Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Po dwóch latach producent odświeża najbardziej budżetowy korpus w swojej ofercie. Nikon D3500 to nowa, zgrabniejsza konstrukcja, ale niewiele nowości w specyfikacji. Co jednak najważniejsze, nowy model jest jeszcze tańszy od poprzednika.
Najnowszy Nikon D3500 to przede wszystkim znacznie bardziej atrakcyjne body. Choć same wymiary korpusu są bardzo podobne (124 x 97 x 70 mm), to jest on nieco lżejszy (365 g) od swojego poprzednika i znacznie smuklejszy - głęboko wcięty grip i odchudzenie konstrukcji przypomina nam bardzo wygodny model D5600. Zmienił się też układ przycisków, niemniej liczba fizycznych kontrolerów pozostała taka sama. To czy reorganizacja ergonomii wyjdzie konstrukcji na plus ocenią użytkownicy.
Niestety poza samą obudową zmienia się niewiele. Na pokładzie nadal mamy ten sam 24-megapikselowy sensor APS-C, który pozwoli nam robić zdjęcia w zakresie ISO 100-25600, z prędkością 5 kl./s i rejestrować filmy Full HD z prędkością 60 kl./s. Pod tym względem nie ma co prawda na co narzekać, szkoda jednak, że autofokus ciągle opiera się na archaicznym 11-punktowym układzie. Szkoda też, że nie otrzymujemy dotykowego, lub chociaż obracanego ekranu. Należy jednak pamiętać, że jest to model budżetowy, nakierowany na zupełnie początkujących.
Tym przypadnie do gustu uproszczona wersja menu, która pokieruje użytkownika w gąszczu funkcji, a także o 30% bardziej wydajna bateria, która pozwoli na dłuższe eksperymentowanie, bez konieczności ładowania. W pełni naładowany akumulator wystarczyć ma na zrobienie aż 1550 zdjęć. Do tego otrzymujemy moduł łączności Bluetooth, za pośrednictwem którego możemy na bieżąco przesyłać zdjęcia na urządzenia mobilne i szybko dzielić się nimi w sieci.
Co ciekawe, najnowsza amatorska lustrzanka jest tańsza niż jej poprzednik i to wcale niemało. Na zachodzie aparat wyceniony został na 499 dolarów (około 1850 zł). W tej cenie otrzymamy zestaw z obiektywem kitowym 18-55 mm. Warto wspomnieć, że model D3400 w dniu premiery był aż o 150 dolarów droższy. Aparat ma być dostępny także w zestawie ze szkłem AF-P 70-300 mm f/4.5-6.3G ED w cenie 850 dolarów (około 3100 zł). Dokładnych polskich cen na razie nie znamy.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem nikon.pl.