Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Jeśli posiadacie smartfona z Androidem, najprawdopodobniej swoje fotografie przechowujecie w aplikacji Zdjęcia Google. Teraz za pomocą kilku kliknięć, możesz z jej poziomu zamówić fotoksiążkę ze swoimi wspomnieniami.
Na temat aplikacji Zdjęcia Google (Google Photos) i powierzaniu technologicznemu gigantowi całej swojej biblioteki zdjęć opinie można mieć różne. Nie można natomiast odmówić jej wygody, zwłaszcza biorąc pod uwagę nielimitowaną przestrzeń dyskową dla obrazów w rozmiarze 12 Mp i dobrze działające funkcje wyszukiwania.
Ze wspomnianej apki korzysta doskonała większość użytkowników Androida, informacja o wprowadzeniu usługi Fotoksiążki na polski rynek powinna więc ucieszyć niejednego fotografującego smartfonem. Dostępna z poziomu aplikacji na smartfon, tablet i komputer, pozwoli nam w parę chwil przygotować i zamówić papierowy album w twardej lub miękkiej oprawie. Zdjęcia do druku możemy wybierać sami, lub zdecydować się na sugestie Google’a, stworzone na podstawie albumów i kolekcji przypisanych do naszego profilu w aplikacji. Jak zapewnia producent, przygotowanie całości zajmuje zaledwie kilka minut.
Póki co wydaje się jedynie, że aplikacja oferuje bardzo niewielkie możliwości pod względem ingerencji w skład albumu - na jednej stronie umieścimy tylko jedno zdjęcie. Jest to więc usługa nakierowana stricte na fotografię rodzinną i pamiątkową aniżeli na bardziej ambitne projekty. Nie ma się co jednak dziwić - to usługa masowa, która w zwykłym użytkowniku rozbudzić ma chęć posiadania fizycznego albumu ze zdjęciami. Biorąc pod uwagę potencjalny zasięg i fakt trudności opanowania cyfrowego archiwum zdjęciowego w świecie, w którym na przemian używamy smartfonów, tabletów i komputerów, usługa ma duże szanse podbić serce polskiego odbiorcy.
W parze z wygodą idzie jednak cena. Oferta Google nie należy do najtańszych na rynku, ale też powinna oferować jakość lepszą o tanich polskich labów. O tym jednak będziemy w stanie przekonać się dopiero, gdy pierwsze zamówienia trafią do odbiorców. Aktualnie cennik prezentuje się następująco:
Do tej kwoty należy jeszcze doliczyć cenę przesyłki, która wynosi 25,99 zł w przypadku przesyłki ekonomicznej (9-11 dni roboczych) i aż 55,99 zł w przypadku przesyłki priorytetowej (4-7 dni). To już podnosi koszt całej zabawy do kwoty 80 zł za najtańszą wersję książki, a przecież zazwyczaj będziemy chcieli wydrukować więcej niż 20 zdjęć.
Tym samym oferta Google pod względem cen jest jak na razie mało atrakcyjna dla polskiego odbiorcy, który lubi szukać alternatyw i zapewne bez trudu znajdzie tańsze oferty. Nie wolno zapominać jednak o prostocie i wygodzie rozwiązania, za które niektórzy, zwłaszcza młodsi użytkownicy będą w stanie zapłacić więcej oraz o powtarzalnej jakości wydruków.
Tę ostatnią kwestię przy najbliższej okazji postaramy się przetestować.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem polska.googleblog.com.