Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Ricoh zaprezentował najnowszy aparat kompaktowy z odpornej linii WG. Niestety pod względem specyfikacji nie otrzymujemy w zasadzie żadnych usprawnień względem zeszłorocznego modelu.
Jeszcze kilka lat temu wodoodporne kompakty reprezentowały ciekawą niszę, a producenci co roku starali się w widoczny sposób aktualizować swoje konstrukcje. Dziś może się wydawać, że ich kolejne generacje wypuszczane są niejako z rozpędu. Wiele z nowych modeli praktycznie w ogóle, lub w bardzo niewielkim stopniu różni się od swoich poprzedników.
Tak też jest w przypadku najnowszego odpornego kompaktu Ricoh WG-70, reprezentującego niższą półkę w ofercie producenta. Już zeszłoroczny model wydawał się być nieco zapóźniony (np. brak filmów 4K), niestety inżynierowie nie zrobili nic, by te sytuację poprawić. Właściwie wygląda na to, że przez ostatni rok nawet nie dotknęli się do tej konstrukcji, a nowy model to najzwyczajniej w świecie przepakowana wersja poprzednika, z kilkoma poprawkami software’owymi.
Tak więc otrzymujemy 16-megapikselową matrycę CMOS w rozmiarze 1/2.3”, która pozwoli na fotografowanie w zakresie czułości ISO 100-6400 i która wspierana jest obiektywem zoom o ekwiwalencie 28-140 mm i świetle f/3.5-5.6. Niestety aparat nadal nie pozwala na zapis zdjęć w formacie RAW, a możliwości wideo kończą się na rozdzielczości Full HD i prędkości 30 kl./s Nie mamy też możliwości manualnego ustawienia ekspozycji ani pracy w trybie priorytetów czasu lub przysłony. (Halo, Ricoh? Mamy rok 2020!)
Mimo wszystko nadal będzie to ciekawy aparat dla osób, którzy stawiają przede wszystkim na odporność, niewielki rozmiary i funkcje ułatwiające fotografowanie w trudnych warunkach. Korpus modelu WG-70 oferuje wodoodporność do głębokości 14 metrów i wytrzymuje upadki z wysokości 1,6 metra. Do tego bez problemu radzić ma sobie w temperaturach sięgających -10°C.
Oprócz tego, otrzymujemy bardzo pomocny zestaw diod LED umieszczonych wokół obiektywu, które wspomogą zarówno fotografowanie i filmowanie pod wodą, jak i przydadzą się w przypadku zdjęć makro - aparat umożliwia ostrzenie już z odległości 1 cm, co pozwoli tworzyć ciekawe zdjęcia małych obiektów. Wspomoże nas w tym także usprawniona funkcja cyfrowego mikroskopu, która pozwoli dodatkowo powiększyć fotografowany obiekt.
Standardowo mamy też wbudowaną lampę błyskową, 2,7-calowy ekran LCD o rozdzielczości 230 000 punktów oraz wygodną do trzymania, charakterystycznie wyprofilowaną obudowę z dobrze wyczuwalnym pod wodą przyciskiem migawki. Do tego szereg trybów specjalnych, ułatwiających fotografowanie w różnych warunkach. Jedyną nowością, poza wspomnianym, ulepszonym trybem mikroskopu jest efekt Cross Processing, który pozwoli uzyskać ciekawą kolorystykę, rodem z krosowanych filmów analogowych. Nowy model oferowany jest też w ciekawszej niż wcześniej kolorystyce.
Plusem aparatu jest na pewno jego niewygórowana cena. Ricoh WG-70 wyceniony został na 280 dolarów (około 1100 zł). Warto jednak nadmienić, że oferujący właściwie te same możliwości model WG-60 można dziś kupić już za 850 zł.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem ricoh-imaging.co.jp.