Akcesoria
Sennheiser Profile Wireless - kompaktowe mikrofony bezprzewodowe od ikony branży
Możliwość filmowania w jakości 4K oferuje nam już dzisiaj większość aparatów, kamer sportowych i smartfonów. Problemem jest jednak niski klatkaż, który znacznie ogranicza nasze możliwości. Zmienić ma się to już za kilka dni, wraz z premiera najnowszej kamerki YI.
W świecie kamer sportowych jakość 4K nie jest już niczym nowym. Jednak ciągle najlepsze nawet pozycje na rynku, takie jak choćby GoPro Hero5, zapis ten ograniczają do prędkości 30 kl./s, a to sprawia, że dynamiczne ujęcia nie będą tak płynne, jak byśmy tego chcieli. Na szczęście rewolucja w tym temacie czai się już za rogiem, a odpowiedzialna za nią ma być chińska firma Xiaomi, która ostatnimi czasy podbija rynek elektroniki.
Nową kamerkę, będącą aktualizacją obecnego modelu YI 4K, zobaczymy już w przyszłym tygodniu, na startujących w Las Vegas targach Consumer Electronics Show. Na razie wiadomo jedynie, że kamera będzie pozwalała na zapis materiału w jakości 4K z prędkością 60 kl./s. Oznacza to jednak też, że prawdopodobnie otrzymamy możliwość rejestrowania wideo w zwolnionym tempie w jakości Full HD. 240 kl./s wydaje się jak najbardziej osiągalnym wynikiem, a to już coś, co na pewno zainteresuje wiele osób.
Więcej szczegółów poznamy już niebawem. Niemal pewne jest natomiast, że kamerka zadebiutuje w bardzo atrakcyjnej cenie. Obecnie model YI 4K, który możliwościami w niewielkim stopniu ustępuje najnowszemu Hero5 wyceniany jest na 199 dolarów. To o 100 dolarów mniej niż zapłacimy za najnowszą kamerkę GoPro.
Jeśli producentowi uda się utrzymać podobny pułap cenowy, już niebawem chińska firma może wysunąć się na pozycję lidera rynku. Zwłaszcza, że producent zamierza także zaprezentować dedykowanego drona, który rozwinie prędkość do 75 km/h i będzie w stanie unosić się w powietrzu przez 40 min.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem businesswire.com.