Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Sigma fp to prawdopodobnie jeden z najbardziej niedocenionych aparatów w ostatnim czasie. Najnowsza aktualizacja najmniejszej pełnej klatki na rynku ma szansę znacznie podnieść atrakcyjność aparatu w oczach filmowców.
Pokazana rok temu Sigma fp to aparat, który do tej pory nie zyskał takiej popularności, na jaką niewątpliwe zasługuje. To bowiem nie tylko najmniejszy pełnoklatkowy, systemowy bezlusterkowiec na rynku, ale także miniaturowa kamera filmowa o niezłych możliwościach. A po najnowszej aktualizacji ma szansę stanąć w szranki z dużo bardziej zaawansowanymi konstrukcjami.
Najnowszy, zapowiadany od marca firmware w wersji 2.00 wnosi szereg usprawnień dla trybu filmowego, ale przede wszystkim otwiera go na pełne wsparcie zewnętrznych rejestratorów. I tak w przypadku podłączenia do rekordera Atomos Ninja V otrzymamy możliwość nagrywania w formacie ProRes RAW z prędkością do 120 kl./s, a w parze z rejestratorem Blackmagic Video Assist 12G aparat pozwoli na zapis w formacie BRAW (Blackmagic RAW).
Gdyby tego było mało, Sigma fp od teraz umożliwia także wewnętrzny, 12-bitowy zapis CinemaDNG z prędkością 30 kl./s dla rozdzielczości 4K i 100 kl./s dla Full HD. Pojawia się także funkcja tworzenia kinografik bezpośrednio w aparacie, zapis filmów HDR, funkcja Dual ISO (100 i 3200), możliwość wykonywania zdjęć podczas rejestracji wideo, opcja wyciągania pojedynczych klatek DNG z filmów RAW czy też oficjalne wsparcie dla gimbala Zhiyun Weebil S.
Oprócz tego, nowy software m.in. poprawia skuteczność systemu AF i pomiaru światła, polepsza wyjściową jakość obrazu, pozwala na generowanie timecode’u i umożliwia kontrolę tonów w trybie filmowym, a także naprawia błąd z migotaniem występujący we wcześniejszej wersji firmware’u.
Nieźle, jak na aparat za niecałe 9 tys. zł.
Sigma fp - pobierz firmware 2.00
Więcej informacji na temat nowości znajdziecie pod adresem sigma-global.com.