczych dla bagażu podręcznego - 56 x 36 x 23 cm, choć zaskakujące jest to, że wysokość walizki przekracza limity niektórych linii, które wynoszą 55 x 40 x 25 cm. Mniejsza mogłaby być także sama waga - 3,9 kg to dużo więcej niż w przypadku zwykłych walizek lotniczych z ABS-u, a przecież zależy nam na spakowaniu jak największej ilości sprzętu i wyrobieniu się w limitach.
Peak Design wynagradza to nam wygodnymi kieszonkami na małe akcesoria, przednią komorą na dokumenty i rzeczy codziennego użytku czy dedykowaną kieszenią na laptopa. Mamy też pętelki pozwalające na przymocowanie dodatkowych akcesoriów (np. statywu), a także autorski mechanizm kółek, które zapewniać mają płynną pracę i znacznie większą odporność niż te ze zwykłych walizek. W razie potrzeby, kółka też bez problemu wymienimy.
Peak Design Roller Pro debiutuje w ramach kampanii na Kickstarerze, w ramach której firma zebrała już ponad… 16 mln złotych. W ramach przedsprzedaży walizkę kupimy za 425 dolarów, czyli ok. 1670 zł.
W standardowej sprzedaży, do której walizka trafić ma w sierpniu będzie jednak sporo drożej - finalna cena wynieść ma 600 dolarów, czyli ok. 2300 zł. Jeśli doliczymy do tego VAT, na polskim rynku należy spodziewać się więc ceny dobijającej do 3000 zł. Niestety to także cena samej walizki - pokrowce czy przegrody fotograficzne musimy dokupić osobno. Jednym słowem będzie koszmarnie drogo, nawet jak na standardy walizek fotograficznych.
Więcej informacji znajdziecie na stronie projektu w serwisie Kickstarter.