Aparaty
Wysyp zimowych promocji Fujifilm - aparaty z rabatem do 1075 zł
Płynąc na fali rosnącej popularności fotografii analogowej, producent czarno-białych filmów zaprezentował nowe wcielenie prostego kompaktu z lat 60. XX wieku.
Oryginalny Ilford Sprite 35 to prosty aparat analogowy na filmy małoobrazkowe, który swoją premierę miał prawie 60 lat temu. Jego obsługa sprowadzała się do regulacji przysłony spustu migawki. Ze względu na rosnącą popularność fotografii analogowej, a także jej duże koszta, producent chce przywrócić do życia ideę taniego i banalnego w obsłudze kompaktu, który pozwoliłby z miejsca zacząć przygodę z analogiem, bez konieczności zagłębiania się w temat starych analogowych aparatów i próbowania szczęścia na serwisach aukcyjnych.
Oto Ilford Sprite 35-II, czyli nowe wcielenie analogowej „małpki”. Nowy aparat wzornictwem co prawda mało przypomina swojego dość egzotycznego poprzednika, ale jest dużo bardziej kompaktowy (119 x 67 x 44 mm, 122 g), a do tego jest wyposażony w lampę błyskową. Jest też nieco prostszy - cała obsługa sprowadza się do spustu migawki (i włącznika lampy), a aparat naświetla zdjęcia ze stałym czasem 1/120 s i stałą przysłoną f/9. Obiektyw oferuje zaś ogniskową 31 mm.
Prawdę mówiąc, pod względem jakości zdjęć nie należy spodziewać się tu niczego ponad to, co do zaoferowania mają tanie plastikowe jednorazówki, a podobnie działających kompaktów znajdziemy na pęczki na stronach typu Aliexpress. Ale cóż, otrzymujemy logo Ilforda, elegancko wyglądającą obudowę i możliwość wymiany filmów. Na początek przygody z filmem, lub na prezent będzie jak znalazł.
Oryginalny Ilford Sprite 35 z lat 60. XX wieku, fot. Akairom / Flickr.com
Ilford Sprite 35-II dostępny będzie w sprzedaży w dwóch wersjach kolorystycznych, w cenie 35 dolarów (około 130 zł).
Więcej informacji znajdziecie na stronie ilford.com.