Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Canon rozszerza wreszcie gamę obiektywów do aparatów APS-C systemu RF. Pierwszym dedykowanym obiektywem od czasu zeszłorocznych „kitów” jest superszerokokątny zoom o ekwiwalencie 16-29 mm.
Zaprezentowane w zeszłym roku modele Canon EOS R7, R10, R50 i R100 tworzą jedną z najciekawszych linii aparatów APS-C we współczesnych systemach bezusterkowych. Problemem jest jedynie fakt, że w segmencie tym brakuje obecnie jakichkolwiek bardziej zaawansowanych obiektywów. Na start użytkownicy otrzymali jedynie kitowe zoomy 18-45 mm f/4.5-6.3, 18-150 mm f/3.5-5.6 i 55-210 mm f/5-7.1.
Teraz wreszcie się to zmienia, a w ofercie debiutuje model Canon RF-S 18-45 mm f/4.5-6.3 IS STM. Światłosiła pozostawia nieco do życzenia, ale ogólne możliwości nowego szkła powinny spodobać się użytkownikom szukającym niedrogiego obiektywu szerokokątnego. Zwłaszcza, że nowy obiektyw jest też wyjątkowo kompaktowy.
Canon RF 10-18 mm f/4.5-6.3 IS STM bazuje na układzie 12 soczewek w 10 grupach (1 soczewka asferyczna, 2 elementy UD) i 7-listkowej przysłonie. Całość oferuje ekwiwalent ogniskowych 16-29 mm dla pełnej klatki i pozwala na ostrzenie z minimalnej odległości 0,9 cm, dając maksymalne powiększenie 1:2. Obiektyw ma więc imponujące możliwości w zakresie fotografowania detali i choć przy tak szerokiej ogniskowej prawdopodobnie nie będzie to prawdopodobnie główna siła tej konstrukcji, to może spodobać się m.in. vlogerom prezentującym niewielkie przedmioty do obiektywu.
Za ostrzenie odpowiada tu pojedynczy silnik krokowy STM, co każe spodziewać nam się podobnej skuteczności co w innych budżetowych szkłach systemu RF. Niewątpliwym plusem jest także wbudowany układ stabilizacji, który w parze ze stabilizacją matrycy zaoferować ma skuteczność na poziomie 6 EV.
W końcu, nowy RF-S 10-18 mm f/4.5-6.3 IS STM to także konstrukcja wyjątkowo kompaktowa, co podobnie jak w niektórych innych modelach jest zasługą składanej konstrukcji (obiektyw należy wysunąć do pozycji roboczej). Szkło mierzy raptem 69 x 45 mm i waży jedyne 150 g.
Ogólnie rzecz biorąc, nowy obiektyw powinien być bardzo atrakcyjna propozycja dla początkujących adeptów fotografii krajobrazów, architektury i wnętrz, a także ciekawą opcją dla vlogerów i youtuberów pracujących w bardziej kontrolowanych warunkach. Także dlatego, że to jedno z niewielu tak przystępnie wycenionych szkieł w systemie.
Canon RF-S 10-18 mm f/4.5-6.3 IS STM trafi do sprzedaży w grudniu w cenie 329 dolarów. Na polskim rynku to już nieco mniej atrakcyjne 1879 zł, ale to nadal jeden z najtańszych szerokich kątów o takich możliwościach.
Więcej informacji o nowym obiektywie znajdziecie na stronie canon.pl.
Nazwa | Canon RF-S 10-18 mm f/4.5-6.3 IS STM |
Producent | |
Typ | zmiennoogniskowy |
Mocowanie | Canon RF |
Ogniskowa | 10-18 (ekwiwalent 16-29 mm) |
Maksymalna jasność | 4.5 |
Maksymalna wartość przysłony | 32 |
Liczba listków przysłony | 7 |
Pierścień przysłony | nie |
Tryb bezstopniowy przysłony | nie |
Układ optyczny | 12 soczewek / 10 grup (2x UD, 1x ASP) |
Wewnętrzne ogniskowanie | tak |
Maksymalne powiększenie | 1:2 |
Minimalna odległość ogniskowania | 0,9 cm |
Tryb makro | tak |
Średnica filtra | 49 mm |
Mocowanie filtra żelowego | nie |
Autofokus | tak |
Mechanizm autofokusa | Silnik krokowy STM |
Stabilizacja | tak |
Obudowa | tworzywo sztuczne |
Skala odległości | nie |
Przycisk funkcyjny | nie |
Uszczelnienia | nie |
Mocowanie statywowe | nie |
Osłona przeciwsłoneczna | tak |
Wymiary | 69 x 45 mm |
Waga | 150 g |
Cena w dniu premiery | 1879 zł |