Po 20 latach analogowa Leica M6 wraca do sprzedaży. Ma nowy wizjer i współczesną elektronikę

Autor: Maciej Luśtyk

21 Październik 2022
Artykuł na: 2-3 minuty

Ceny filmów rosną jak szalone, a mimo to ich producenci nie wyrabiają się z produkcją. To nie mogło się skończyć inaczej. Leica przywraca na rynek jeden ze swoich najbardziej popularnych aparatów analogowych.

Leica M6, pokazana oryginalnie w 1984 roku, do dzisiaj pozostaje jednym z najbardziej poszukiwanych modeli niemieckiego producenta. Produkowana do 2002 roku, sprzedała się w liczbie blisko 175 tys. egzemplarzy, będąc jednym z największych sukcesów w historii firmy. Dziś, po 20 latach producent wznawia jej produkcję.

Stara, nowa Leica M6

 

Nowa Leica M6 nie jest bynajmniej ostatnim analogowym modelem producenta, ani też jedynym analogiem we współczesnej ofercie firmy. Po modelu M6 na rynek trafił model Leica M7, a w aktualnym katalogu znajdziemy m.in. w pełni mechaniczną Leikę M-A oraz Leikę MP. To jednak Leica M6 cieszy się największa popularnością wśród analogowych freaków. Popularnością na tyle dużą, że opłacalne dla firmy było ponowne wprowadzenie go na rynek.

Pod względem mechanicznym i ogólnych możliwości, nowy model nie różni się od pierwowzoru. W nowej Leice M6 zastosowano jednak nowy wizjer z powłokami antodblaskowymi, zaczerpnięty z modelu MP, w którym za pomocą diod LED wyświetlane są wskazania światłomierza i który poinformuje nas też o niskim stanie baterii.

Leica M6 (1984) vs Leica M6 (2022)

Oprócz tego, producent informuje, że nowa M6 oparta została na nowoczesnej elektronice, co może mieć znaczenie w przypadku ewentualnych napraw, choć producent nie wdaje się w szczegóły. Chodzi zapewne o współcześnie produkowane płytki i kable. Jednym słowem nie mogło być inaczej.

 

Jeżeli chodzi o samą bryłę, design i wymiary - wszystko pozostało praktycznie bez zmian, włącznie z klasycznym logiem Leitz. Jedynymi bardziej istotnymi nowościami jest pozbycie się plastikowych odbijaków paska na bokach korpusu, oraz fakt, że metalowe elementy korpusu są teraz wykonane z mosiądzu (w oryginalnej M6 był to cynk). Otrzymujemy też matowy czarny lakier oraz okładzinę zaczerpniętą z cyfrowego modelu M11.

Cena i dostępność

Jak mogliście się domyślić, producent nie stawia przed sobą ograniczeń cenowych. Nowa Leica M6 kosztuje 5295 dolarów, czyli ok. 26 tys. złotych. Dla porównania, oryginalna Leica M6 na rynku wtórnym kosztuje ok. 11-15 tys. złotych.

Więcej informacji znajdziecie na stronie leica-camera.com.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Yashica City 100 i City 200 - tanie kompakty kontratakują. Nie zawracaj sobie nimi głowy
Yashica City 100 i City 200 - tanie kompakty kontratakują. Nie zawracaj sobie nimi głowy
Na fali wzmożonego zainteresowania używanymi aparatami typu point & shoot, Yashica prezentuje dwa nowe niedrogie cyfrowe kompakty z serii City. Wyglądają ładnie, ale nie oczekujcie...
8
Czy DJI zaprezentuje aparat bezlusterkowy? Pierwsze plotki na temat potencjalnej premiery
Czy DJI zaprezentuje aparat bezlusterkowy? Pierwsze plotki na temat potencjalnej premiery
Jeżeli którykolwiek z Chińskich producentów mógłby wystartować z konkurencją dla japońskich aparatów cyfrowych, z pewnością byłoby to DJI. Być może pierwszy profesjonalny chiński...
21
Panasonic Lumix G97 i TZ99 - nowe nazwy, znane możliwości
Panasonic Lumix G97 i TZ99 - nowe nazwy, znane możliwości
Dość nieoczekiwanie Panasonic prezentuje nowe modele z nieco zapomnianych już serii aparatów systemowych i kompaktów. To jednak tylko marginalne usprawnienia znanych nam już dobrze...
4
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (4)
zamknij
Partner:
Zagłosuj
Na najlepsze produkty i wydarzenia roku 2024
nie teraz
nie pokazuj tego więcej
Głosuj