Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Pojawienie się stosunkowo niedrogich gimbali sprawiło, że nawet amatorski materiał może wyglądać profesjonalnie. I choć stabilizatory DJI powszechnie używane są w dużych produkcjach, w ofercie firmy brakowało do tej pory produktów, które w pełni odpowiadałyby zapotrzebowaniom użytkownikom lustrzanek, bezlusterkowców i smartfonów. Czy Ronin S i Osmo Mobile 2 mają szansę podbić ten rynek?
Stabilizatory z serii Ronin dobrze znane są zawodowym filmowcom, ich cena jednak sprawia, że raczej nie mogą pozwolić sobie na niego początkujący filmowcy czy osoby, dla których filmowanie jest uzupełnieniem działalności fotograficznej. Do tej pory, szukając przystępnego cenowo, zmotoryzowanego gimbala, który zarazem oferowałby dobrą stabilizację i był w stanie udźwignąć coś więcej niż smartfon, kamera sportowa , lub niewielki kompakt, większość osób kierowała się więc stronę produktów Feiyu Tech i Zhiyun. Teraz odpowiedź na nie szykuje właśnie DJI, które zauważyło i stara się załatać lukę w swojej ofercie.
Ronin S, który stworzony został z myślą o lustrzankach i bezlusterkowcach ma być alternatywą dla takich stabilizatorów jak Feiyu Tech A2000 czy Zhiyun Crane 2. Biorąc pod uwagę możliwości, może stać się dla nich bardzo mocnym konkurentem.
Podobnie jak większość analogicznych konstrukcji, Ronin S pozwala na pracę w trybach Pan, Follow i Lock, stabilizację ruchów aparatu w 3 osiach oraz sterowanie nim za pomocą wbudowanego w rękojeść joysticka. Czym więc DJI pragnie zaskarbić sobie serca użytkowników?
Producent obiecuje, że nowy gimbal będzie oferował prosty i szybki proces kalibracji, możliwość precyzyjnego dostosowania płynności ruchów w każdej z osi, a także dostęp do zaprogramowanych sekwencji (wraz z możliwością tworzenia własnych presetów), które pozwolą odtworzyć skomplikowany ruch kamery za pomocą jednego kliknięcia. Otrzymamy też tryby ułatwiające wykonywanie panoram i filmów poklatkowych.
Najciekawiej prezentuje się chyba jednak modułowa konstrukcja, która pozwoli podłączyć głowicę gimbala do innych uchwytów oraz jazd, a także zastosować ciekawe akcesoria, jak choćby moduł follow focus, który umożliwi wykonywanie precyzyjnych przeostrzeń podczas filmowania z użyciem gimbala. W ofercie znajdą się także moduły pozwalające na podpięcie innych akcesoriów (np. mikrofonu czy lampy) czy zamocowanie gimbala na samochodzie.
Niestety to na razie wszystko, co wiemy o nowym stabilizatorze. Szczegółową specyfikację poznamy zapewne w najbliższych miesiącach. Na sklepowych półkach Ronin S zawitać ma bowiem dopiero w drugim kwartale 2018 roku. Cena za razie pozostaje nieznana.
Osmo Mobile 2 to druga generacja 3-osiowego stabilizatora, kierowanego do osób filmujących smartfonami. Pierwsza, choć ciekawa, niepozbawiona była wad, a do tego zainteresowani narzekali na zbyt wysoką cenę. Nowy model wydaje się naprawiać błędy przeszłości.
Nowy model oferuje m.in. wygodniejszy mechanizm mocowania smarfona oraz znacznie większy zakres ruchów (+/- 170° w osiach Pan i Tilt, od -90° do 70° w osi Roll) co ułatwi pracę i otworzy przed użytkownikami więcej możliwości. Pojawia się także dźwignia, pozwalająca na przesuwanie aparatu wzdłuż osi optycznej i tworzenie krótkich najazdów, co pozwolić ma na uzyskanie tzw. efektu dolly zoom. Pozostaje jedynie pytanie na ile efekt ten będzie widoczny w przypadku szerokokątnych obiektywów, w jakie wyposażone są nasze smartfony.
Oprócz tego, nowa wersja gimbala oferuje wbudowany akumulator, który pozwolić ma na 15 godzin ciągłej pracy, możliwość filmowania w trybie portretowym, gwint statywowy oraz tryb pozwalający na tworzenie hyperlapsów.
Być może jednak najważniejszym usprawnieniem względem poprzedniego modelu jest znacznie niższa cena. Podczas gdy pierwsza generacja Osmo Mobile w dniu premiery wyceniona była na aż 299 dolarów, za najnowszy stabilizator zapłacimy raptem 129 dolarów. Utrzymując taki pułap cenowy urządzenie stanie się zapewne bardzo mocnym konkurentem dla budżetowych stabilizatorów spod szyldu Feiyu Tech.
Osmo Mobile 2 do sprzedaży trafić ma na początku lutego. Na razie nie wiemy kiedy pojawi się na polskim rynku.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem dji.com.