Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
W ostatnim czasie obserwujemy prawdziwy wysyp programów do obróbki zdjęć, które mogą posłużyć za alternatywę dla oferty Adobe. Właśnie dołącza do nich nowa aplikacja Topaz Labz, która stawia na połączenie prostoty z funkcjonalnością.
Topaz Labs znane jest głównie z produkcji różnego rodzaju pluginów do programów Lightroom i Photoshop. Teraz programiści postanowili stworzyć swój własny program do edycji zdjęć. Czy aplikacja zdobędzie zainteresowanie fotografów? Na pierwszy rzut oka wydaje się zaskakiwać funkcjonalnością.
Oprócz podstawowych narzędzi edycji, które znamy z Lightrooma, otrzymamy ponad 170 filtrów efektowych, rozbudowane narzędzie maskowania, możliwość pracy na warstwach, opcję jednoczesnej pracy na kilku zdjęciach oraz wsparcie setek profili obiektywów najważniejszych producentów. Do tego, podobnie jak zaprezentowany niedawno program Luminar, Topaz Labs Studio pozwala na personalizację interfejsu według potrzeb użytkownika.
Teraz pora na najlepszą wiadomość. W podstawowej wersji program jest darmowy. Zapłacić musimy jedynie, jeśli zdecydujemy się na zestaw dodatkowych 14 funkcji przeznaczonych dla zawodowców. W tym wypadku będzie to 99 dolarów, ale co najciekawsze, poszczególne opcje wchodzące w skład tego zestawu możemy zakupić również osobno, w postaci pojedynczych pluginów. Powinno to pozwolić każdemu na zbudowanie niedrogim kosztem efektywnego narzędzia do obróbki plików RAW.
Trudno oczekiwać, że program będzie w stanie zastąpić produkty Adobe zawodowym fotografom, choćby ze względu na brak zaimplementowanego systemu katalogowania, ale może okazać się świetnym narzędziem na początek, ale nie tylko. Dodatkowo aplikację można uruchomić także jako plugin w programie Lightroom, co pozwoli usprawnić proces obróbki nawet w przypadku bardziej wymagającej pracy.
Topaz Labs Studio dostępny jest w wersjach na komputery Windows i Mac, za pośrednictwem strony producenta.