Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
13. Podsumowanie
Samyang 35mm f/1.4 ED AS UMC to niezwykle ciekawa propozycja, która nie ustępuje swoim konkurentom. Oczywiście z wyjątkiem autofokusa, którego ta konstrukcja jest pozbawiona. Rekompensuje to jednak bardzo atrakcyjną ceną.
Koreańska 35-tka została bardzo dobrze wykonana. Materiały, z których został wykonany obiektyw są bardzo dobrej jakości, szeroki i bardzo wygodny pierścień ostrości, wygodny pierścień zmiany przysłony oraz metalowy bagnet sprawiają, że nie mamy specjalnie na co narzekać. Przyszli użytkownicy powinni przed zakupem sprawdzić co oferuje ich bagnet, ponieważ ma to znaczny wpływ na jakość pracy tą propozycją.
Komfort ustawiania ostrości zależy przede wszystkim od aparatu, który posiadamy. W przypadku EOS-ów 5D mark III oraz 6D, nawet bez potwierdzenia ostrości jesteśmy w stanie wykonać ostre zdjęcie na f/2-2.8, ponieważ oferują jasne i duże wizjery. Amatorska lustrzanka już nie wywiąże się z tego zadania tak dobrze. Po drugie komfort ostrzenia zależy od tego, czy w wersji na nasz bagnet aparat potwierdza ostrość. Jeżeli zdecydujemy się na manualne szkła warto także rozważyć matówkę dedykowaną do nich z tradycyjnym klinem znanym z analogowych lustrzanek. Na koniec w tej części warto wspomnieć o dużej i klarownej skali głębi ostrości, która o ile nam nie zależy na płytkiej głebi umożliwia wygodne fotografowanie na hiperfokalną.
Pod względem wad optycznych Samyang nie ma się czego wstydzić. Aberracje chromatyczne są na dość niskim poziomie, bardzo dobrze radzi sobie z winietowaniem i przyzwoicie z odblaskami. Odstaje od swojej konkurencji pod względem dystorsji ale trzeba przyznać, że nieznacznie.
Jedynym poważnym problemem z jakim się spotkaliśmy jest rozdzielczość. Niby jest bardzo dobrze Samyang 35mm f/1.4 ED AS UMC oferuje użyteczne rezultaty już od f/1.4 co na pewno zasługuje na pochwałę. Czyli teoretycznie nie powinniśmy się mieć do czego przyczepić, niestety możemy - do kontroli jakości. W trakcie naszego testu używaliśmy trzech Samyangów, które pod tym kątem dość wyraźnie się od siebie różniły. Warto więc przed zakupem wybrać się do sprzedawcy osobiście i porównać kilka egzemplarzy.
Reasumując jeżeli nie przeszkadza nam manualne ostrzenie, a nawet jak nasz redaktor cenimy sobie tego typu rozwiązanie, ponieważ wymaga od nas większego skupienia nad kadrem, to warto rozważyć tę propozycję. Jeżeli sprawdzimy działanie Samyanga z naszym korpusem i rezultaty będą nam odpowiadały, to zostaje nam tylko cieszyć się fotografowaniem i małą głębię ostrości.
+ bardzo dobra jakość zdjęć na wszystkich przesłonach
+ dobrze skorygowana aberracja chromatyczna
+ stosunkowo niski poziom winietowania
+ osłona przeciwsłoneczna w zestawie
+ plastyka obrazu na najniższych przesłonach
+ cena
- nieuszczelniona obudowa
- brak autofokusa
- nierówne osiągi różnych egzemplarzy