Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Astrofotografia to jedna z najtrudniejszych dziedzin fotografii. Za pomocą nowych filtrów uzyskanie ciekawych efektów może jednak stać się nieco łatwiejsze.
Wszyscy, którzy kiedykolwiek próbowali swoich sił w astrofotografii z pewnością zetknęli się z problemem zanieczyszczenia świetlnego, które uniemożliwia nam dojrzenie nocnego nieba w okolicach ośrodków miejskich, a tym samym wykonanie ciekawych zdjęć. Zanieczyszczenie to sięga zwykle dalej niż nam się wydaje i nawet kilka kilometrów za miastem będzie uwidaczniać się na zdjęciach.
Co jednak gdybyśmy z widma światła widzialnego mogli odciąć zakres emitowany przez miejskie oświetlenie? To właśnie oferuje nam nowy filtr PureNight, opracowany przez astrofotografa Iana Normana. Zostały one stworzone ze specjalnego szkła z domieszką didymu, który blokuje światło o długości fali 589 nm, emitowane przez lampy sodowe, czyli takie, jakich obecnie używa większość miejskich latarni. Dodatkowo szkło ma być pokryte wysokiej jakości powłokami redukującymi odbicia światła.
Jak filtr działa w praktyce możecie przekonać się na poniższych zdjęciach. Jak twierdzi twórca, zdjęcia nie zostały poddane żadnej dodatkowej obróbce. No cóż… efekt robi wrażenie. (Ze strony projektu możecie pobrać także poglądowe pliki RAW).
PureNight oferowany jest jako filtr kwadratowy w wersjach o przekątnej 85 mm i 100 mm, przy wykorzystaniu standardowych mocowań na filtry kwadratowe będziemy w stanie zamontować je więc na właściwie każdy obiektyw.
Aby wystartować z masowa produkcją, twórcy zorganizowali zbiórkę społecznościową za pośrednictwem poświęconej astrofotografii strony lonelyspeck.com. Biorąc pod uwagę zainteresowanie, raczej nie będą mieli oni problemów z zabezpieczeniem odpowiedniej sumy pieniędzy. Do 31 grudnia filtry możemy zakupić w przedsprzedaży w cenie 219 i 239 dolarów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, gotowy produkt trafi na rynek w marcu 2017 roku.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem lonelyspeck.com.