Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Gdy myślę i szukam tematów, robię to na sposób architekta. Gdy je realizuję, działam jako fotograf - opowiada nam Wietnamczyk. Dat Duong, rocznik 1996, absolwent architektury krajobrazu na Ho Chi Minh City University of Architecture, w swojej pracy skutecznie łączy doświadczenie wyniesione z obydwu bliskich mu dziedzin. Jego twórczość jest zresztą naznaczona dualizmem na wielu płaszczyznach.
– Mój styl fotograficzny wiąże się ze sprzecznymi emocjami: delikatnością i siłą, optymizmem i melancholią, chwałą i zanikiem - tłumaczy, dodając, że symbolem takich pozornie wykluczających się cech jest właśnie Áo Dài. - Teraz, kiedy patrzę na swoją drogę, widzę, że Áo Dài zawsze miała na mnie wpływ, nawet wtedy, gdy nie zdawałem sobie z tego sprawy – mówi.
fot. Chiron Duong, z projektu "Áo Dài"
Długa, dopasowana w górnej partii ciała, zapinana wysoko pod szyją, a rozcięta po bokach od wysokości pasa tunika, noszona w parze ze spodniami. Współczesna postać Áo Dài, stroju ulubionego przez kobiety (rzadziej mężczyzn) w Wietnamie, to efekt wielowiekowej ewolucji. Według jednej z teorii lokalny władca panujący nad częścią podzielonego terytorium kraju w XVIII wieku nakazał swoim poddanym noszenie spodni i szaty zapinanej z przodu na rząd guzików na wzór chiński.
Nowoczesna Áo Dài, inspirowana modą francuską, rozpowszechniła się z kolei w latach 30. i 40. XX wieku. Zwalczana w okresie komunizmu jako symbol „burżuazyjnej” przeszłości, powróciła na dobre w okresie politycznej odnowy po 1986 roku. Jak tłumaczy nam Chiron, dzisiaj Áo Dài jest czymś więcej niż eleganckim ubiorem – to żywy element wietnamskiego dziedzictwa, łączący tradycyjną kulturę z nowoczesnością.
- Wietnamskie kobiety noszą Áo Dài przy wielu okazjach takich jak wesela, tradycyjne święta i inne wydarzenia. Czasem, bez szczególnej przyczyny, po prostu mają ochotę ją włożyć - opowiada fotograf. I przywołuje zapamiętany z dzieciństwa obraz przeglądających się w lustrze babci i matki ubranych w Áo Dài.
fot. Chiron Duong, z projektu "Áo Dài"
Dwie dekady później obydwie stanęły przed jego obiektywem. Duong zrezygnował z zatrudnienia profesjonalnych modelek i postanowił zaprosić do projektu „Portraits of Áo Dài (Hope for Peace and Love)” wyłącznie bliskie i znane mu kobiety. – Nie odpowiadają popularnemu kanonowi piękna, jaki reprezentują azjatyckie modelki (kanonowi, który ukształtował się pod wpływem chińskich i koreańskich kryteriów). Były wśród nich osoby, które nigdy nie stały przed obiektywem – wyjaśnia. – Mimo to wszystkie mają w sobie delikatne, ciepłe, pełne elegancji piękno właściwe twarzom i osobowościom Wietnamczyków.
fot. Chiron Duong, z projektu "Áo Dài"
Chiron poszedł jeszcze o krok dalej. Każda z 365 fotografii miała ilustrować wymyśloną przez niego „opowiastkę”, ale modelki dostały pełną swobodę w kwestii kreacji wybranych dla nich bohaterek. Skończone obrazy należą zarówno do nich, jak i do niego; mówią o tej samej sile kobiety z Wietnamu, która zakodowana jest w każdym włóknie Áo Dài.
Wyobraźnia wietnamskiego artysty powołuje do istnienia oszałamiająco barwne, dynamiczne, wciągające twory. – Inspiruje mnie japońskie anime. Lubię fabuły i humanistyczne przesłania studia Ghibli. Cenię sposób, w jaki buduje charaktery postaci – zdradza Duong. Do grona ulubionych portrecistów zalicza z kolei Paolo Roversiego, Nicka Knighta i Tima Walkera.
Podobnie jak w ich fotografii, u Wietnamczyka każdy detal stanowi element opowieści. Fascynacja sposobem, w jaki Áo Dài układa się w ruchu, znajduje odbicie w „półpłynności” kadrów Duonga. Autor podkreśla, że analogicznie jak w przypadku kolorystyki nie chodzi tutaj o sam (niemniej zachwycający) efekt wizualny, ale o oddanie emocji wiążących się z tym strojem. Swoją symbolikę, zakorzenioną w wietnamskiej i azjatyckiej kulturze, mają również wykorzystywane przez niego kwiaty.
Gdy rozmawiamy z Chironem po publikacji ostatniego z portretów (w latach 2021-2022 zdjęcia ukazywały się na jego profilu na Instagramie), fotograf nie kryje zadowolenia. – Mam poczucie, że stworzyłem dokument o Áo Dài, z mojej perspektywy i na podstawie mojego doświadczenia. Cieszę się, że odbił się szerokim echem – mówi. Rzeczywiście, o pracach Duonga zrobiło się głośno zarówno w jego kraju, jak i za granicą. Z docierających do niego sygnałów wynika, że komentują je także jego rówieśnicy, przedstawiciele najmłodszych pokoleń Wietnamek i Wietnamczyków. A to cieszy.
- Wiele osób wciąż myśli, że Wietnam to nieszczęśliwy kraj poraniony przez wojny, który ugrzązł w ich cieniu. Minione pokolenia artystów, które przetrwały czas wojny, pozostawiły po sobie unikalne dzieła sztuki, w których odbijały się cechy ich epoki, ale ja należę do pokolenia, które urodziło się w okresie pokoju. Widzę, jak Wietnam rozwija się każdego dnia w wielu obszarach i chcę tworzyć, żeby opowiedzieć światu o tym, jak jest piękny - wyjaśnia artysta.
Dzisiaj, po 365 sesjach zdjęciowych, wciąż nie ma dość i zapowiada kontynuację projektu w niedalekiej przyszłości.
Wszystkie fotografie z cyklu obejrzycie na stronie internetowej chironduong.com i instagramowym koncie artysty.
Chiron Duong (Dat Duong, ur. 1996 w Wietnamie) jest absolwentem Ho Chi Minh City University of Architecture; zajmuje się fotografią modową i artystyczną. Jego największą inspirację stanowi kultura Wietnamu i szeroko pojęte kultury azjatyckie. „Badałem je i dzięki temu nauczyłem się wielu rzeczy: paleta barw Azji jest nie tylko wyjątkowo żywa i podnosząca na duchu, ale ma w sobie także wolność, zachwyt i wiele historii do opowiedzenia”.
„Staram się przekazywać tajemnice azjatyckiego życia z jego folklorem i tradycyjnymi wierzeniami. Moim narzędziem jest fotografia: chcę dawać moich odbiorcom obrazy, których barwy, emocje i technika manifestują przenikanie się wschodniej, szczególnie wietnamskiej, i zachodniej kultury. W moich pracach występuje kontrast pomiędzy rozwijającym się i optymistycznym umysłem dziecka a pustą duszą osoby dorosłej we współczesnym społeczeństwie”.
Nagrody: The Picto Prize for Fashion Photography 2020, Francja; The 37th Hyeres Festival 2022, Francja; PhotoVogue Festival 2022, Włochy