Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Ronin S to chyba najbardziej wyczekiwany gimbal tego roku przez użytkowników lustrzanek i bezlusterkowców. Konkurent modeli Zhiyun Crane 2 i Feiyu Tech a2000 oferuje wiele ciekawych funkcji i wygląda na to, że będzie bardzo konkurencyjny cenowo.
Stabilizatory DJI Ronin to jedne z najchętniej używanych tego typu urządzeń w świecie filmowym. Do niedawna jednak w ofercie cenionego producenta brakowało modeli skierowanych do zwykłych użytkowników lustrzanek i bezlusterkowców, którzy nawet jeśli zajmują się filmowaniem zawodowo, to nie na taką skalę, by inwestować w bardziej zaawansowane systemy, lub zwyczajnie potrzebujących rozwiązania możliwie najbardziej kompaktowego i mobilnego. Sytuację tę zmienia pokazany na początku stycznia model Ronin S.
Skonstruowany jako alternatywa dla takich rozwiązań jak Feiyu Tech a2000 czy Zhiyun Crane 2, może namieszać i zmienić rozkład sił w tym segmencie. Wszystko przez bardzo dobry stosunek jakości do ceny.
Ronin S udźwignie najwięcej z całej trójki, bo aż 3,6 kg (Zhiyun Crane 2 - 3,2 kg, Feiyu Tech a2000 - 2 kg), a ponadto przemyślaną konstrukcję i kilka unikalnych funkcji. Z pozoru otrzymujemy to, co w każdym innym gimbalu - możliwość pracy w trybach Pan, Follow i Lock, stabilizację ruchów aparatu w 3 osiach oraz sterowanie nim za pomocą wbudowanego w rękojeść joysticka. Bateria pozwoli z kolei na 12 godzin ciągłej pracy.
Producent obiecuje jednak, że nowy gimbal będzie oferował prosty i szybki proces kalibracji, możliwość precyzyjnego dostosowania płynności ruchów w każdej z osi, a także dostęp do zaprogramowanych sekwencji (wraz z możliwością tworzenia własnych presetów), które pozwolą odtworzyć skomplikowany ruch kamery za pomocą jednego kliknięcia. Otrzymamy też tryby ułatwiające wykonywanie panoram i filmów poklatkowych.
Do tego otrzymamy modułową konstrukcję, która pozwoli podłączyć głowicę gimbala do innych uchwytów oraz jazd, a także zastosować ciekawe akcesoria, jak choćby moduł follow focus, który umożliwi wykonywanie precyzyjnych przeostrzeń podczas filmowania z użyciem gimbala. W ofercie znajdą się także moduły pozwalające na podpięcie innych akcesoriów (np. mikrofonu czy lampy) czy zamocowanie gimbala na samochodzie.
Wygląda na to, że DJI nie zamierza odpuszczać konkurencji. Ronin S został bowiem wyceniony na jedyne 699 dolarów (około 2600 zł). Przy takiej cenie wiele osób zdecyduje się zapewne nieco dopłacić, by móc cieszyć się funkcjonalnością oferowaną przez nowy gimbal. Stabiliator w sprzedaży pojawić ma się 2 lipca. Daty polskiej premiery rynkowej jeszcze nie znamy.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem dji.com.