![„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]](/i/images/9/1/9/d2FjPTMxN3gxLjUwMA==_src_235919-IMG_8199-3.png)
Newsletter
Newsletter
Na stronie internetowej firmy Light nie znajdziemy zbyt wiele informacji, jednak serwisie MIT Technology Review pojawił się artykuł, który rzuca trochę więcej światła na opracowywaną technologię. Podobnie jak w przypadku firmy Linx, o której przejęciu pisaliśmy w zeszłym tygodniu, działania Light skupiają się na budowie wielosoczewkowych, modułowych aparatów, które mają pozwolić smartfonom i tabletom na fotografowanie z jakością porównywalną do lustrzanek.
Mimo że większość planów firmy znajduje się jeszcze na papierze, to według zapewnień już w 2016 roku mamy zobaczyć w smartfonach aparaty umożliwiające wykonywanie zdjęć w rozdzielczości 52 Mp. Dodatkowo układ wykorzystujący kilka aparatów ma umożliwiać fotografowanie z szerokim zakresem ogniskowych i symulację efektów uzyskiwanych przy pomocy obiektywów ze zwykłych aparatów. Tak jak w przypadku wspomnianej wyżej firmy Linx, moduły Light mają oferować funkcję kontroli głębi ostrości już po wykonaniu zdjęcia.
Według serwisu MIT Technology Review, kierownictwo Light już jutro ma podpisać kontrakt z jednym z największych producentów elektroniki, firmą Foxconn. Według wyliczeń wyposażenie urządzeń mobilnych w nową technologię ma spowodować wzrost ich ceny o około 60 dolarów.
Czy ceny urządzeń z technologią Light będą adekwatne do oferowanych przez nią możliwości? Aby się o tym przekonać, będziemy musieli poczekać aż na rynek trafią wykorzystujące ją smartfony. Niemniej jednak duże zainteresowanie technologiami rozszerzającymi możliwości aparatów w urządzeniach mobilnych wskazują, że to właśnie w smartfonach i tabletach możemy upatrywać kolejnej rewolucji w fotografii.
Więcej szczegółów odnośnie technologii opracowywanej przez firmę Light znajdziemy na stronie technologyreview.com
_968856305.jpg)
_1094526942.jpg)
