Projekt Rikarda Österlunda to próba zmierzenia się z chorobą jego partnerki

Zara jest chora na fibromialgię, przewlekłą chorobę reumatyczną tkanek miękkich, która powoduje bóle całego ciała. Codzienne zdjęcia, dokumentujące chwile spędzone razem ze swoją partnerką Rikarda Österlund zamyka w książce, będącej osobistą opowieścią o związku w cieniu choroby.

Autor: Julia Kaczorowska

21 Czerwiec 2018
Artykuł na: 4-5 minut

- Fotografuję Zarę od kiedy ją poznałem, i to dosłownie: w dniu naszego spotkania szła po wybiegu, który fotografowałem. Tak jak każdy inny chłopak-fotograf robię zdjęcia cały czas, aparat często nam towarzyszy - wyjaśnia Österlund. - Zara ma fibromialgię, nadmierną ruchliwość, OCD i depresję. Stany te powodują ciągły ból, zarówno fizyczny, jak i psychiczny. Trudno jest jej rozmawiać z ludźmi, ponieważ ten ból często jest ukryty, a jej zachowanie zostaje źle odebrane.

Fibromialgia to przewlekła choroba reumatyczna tkanek miękkich, która powoduje ból całego ciała. Gdy Zara ma dobry dzień jest bardzo towarzyska, ale gdy nadchodzi rzut choroby ciężko jest jej się poruszać i zostaje w domu, ukrywając się przed światem.

fot. Rikarda Österlund, z projektu "Look, I'm wearing all the colours"

- To dotyczy akurat nas oboje. Wiele zdjęć w książce “Look, I'm wearing all the colours” pokazuję Zarę, ale książka dotyczy naszego związku i mojej perspektywy wspólnego życia. Zawiera wszystko: dobre chwile, nudne, przyziemne dni, święta i ciężkie momenty - tłumaczy fotograf. - Zrozumiałem, że oboje musimy przejść przez chorobę Zary. Robienie zdjęć pozwoliło mi zrozumieć sens naszego codziennego życia. Ten projekt nie jest typowym dokumentem, to raczej rodzaj metafory.

Österlund postanowił zamknąć projekt w postaci książki fotograficznej. Na początku zgromadził znaczną liczbę kadrów i spędził bardzo dużo czasu na robieniu wydruków testowych oraz dokonywaniu selekcji. Książka jest nie-chronologiczna i przenosi czytelnika do świata pary poprzez szereg zabiegów fotograficznych, w tym portrety i martwą naturę. Zdjęcia wspólnych posiłków, snu i całowania przeplatają się z ciężkimi chwilami i wizytami w szpitalu.

fot. Rikarda Österlund, z projektu "Look, I'm wearing all the colours"

- Praca nad edycją była niesamowicie trudna. Pokazywałem projekt różnym osobom na kilku etapach edycji, a ich reakcje były dla mnie bardzo cenne. Istotą książki w jej finalnej postaci jest prawdziwa historia miłosna moja i Zary. Projekt pozwolił mi spojrzeć wstecz i zastanowić się nad naszym wspólnym życiem - wyznaje fotograf. - Zgodziliśmy się, że Zara nie zobaczy książki dopóki nie zostanie ukończona. Po pierwsze, aby nie pozwolić jej próżności dokonywać selekcji, ale także dlatego, że jest to moja historia; podróż męża próbującego zrozumieć chorobę swojej żony - dodaje.

Fundusze na publikację książki Österlund zebrał na platformie Kickstarter. Kampania zakończyła się sukcesem, ponad 200 osób wsparło projekt. Aktualnie fotograf dopracowuje detale: wybiera kolory okładki, a wkrótce wyruszy do Danii by wydrukować książkę w Narayana Press.

- Prowadzenie kampanii na  Kickstarterze wymagało dużo nauki, począwszy od badania kosztów i robienia budżetów, po opowiadanie ludziom o książce. Po rozpoczęciu kampanii czułem się jakby to była pełnoetatowa praca, która dodatkowo obciążyła mnie i Zarę - wspomina.

Na co dzień Österlund pracuje jako fotograf komercyjny. Od kiedy tylko zaczął swoją przygodę z fotografią, prócz samego procesu fotografowania zafascynowało go jaki dostęp do ludzi i wydarzeń umożliwia mu aparat.

Zobacz wszystkie zdjęcia (12)

- Patrząc na pracę innych fotografów dowiedziałem się wiele o sobie. Myślę, że dobra fotografia może otworzyć drzwi do innego świata, szerszej perspektywy. Pozwala widzieć oczami kogoś innego - zauważa. - Każdy projekt robi w inny sposób i podoba mi się wielorakość tych kontrastujących ze sobą głosów. Dlatego tak bardzo kocham formę jaką jest książka fotograficzna. Dobra książka jest jak połączenie świetnego filmu i wiersza - podsumowuje.

Książka “Look, I'm wearing all the colours” jest już dostępna w przedsprzedaży na stronie stronie fotografa w cenie 35 funtów (około 170 zł) + opłaty pocztowe. Można nabyć ją tutaj.

Więcej prac fotografa znajdziecie pod adresem rikard.co.uk oraz na profilu @rikardolino w serwisie Instagram.

Skopiuj link

Autor: Julia Kaczorowska

Studiowała fotografię prasową, reklamową i wydawniczą na Uniwersytecie Warszawskim. Szczególnie bliski jest jej reportaż i dokument, lubi wysłuchiwać ludzkich historii. Uzależniona od podróży i trekkingu w górach.

Komentarze
Więcej w kategorii: Galerie
 Wybrano najlepsze zdjęcia sportowe 2024 roku. Główną nagrodę World Sports Photography Awards zdobyło zdjęcie surfera
Wybrano najlepsze zdjęcia sportowe 2024 roku. Główną nagrodę World Sports Photography Awards...
Fotografia Jérôme'a Brouilleta, przedstawiająca brazylijskiego surfera Gabe’a Medinę, zdobyła główną nagrodę World Sports Photography Awards 2024. W konkursie wzięli udział najlepsi fotografowie...
13
Portrait of Britain Vol. 7 - uczmy się portretowania od Brytyjczyków
Portrait of Britain Vol. 7 - uczmy się portretowania od Brytyjczyków
Za nami kolejna edycja jednego z naszych ulubionych konkursów fotograficznych. Portrait of Britain od 7 lat nagradza zdjęcia dokumentujące społeczność Wielkiej Brytanii. Tegoroczna...
10
„Dzieci z Pahiatua” - Polacy w Nowej Zelandii na zdjęciach z prywatnych archiwów
„Dzieci z Pahiatua” - Polacy w Nowej Zelandii na zdjęciach z prywatnych archiwów
Grób dziadka jest w Polsce, tatę zabito w Katyniu, mama zmarła w Iranie, siostra w Stanach, a mnie pochowają w Nowej Zelandii” – te słowa Andrzeja Rybińskiego widniały na szybie jednego ze...
20
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (2)
zamknij
Partner:
Zagłosuj
Na najlepsze produkty i wydarzenia roku 2024
nie teraz
nie pokazuj tego więcej
Głosuj