Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Slidery i jazdy są powszechnie używanym sposobem na to, by tchnąć w ujęcia nieco życia i filmowego charakteru. Zwykle jednak daleko im do kompaktowości. Zmienia to wyjątkowo uniwersalny Wiral Lite, który otwiera przed filmującymi nowe możliwości.
Slidery to jedne z podstawowych akcesoriów używanych przez filmowców. I choć są doskonałe na wiele okazji, to ich ograniczeniem jest określona długość konstrukcji, która nie pozwala na tworzenie wielometrowych najazdów. W tym celu konieczne jest zazwyczaj ułożenie jazdy (na co nie stać większości twórców zajmujących się filmowaniem półprofesjonalnie) lub skorzystanie z gimbala, który mimo wszystko nie dostarczy nam aż tak płynnego ruchu.
W ostatnim czasie do takich zadań coraz częściej wykorzystywane są drony. Te z kolei są trudne do użycia w wąskich przestrzeniach, a do tego w przypadku większości konstrukcji konsumenckich, nie pozwalają na podłączenie własnego aparatu.
Nowe możliwości przed twórcami materiałów wideo chcą otworzyć twórcy zmotoryzowanego slidera linowego Wiral Lite, który pozwoli na tworzenie jazd o w zasadzie dowolnej długości. Całość, podobnie jak w przypadku urządzenia Syrp Slingshot, bazuje na idei podwieszania całości na sznurkach, tu jednak konstrukcja jest dużo bardziej kompaktowa - zmieścimy ją do niewielkiego plecaka czy torebki. Poza tym jest wyjątkowo szybka w montażu. Przygotowanie urządzenia do pracy trwa według producenta niecałe 3 minuty, co jest zasługa prostego i wygodnego systemu mocowań.
Kierunkiem ruchu i prędkością jazdy (0,01 - 45 km/h) możemy sterować zdalnie, za pomocą dołączanego do zestawu pilota, co pozwoli na tworzenie subtelnych szwenków na małej odległości jak i dynamicznych ujęć, gdzie kamera śledzi obiekty z dużą prędkością. Dodatkowo pilot pozwala także programować jazdę pod kątem tworzenia sekwencji poklatkowych. Plusem konstrukcji jest dodatkowo fakt, że jest wstanie zmieścić się nawet w bardzo wąskie miejsca, co pozwala na tworzenie ujęć, które wcześniej były niemal nieosiągalne.
Najbardziej cieszy jednak względnie duży udźwig urządzenia - 1,5 kg. Oczywiście nie podepniemy wiec do niego RED-a czy innej profesjonalnej kamery, ale w przypadku większości bezlusterkowców ze średniej wielkości obiektywami, czy nawet lustrzanek nie powinno być większego problemu. Nie mówiąc już o wszelkiej maści kamerach sportowych.
Akumulator urządzenia pozwala na 3 godziny pracy, a w zestawie otrzymujemy sznurek o długości 50 lub 100 m. Otrzymujemy więc wyjątkowo praktyczne urządzenie, które wielu osobom pozwoli przenieść ujęcia na wyższy poziom. Zwłaszcza że Wiral Lite jest także bardzo przystępny cenowo - w przypadku wsparcia kampanii na Kickstarterze, zapłacimy za niego 200 dolarów. Trzeba jednak dodać, że regularna cena będzie 2 razy większa.
Choć z serwisami zbiórki społecznościowej zawsze wiąże się niepewność o powodzenie danego projektu, tu raczej nie powinniśmy się o nie obawiać. Urządzenie jest już gotowe i działa, co możemy zobaczyć chociażby na powyższych filmikach, a twórcom w ciągu kilku dni udało się zebrać już niemal 10-krotność sumy potrzebnej na wystartowanie z masową produkcją (290 tys. dolarów).
Więcej informacji znajdziecie na stronie kampanii w serwisie Kickstarter.