Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Zapewne pamiętacie cykl zdjęć Michaela Wolfa, za który dostał honorowe wyróżnienie na World Press Photo w 2011 roku. Nagrodzony zestaw składał się ze zdjęć wykonanych na potrzeby Google Street View, które autor przefotografował z monitora. Wzbudziło to dyskusję na temat autorstwa i etyki w fotografii prasowej. Innym twórcą, który podąża tą samą ścieżką co Wolf jest Jon Rafman.
Kanadyjski artysta pracę nad cyklem rozpoczął od poszukiwania na Google Street View interesujących go obrazów. Kiedy pierwsze z nich pojawiły się na blogu, Rafman zaczął zbierać zgłoszenia od innych ludzi zafascynowanych obrazami pochodzącymi z Google Street View. Jedni z nich kolekcjonowali zdjęcia prostytutek w pracy, inni wypadki samochodowe.
W trakcie tworzenia kolekcji obrazów Rafmanowi zależało na tym, żeby nie poddawać ich żadnym zmianom. To dlatego w lewym górnym rogu kadru znajduje się ikona nawigacji z programu Google Street View. Artysta uważa, że fotografie, które znalazł w sieci wpisują się w historię fotografii ulicznej. Artysta ma nadzieję, że uda mu się także nakręcić film o kierowcy samochodu wykonującego zdjęcia dla Google Street View.
Prace z cyklu "The Nine Eyes of Google Street View" prezentowane są obecnie w londyńskiej Saatchi Gallery.
Więcej zdjęć z projektu znajdziecie na stronie: 9-eyes.com.