Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Rodzinę natychmiastowych aparatów Instax wzbogaca Instax Pal - miniaturowy aparat cyfrowy, który możemy mieć ze sobą zawsze i wszędzie, a zdjęcia z niego wydrukujemy na drukarce.
Fujifilm od kilku już lat prężnie rozwija ideę cyfrowych aparatów natychmiastowych. I trzeba przyznać, że robi to naprawdę dobrze. Modele LiPlay czy Mini Evo należą do naszych ulubionych Instaxów w historii i znacznie rozwijają możliwości kreatywnej zabawy. Teraz producent podchodzi do tego tematu z nieco innej strony.
Nowy Instax Pal wydaje się operować podobną specyfikacją, co wcześniejsze cyfrowe natychmiastówki. Wyposażony jest w 4,9-megapikselową matrycę w miniaturowym rozmiarze 1/5”, obiektyw o ekwiwalencie 35 mm i świetle f/2.2, oferuje lampę błyskową i pozwala na zapisanie w pamięci urządzenia 50 zdjęć (możliwość rozbudowania pamięci kartą microSD).
Wyjątkiem jest to, że Pal jest wyjątkowo kompaktowy (42,3 × 44,4 × 43,0 mm, 41 g), nie posiada ekranu i nie jest jednocześnie drukarką do zdjęć - te oferowane są jako opcjonalne akcesoria, dostępne do kupienia osobno. Instax Pal jest więc rolę minutowego fotograficznego breloka, który możemy wrzucić do najmniejszej nawet kieszeni, mieć zawsze przy sobie i wygodnie nosić w ręce. Dodawana do aparatu pętelka na palec pełni także rolę podstawki i celownika optycznego.
Za obsługę kamerki, przesyłanie zdjęć i ewentualny druk odpowiada aplikacja Instax Pal i tu pojawia się pytanie o zasadność istnienia nowego Instaxa. Oczywiście aparatem możemy robić zdjęcia „w ciemno” bez podglądu w aplikacji, ale skoro do całej zabawy apka jest i tak potrzebna, to czy nie łatwiej i wygodniej korzystać po prostu z aparatu w smartfonie? Nie mówiąc już nawet o tym, że matryce i systemy przetwarzania naszych smartfonów są dużo doskonalsze od tego, co mają do zaoferowania Instaxy.
Na to pytanie będzie musiał odpowiedzieć sobie każdy zainteresowany. Jesteśmy pewni, że Instax Pal może okazać się sposobem na świetną fotograficzną zabawę (aparat m.in. świeci i może odtwarzać nagrane przez nas dźwięki w celu rozbawienia fotografowanych), ale jednocześnie w przypadku gdy drukarka nie jest częścią zestawu, wiele osób nigdy nie wykorzysta ich pełnego potencjału. Do tego, prędzej czy później użytkownicy zauważą, że to samo (i więcej) oferują smartfony, które i tak mają zawsze przy sobie.
Instax Pal pozostaje więc opcją na ciekawy foto gadżet dla dzieci czy też propozycją dla osób, które zwyczajnie nie lubią chodzić z telefonem w ręku. Jeśli jednak zależy Wam na kreatywnym wykorzystaniu możliwości jakie oferuje film natychmiastowy Instaxa, prawdopodobnie dużo lepiej sprawdzi się po prostu para smartfon + drukarka, lub któryś z wcześniejszych cyfrowych Instaxów.
Instax Pal debiutuje w cenach 459 zł (wersje kolorowe) i 549 zł (wersja Gem Black). Kompatybilna drukarka (modele Mini Link, Mini Link 2, Square Link, Instax Link Wide) to konieczność wydania kolejnych 500-600 zł.
Więcej informacji o nowym aparacie znajdziecie na stronie instax.pl.