Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
- Fotografuję Zarę od kiedy ją poznałem, i to dosłownie: w dniu naszego spotkania szła po wybiegu, który fotografowałem. Tak jak każdy inny chłopak-fotograf robię zdjęcia cały czas, aparat często nam towarzyszy - wyjaśnia Österlund. - Zara ma fibromialgię, nadmierną ruchliwość, OCD i depresję. Stany te powodują ciągły ból, zarówno fizyczny, jak i psychiczny. Trudno jest jej rozmawiać z ludźmi, ponieważ ten ból często jest ukryty, a jej zachowanie zostaje źle odebrane.
Fibromialgia to przewlekła choroba reumatyczna tkanek miękkich, która powoduje ból całego ciała. Gdy Zara ma dobry dzień jest bardzo towarzyska, ale gdy nadchodzi rzut choroby ciężko jest jej się poruszać i zostaje w domu, ukrywając się przed światem.
fot. Rikarda Österlund, z projektu "Look, I'm wearing all the colours"
- To dotyczy akurat nas oboje. Wiele zdjęć w książce “Look, I'm wearing all the colours” pokazuję Zarę, ale książka dotyczy naszego związku i mojej perspektywy wspólnego życia. Zawiera wszystko: dobre chwile, nudne, przyziemne dni, święta i ciężkie momenty - tłumaczy fotograf. - Zrozumiałem, że oboje musimy przejść przez chorobę Zary. Robienie zdjęć pozwoliło mi zrozumieć sens naszego codziennego życia. Ten projekt nie jest typowym dokumentem, to raczej rodzaj metafory.
Österlund postanowił zamknąć projekt w postaci książki fotograficznej. Na początku zgromadził znaczną liczbę kadrów i spędził bardzo dużo czasu na robieniu wydruków testowych oraz dokonywaniu selekcji. Książka jest nie-chronologiczna i przenosi czytelnika do świata pary poprzez szereg zabiegów fotograficznych, w tym portrety i martwą naturę. Zdjęcia wspólnych posiłków, snu i całowania przeplatają się z ciężkimi chwilami i wizytami w szpitalu.
fot. Rikarda Österlund, z projektu "Look, I'm wearing all the colours"
- Praca nad edycją była niesamowicie trudna. Pokazywałem projekt różnym osobom na kilku etapach edycji, a ich reakcje były dla mnie bardzo cenne. Istotą książki w jej finalnej postaci jest prawdziwa historia miłosna moja i Zary. Projekt pozwolił mi spojrzeć wstecz i zastanowić się nad naszym wspólnym życiem - wyznaje fotograf. - Zgodziliśmy się, że Zara nie zobaczy książki dopóki nie zostanie ukończona. Po pierwsze, aby nie pozwolić jej próżności dokonywać selekcji, ale także dlatego, że jest to moja historia; podróż męża próbującego zrozumieć chorobę swojej żony - dodaje.
Fundusze na publikację książki Österlund zebrał na platformie Kickstarter. Kampania zakończyła się sukcesem, ponad 200 osób wsparło projekt. Aktualnie fotograf dopracowuje detale: wybiera kolory okładki, a wkrótce wyruszy do Danii by wydrukować książkę w Narayana Press.
- Prowadzenie kampanii na Kickstarterze wymagało dużo nauki, począwszy od badania kosztów i robienia budżetów, po opowiadanie ludziom o książce. Po rozpoczęciu kampanii czułem się jakby to była pełnoetatowa praca, która dodatkowo obciążyła mnie i Zarę - wspomina.
Na co dzień Österlund pracuje jako fotograf komercyjny. Od kiedy tylko zaczął swoją przygodę z fotografią, prócz samego procesu fotografowania zafascynowało go jaki dostęp do ludzi i wydarzeń umożliwia mu aparat.
- Patrząc na pracę innych fotografów dowiedziałem się wiele o sobie. Myślę, że dobra fotografia może otworzyć drzwi do innego świata, szerszej perspektywy. Pozwala widzieć oczami kogoś innego - zauważa. - Każdy projekt robi w inny sposób i podoba mi się wielorakość tych kontrastujących ze sobą głosów. Dlatego tak bardzo kocham formę jaką jest książka fotograficzna. Dobra książka jest jak połączenie świetnego filmu i wiersza - podsumowuje.
Książka “Look, I'm wearing all the colours” jest już dostępna w przedsprzedaży na stronie stronie fotografa w cenie 35 funtów (około 170 zł) + opłaty pocztowe. Można nabyć ją tutaj.
Więcej prac fotografa znajdziecie pod adresem rikard.co.uk oraz na profilu @rikardolino w serwisie Instagram.