Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Ricoh obejmuje nową strategię i dokona ewaluacji posiadanych biznesów. Nierokujące oddziały Ricoha mają zostać sprzedane lub zamknięte. Czy wśród nich znajduje się także Pentax?
Ostatnie kilka lat to dla Ricoha proces przemiany z producenta maszyn wielofunkcyjnych na dostawcę usług cyfrowych. Tego typu restrukturyzacje pociągają za sobą szereg konsekwencji. Jedną z nich jest przegląd posiadanego portfolio produktów i skupienie się na tych, które są w stanie podeprzeć aktualną strategię biznesową.
Jak informuje w artykule dla serwisu Newswitch CFO firmy Ricoh Shun Kawaguchi, aktualna strategia opiera się głównie na ocenie efektywności w oparciu o wskaźnik ROIC (zwrot z zainwestowanego kapitału) i ROE (rentowność kapitału własnego), dla których cele na najbliższe lata to odpowiednio 8 i 10%.
W związku z tym Ricoh dokonać ma ewaluacji około 30 posiadanych biznesów pod kątem pozycji rynkowej i przydatności dla usług cyfrowych, a te które okażą się nierokujące - sprzedać lub kompletnie zamknąć. „Nadszedł dla czas, by zdecydować, które interesy wybrać” - komentuje Kwaguchi.
Biorąc pod uwagę wspomniane założenia, należy zadać sobie pytanie czy w tym gronie znajduje się także marka Pentax, którą Ricoh przejął w 2011 roku. Biorąc pod uwagę ostatnie lata historii Pentaxa, nie jest to marka, w której Ricoh pokłada duże nadzieje. Pod kierownictwem Ricoha zobaczyliśmy co prawda pierwszą pełną klatkę producenta, ale jednocześnie porzucenie linii aparatów średnioformatowych i małe inwestycje w R&D. Pod względem technologii Pentax od wielu lat praktycznie stoi w miejscu i to prawdopodobnie niewielkie środki przeznaczane w rozwój są głównym powodem, dla którego firma nie rozwinęła własnego systemu bezlusterkowego i oficjalnie przedstawiła nową wizję rozwoju opartą wyłącznie o aparaty DSLR.
Nie ma też co ukrywać, że ze względu na technologiczny zastój i niewielką liczbę premier Pentax jest obecnie marką posiadającą prawdopodobnie najmniejszy udział w rynku aparatów. W najświeższych danych rynkowych wyniki marki wliczone są do „pozostałych” 5%, w których zawierają się także rezultaty wypracowane przez pozostałe niszowe, ale jednak bardziej popularne marki, takie jak OMDS (dawny Olympus) czy Leica i Sigma. Możemy się więc spodziewać, że realny udział Pentaxa w światowym rynku aparatów wynosi ok. 1%.
Czy tego typu wyniki wystarczą, by nawet w obliczu mocno ograniczonych wydatków dział fotograficzny generował wystarczająca rentowność? W tej kwestii trudno wyrokować. Wyniki działu obrazowania ujęte są w sprawozdaniach finansowych firmy Ricoh zbiorczo, razem z „pozostałymi” biznesami. Z jednej strony w dokumentach tych pojawiają się informacje o dobrej sprzedaży aparatów Pentax i GR, ale jednak cała kategoria pozostałych przedsięwzięć odpowiada za raptem ok. 1% wszystkich obrotów korporacji Ricoh.
Fakt niewielkiego znaczenia w strukturach firmy stawia Pentaxa w trudnej sytuacji. Z drugiej strony jest to marka z tradycjami, która jest dobrze rozpoznawalna i nadal może generować zyski. Jaka więc przyszłość czeka Pentaxa? Zasadniczo marka ma przed sobą cztery scenariusze:
Biorąc pod uwagę dziedzictwo Pentaxa, zupełnie uśmiercenie marki nie wydaje się możliwe. W przypadku opisanych scenariuszy należy z kolei brać pod uwagę również fakt, że dział obrazowania Ricoha to także seria popularnych kompaktów Ricoh GR, bogata oferta lornetek Pentax oraz kamery sferyczne, które należą do jednych z najbardziej zaawansowanych na rynku. Wobec tego mało prawdopodobne wydaje się wydzielenie i pozbycie się samej marki Pentax (zwłaszcza, że prawa do nazwy posiada także Hoya). W obliczu całych zasobów Pentaxa (patenty, know-how itp.), równie mało prawdopodobne wydaje się też zamknięcie całego działu i sprowadzenie go do roli podmiotu licencjonującego nazwę.
Najbardziej prawdopodobne pozostają więc warianty 1 i 4. Produkcja aparatów i kamer to w chwili obecnej dla Ricoha działanie wizerunkowe (czy może nawet rozrywkowe) i choćby z tego względu dział obrazowania może zostać utrzymany w obecnej formie. Zobowiązuje do tego także tradycja marki (Pentax m.in. stworzył pierwszą japońską lustrzankę). Z drugiej strony, jak pokazał przykład Olympusa, w obliczu nacisków inwestorów korporacje nie kierują się sentymentami i są w stanie pozbyć się nawet biznesów, na których dana marka zbudowała swoją pozycję.
O tym, jaki los spotka dział obrazowania Ricoha mogą wiedzieć tylko menedżerowie firmy. Z pewnością jednak nadchodzące miesiące zdradzą nam nieco więcej na temat planów korporacji odnośnie Pentaxa.
Źródło: newswitch.jp.