Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Jego najsłynniejsze zdjęcia ilustrowały kultowe albumy Depeche Mode. Brian Griffin, uznawany za jednego z najwybitniejszych fotografów muzycznych, zmarł w wieku 75 lat.
Urodzony 13 kwietnia 1948 r. w Birmingham, Brian Griffin dorastał w Black Country, pracując od 16 roku życia na różnych stanowiskach w zakładach przemysłowych. W pewnym momencie dołączył do lokalnego klubu fotograficznego, a następnie w 1972 roku ukończył studia fotograficzne na Manchester School of Art (studiował razem z Martinem Parrem).
Fotograficzną karierę rozpoczął od zdjęć modowych, a następnie korporacyjnych, pracując dla londyńskiego magazynu biznesowego Management Today. Fotografią „Godziny szczytu, London Bridge” z 1974 r. zdobył uznanie w całym kraju, a w 1981 w Londynie odbyła się jego pierwsza wystawa.
W tym samym czasie rozpoczęła się jego przygoda z fotografowaniem muzyków. Rozgłos przyniosły mi pierwsze sesje The Jam i Elvisa Costello. W kolejnych latach przed jego obiektywem stawali: Siouxsie Sioux, Kate Bush, Depeche Mode, Ultravox, Toyah Willcox, REM, Billy Idol, Iggy Pop, Ringo Starr, Queen i Peter Gabriel.
To jednak współpraca z Depeche Mode przyniosła mu największy rozgłos. Jego zdjęcia ilustrowały pięć pierwszych albumów studyjnych zespołu, a najsłynniejsze zdjęcie z „A Broken Frame” z 1982 roku, które przedstawia pracującą na polu kobietę z sierpem, zostało w 1990 roku ogłoszone przez magazyn Time Fotografią Dekady.
Ten słynny obraz nawiązujący do Związku Radzieckiego znalazł się także w 1990 na okładce magazynu Life wśród najlepszych zdjęć okresy 1980–1990, a w 1989 r. The Guardian przyznał mu tytuł Fotografa Dekady.
Brian Griffin jest uznawany za pioniera realizmu kapitalistycznego. Jego prace znajdują się w stałych zbiorach Arts Council , British Council , Victoria and Albert Museum i National Portrait Gallery w Londynie.
Od 2020 roku Griffin mieszkał i pracował w Londynie. Zmarł we śnie 29 stycznia 2024 roku w wieku 75 lat.