Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
14. Podsumowanie
Sigma 120-300 mm f/2.8 DG OS HSM to propozycja skierowana przede wszystkim do profesjonalistów, którzy potrzebują jasnego telezooma. Gabaryty, cena i poręczność nie są największymi atutami Sigmy, chociaż jak na telezoom o zakresie ogniskowej 120-300 mm i świetle f/2.8 obiektyw nie jest najdroższą i największą propozycją na rynku. Nie wspominając o cenie systemowych obiektywów 300 mm f/2.8. Tak czy inaczej jest to obiektyw, który wymaga transportu w swojej torbie, którą dostajemy w zestawie razem z solidną osłoną przeciwsłoneczną.
Zaletą Sigmy podnoszącą uniwersalność tego obiektywu jest zoom, który pozwala wykonać trochę szerszy plan z daleka na 120 mm i wąski portret na 200-300 mm. Jasność pozwala natomiast na korzystanie z konwerterów np. APO Teleconverter 1,4x EX DG, czy APO Teleconwerter 2x EX DG, bez dużej straty światła. APO Teleconwerter 2x EX DG daje ogniskową 240-600 mm i światłosiłę f/5.6.
Do konstrukcji i materiałów nie mamy zastrzeżeń. Obiektyw jest solidnie wykonany i uszczelniony. Pierścienie i przełączniki działają z odpowiednim skokiem. Producent mógłby pokusić się o odkręcaną nóżkę, jednak przy takich gabarytach zazwyczaj korzystamy przynajmniej z monopodu, więc nie jest to duży minus. Przydałby się także filtr zakładany od strony korpusu.
Sigma 120-300 mm f/2.8 DG OS HSM oferuje ultradźwiękowy napęd autofokusa HSM (hypersonic motor) dzięki czemu mamy do czynienia z szybkim i cichym ostrzeniem. Oczywiście sprawne ostrzenie wymaga trochę wprawy, warto także skorzystać z limitera odległości ostrzenia, żeby obiektyw nie jeździł po całym zakresie. Jeżeli przymierzymy się do jakiegoś tematu obiektyw ostrzy sprawnie, szybko i trafia w punkt.
Sigma 120-300 mm f/2.8 oferuje dwa tryby stabilizacji. Pierwszy z nich jest uniwersalnym trybem do codziennego fotografowania, drugi jest dedykowany do panoramowania. W trybie 1 na ogniskowej 300 mm udało nam się utrzymać z ręki czasy ekspozycji dłuższe o 2 EV od tych bez stabilizacji.
Pod względem osiągów optycznych Sigma 120-300 mm f/2.8 DG OS HSM radzi sobie bardzo dobrze. Rozdzielczość jest powyżej poziomu przyzwoitości już od przysłony f/2.8 w całym zakresie ogniskowych. Najwyższe wartości MTF-y uzyskują na 120 mm dłuższe ogniskowe prezentują się trochę słabiej.
Obiektyw dobrze radzi sobie z aberracją, jedynie na 120 mm może ona być delikatnie widoczna w rogach poza tym obiektyw daje bardzo dobre rezultaty. Sigma 120-300 mm charakteryzuje się delikatną dystorsją poduszkową, która nie będzie mieć większego wpływu na zdjęcia. Wada delikatnie powiększa się wraz z ogniskową i jest bardziej zauważalna na 300 mm. Winieta jest bardziej widoczna na f/2.8 jednak już po delikatnym przymknięciu do f/3.2-4 jest na dużo niższym poziomie.
Nie możemy też narzekać na bliki i flary. Powłoki przeciwodblaskowe Sigmy radzą sobie dobrze nawet bez osłony przeciwsłonecznej. Jej założenie właściwie wyklucza ten problem powiększając jednak znacznie gabaryty obiektywu.
+ solidna konstrukcja
+ jasność f/2.8 w całym zakresie ogniskowych
+ uszczelniony bagnet
+ możliwość personalizacji trybów C1, C2 - USB Dock
+ szybki i cichy autofokus
+ możliwość personalizacji autofokusa - USB Dock
+ stabilizacja z dwoma trybami działania
- gabaryty
- brak możliwości podpięcia filtra od strony korpusu
- brak odczepianej nóżki
- winieta na f/2.8