Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Układ menu to jeden z najdłużej wytykanych przez użytkowników mankamentów bezlusterkowców producenta. Czy kiedykolwiek ulegnie on zmianie? Koncept opracowany przez Vlada Shagova pokazuje, że jest to jak najbardziej możliwe i oczekiwane.
Aparaty Sony można kochać za wiele rzeczy, niestety na pewno nie należy do nich koszmarnie zagmatwane menu, którego, mimo próśb i narzekań fotografów, producent uparcie trzyma się już od wielu lat. I nie chodzi tu nawet o samą systematykę obsługi - w końcu podobnie rozplanowany układ oferuje chociażby Canon, który może być w tym temacie uznawany za wzór - ale o nieintuicyjne grupowanie, nazewnictwo, nieprzyjazny font i samą liczbę poszczególnych pozycji, co sprawia, że dopóki nie zbierzemy najczęściej używanych funkcji w zakładce Mojego Menu, lub zwyczajnie nie nauczymy się całego układu na pamięć, szybkie odnalezienie poszczególnych opcji zawsze będzie wiązało się z frustracją. No i odwieczna niechęć producenta do pełnej implementacji dotyku…
Czy użytkownicy aparatów Sony będą już zawsze skazani na ten „koszmarek”? Biorąc pod uwagę zawiłość menu, jego przeprojektowanie, przy jednoczesnym zachowaniu funkcjonalności może wydawać się zadaniem ponad siły, co także poniekąd może tłumaczyć zachowawczość producenta w tym temacie. Czy jednak jest to zadanie niemożliwe? Fotograf Vlag Shagov udowadnia, że nie i pokazuje alternatywną wersję układu menu dla aparatów serii Alpha.
Jak zapewnia autor, koncept menu powstał dla rozrywki i skupia się głównie na stylu wizualnym, a nie samej strukturze. Ale nawet pod tym względem „nowe” meny wydaje się być lepiej pomyślane od firmowego. Wzorując się na bardzo wygodnym układzie zaimplementowanym w aparacie Ricoh GR, Shagov proponuje pionowy system Menu z mocniej pogrupowanymi funkcjami, które moglibyśmy łatwiej odnajdywać dzięki możliwości scrollowania pionowych zakładek. Dodatkowo menu byłoby w pełni kompatybilne z funkcją dotyku, a w gąszczu ustawień pomogłaby nam odnaleźć się funkcja wyszukiwarki.
Czy taki układ ma sens? Komentarze widzów są jednoznaczne i w dużej większości sugerują producentowi odkupienie pomysłu, lub zatrudnienie fotografa w roli specjalisty od UX. Czy podobny system menu faktycznie lepiej sprawdziłby się w praktyce od obecnego? Tego, póki co, się nie dowiemy. Trudno jednak nie docenić wzornictwa, które wydaje się znacznie lepiej odpowiadać współczesnym korpusom, niż toporny, pamiętający wschód epoki bezlusterkowców układ stosowany obecnie przez producenta. Czy kiedykolwiek producent pójdzie w tym kierunku? Powiemy tylko, że mamy nadzieję iż któryś z managerów działu obrazowania Sony obejrzy tę prezentację i przeczyta pod nią komentarze.
A wy, co sądzicie o takim pomyśle?