Akcesoria
Sennheiser Profile Wireless - kompaktowe mikrofony bezprzewodowe od ikony branży
O rektywacji marki Zenit po raz pierwszy usłyszeliśmy półtora roku temu. Teraz wiemy już, co szykuje dla nas producent. W 2018 roku zaprentować ma pełnoklatkowy aparat bezlusterkowy.
Markę Zenit zna chyba każdy, kto miał styczność z fotografią przed erą aparatów cyfrowych. Toporne, radzieckie lustrzanki były niedrogie i dość łatwo dostępne, przez co cieszyły się popularnością wśród amatorów. Zajmująca się ich produkcją fabryka w Krasnogorsku wytwarzała aparaty z logiem Zenita jeszcze do 2005 roku, gdy oficjalnie zaprzestano produkcji. Na początku 2016 roku usłyszeliśmy jednak, że legendarna marka może powrócić, a to za sprawą ambitnych planów jej reaktywacji przez firmę Rostec, głównego właściciela fabryki.
W międzyczasie Zenit zaprezentował nową optykę, a stoisko firmy pojawiło się nawet na zeszłorocznych targach Photokina. Do tej pory jednak o nowych aparatach było cicho. Wygląda jednak na to, że poducent szykuje dla nas nie lada gratkę. Jak zdradza dyrektor fabryki Zverev Igor Sergeyev w rozmowie z rosyjskim serwisem RNS, już niebawem zobaczyć mamy pełnoklatkowy aparat bezlusterkowy.
Zenit 3M, produkowany w latach 1962-70
Nowa konstrukcja nawiązywać ma wyglądem i ergonomią do oryginału i być wykończona wysokiej jakości materiałami, m.in. prawdziwą skórą. W kwestii elektroniki producent zdać ma się jednak na zagranicznych dostawców. Według informacji, Zenit nawiązał w tym celu współpracę z jednym z największych producentów sprzętu fotograficznego.
Na razie nie znamy więcej szczegółow na temat specyfikacji aparatu, ale wygląda na to, że możemy mieć do czynienia z konstrukcją atrakcyjną cenowo. Jak zdradza prezes fabryki, aparat kosztować ma więcej niż dobry smartfon. Oczywiście słowo „więcej” może oznaczać wszystko, ale samo przyrównanie do smartfonów, każe nam się spodziewać cen na poziomie średniej półki cenowej aparatów.
Poczekamy, zobaczymy. Bezlusterkowy Zenit trafić ma na rynek w 2018 roku, w dwóch wersjach kolorystycznych: jasnej i ciemnej. Na razie nie wiadomo z jakiego mocowania będzie korzystać aparat.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem rns.online.