Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Segment medyczny ma uratować Fujifilm przed kryzysem. Nowy dyrektor generalny Teiichi Goto realizuje strategiczny plan inwestując m.in. w produkcję leków przeciw COVID-19.
Choć Fujifilm znana jest głównie z branży fotograficznej, segment obrazowania stanowi obecnie zaledwie 13% jej całkowitych przychodów. Poprzedniemu dyrektorowi generalnemu, Shigetaka Komori, przypisuje się uratowanie firmy prawie dwie dekady temu. Dzięki niemu Fujifilm weszło na tory fotografii cyfrowej, unikając bankructwa.
Przed obecnym kryzysem firmę ma uchronić nowy dyrektor generalny, Teiichi Goto, ale jego polityka jest mocno ukierunkowana na rozwiązania dla medycyny. Jest odpowiedzialny za trzyletni plan inwestycyjny w branży medycznej i farmaceutycznej, który ma przynieść firmie największe przychody spośród wszystkich działów i wzmocnić dywersyfikację.
Po tym jak zyski z działu farmaceutycznego przekroczyły w zeszłym roku 906 milionów dolarów, czyli prawie dwukrotnie więcej niż w roku poprzednim, Fujifilm kontynuuje nowy plan. Firma zainwestowała 850 milionów dolarów w swój oddział Diosynth Biotechnologies, aby zwiększyć zdolność do produkcji leków biologicznych, w tym szczepionek rekombinowanych przeciw COVID-19 i zaawansowanych terapii genowych w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
Fujifilm oczekuje, iż koncentracja na medycynie pomoże w osiągnięciu zysku operacyjnego na rekordowym poziomie 260 miliardów jenów w roku fiskalnym 2023. Z tej sumy dział farmaceutyczny ma przynieść 103 miliardy jenów.
Mimo to, Fujifilm nie planuje zamykania ani sprzedaży działu foto, choć ostatnie dni nie napawają optymizmem. Firma ogłosiła plany zamknięcia czterech z pięciu zakładów produkujących sprzęt fotograficzny w Stanach Zjednoczonych w Greenwood, w Południowej Karolinie. Pracę ma stracić przez to 400 osób. Z drugiej jednak strony akcje Fujifilm wzrosły w tym roku o około 50%, po 4% wzroście w 2020 roku.
Źródło: Bloomberg, Reuters, Petapixel