DPReview.com znika z sieci. Podziękujcie Amazonowi

Autor: Maciej Luśtyk

22 Marzec 2023
Artykuł na: 2-3 minuty

Po 25 latach działalności swoje podwoje zamyka jeden z największych i najbardziej uznanych serwisów internetowych poświęconych fotografii. Zamknięcie strony DPReview towarzyszy masowym zwolnieniom w firmie Amazon, która przejęła serwis w 2007 roku.

Założony w 1998 roku serwis DPReview znany jest chyba wszystkim fanom fotografii. Przez lata zgromadził ogromną społeczność użytkowników, prowadził jedno z największych forów fotograficznych, był źródłem najświeższych newsów i przeprowadzał jedne z najbardziej kompleksowych testów sprzętu w sieci, tworząc prawdopodobnie największa bazę danych poświęconą sprzętowi fotograficznemu w internecie.

Niestety już niebawem blisko 25-letnia historia serwisu odejdzie w niepamięć. W dzisiejszej notce, dyrektor generalny DPReview Scott Everett poinformował, że wszelka aktywność na stronie zostanie wstrzymana wraz z dniem 10 kwietnia 2023. Po tej dacie strona ma być jeszcze dostępna przez ograniczony okres czasu, jednak docelowo wszelkie treści w zasobach serwisu mają zostać skasowane. Użytkownicy, którzy wgrywali swoje zdjęcia i treści na serwery DPReview, mogą wystąpić z żądaniem pobrania swoich materiałów do dnia 6 kwietnia.

Zamknięcie serwisu jest częścią szeroko zakrojonej rewizji biznesowej, zakładającej masową redukcję 18 000 etatów w strukturach korporacji Amazon, która wykupiła stronę DPReview w 2007 roku.

Wiadomość o zamknięciu DPReview była dla nas dużym zaskoczeniem, a jeszcze większym jest to, że strona wraz z całymi swoimi budowanymi przez 24 lata zasobami ma zupełnie zniknąć z sieci. Wydawałoby by się, że firma dysponująca największą chmurą na świecie będzie w stanie wygospodarować na serwerach miejsce, by przechowywać materiały z DPReview w celach archiwalnych. To w końcu tysiące recenzji, materiałów eksperckich i szczegółowych wątków na forum, które przez lata pozwalały użytkownikom nie tylko na łatwiejszy wybór sprzętu, ale także lepsze zrozumienie jego działania, jak i samej fotografii.

Pozostaje mieć jedynie nadzieję, że podobnie jak to miało miejsce w przypadku serwisów Popphoto czy Imaging Resource w ostatniej chwili znajdzie się ktoś, kto zechce uratować serwis i tchnąć w niego nowe życie. Możliwe też, że poruszenie w sieci spowoduje zmianę w nastawieniu właściciela i ten zmieni chociaż swoją decyzję w zakresie utrzymywania widoczności strony. Biorąc jednak pod uwagę dotychczasową politykę firmy Amazon, raczej nie ma co oczekiwać z jej strony kierowania się sentymentami odbiorców.

Źródło: dpreview.com.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Branża
World Press Photo nie chce na gali rosyjskiego fotografa. Podtrzymuje jednak decyzję o nagrodzie
World Press Photo nie chce na gali rosyjskiego fotografa. Podtrzymuje jednak decyzję o nagrodzie
Ciąg dalszy zamieszania wokół wyróżnienia Mikhaila Tereschenko w tegorocznym World Press Photo. Organizacja podtrzymuje nagrodę, ale cofa zaproszenie dla fotografa na galę...
18
Fujifilm podnosi ceny materiałów analogowych. Ceny filmów wzrosną nawet o 50%
Fujifilm podnosi ceny materiałów analogowych. Ceny filmów wzrosną nawet o 50%
Fujifilm kolejny raz podnosi ceny filmów analogowych. Tym razem podwyżki wynoszą od 21 do nawet 52%. Póki co zmiany dotyczą rynku japońskiego, ale z dużym prawdopodobieństwem w...
6
Zakaz fotografowania wchodzi w życie na dobre. Od 17 kwietnia grozi nam grzywna, areszt lub konfiskata sprzętu
Zakaz fotografowania wchodzi w życie na dobre. Od 17 kwietnia grozi nam grzywna, areszt lub...
Formalnie zakaz fotografowania poszczególnych obiektów funkcjonuje w Polsce już od kilku lat, jednak ze względu na brak jednolitego znaku zakazu przepis ten nie mógł być skutecznie...
276
Powiązane artykuły