Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Leica zaprezentowała specjalną edycję modelu M-P. Aparat charakteryzuje się wyjątkowym wykończeniem i tytanową konstrukcją. W zestawie znajdziemy także dwa obiektywy - również wykończone tytanem.
Leica M-P w wersji tytanowej to aparat, który może się podobać - i to bardzo. Specyfikacja i parametry pozostały niezmienione. Zmianie uległ natomiast wygląd. Górna i dolna ściana, jak również elementy sterujące zostały wykonane z tytanu. Jak podkreśla producent, wpłynęło to nie tylko na prezencję aparatu, lecz także na jego wagę. Tytanowy model jest o 90 g lżejszy od swojego klasycznego odpowiednika. Ponadto, reszta korpusu została wyłożona czarną matową skórą, która wygląda elegancko i dodatkowo poprawia chwyt. Do tego otrzymujemy także stylistycznie dopasowany pasek na ramię.
W skład kolekcjonerskiego zestawu wchodzą również dwa obiektywy Summicron-M 28 mm f/2 ASPH. i APO-Summicron-M 50 mm f/2 ASPH, które wykończono anodowanym tytanu. oczywiście całość wizualnie współgra z wyglądem aparatu Leica M-P. Na tubusach zauważymy oznaczoną na czerwono skalę odległości hiperfokalnej oraz informację o długości ogniskowej
Nie jest to pierwsza tego typy limitowana edycja modelu Leica M-P. Na początku ubiegłego roku producent zaprezentował dwie kolekcjonerskie odsłony. Wersję “Correspondent” oznaczono nazwiskiem Lenny’ego Kravitza, który zaprojektował wygląd aparatu. Z kolei “Safari” nawiązywała do pierwszej edycji safari, zaprojektowanej na potrzeby wojska w 1960 roku.
Dostępność zaprezentowanego tytanowego zestawu została ograniczona do jedynie 333 sztuk. Jego cena wynosi bagatela $17 500. W sprzedaży pojawi się od połowy października 2016 roku. Więcej informacji znajdziecie na stronie leica-camera.com.