Aparaty
Leica M11 Black Paint - nowa wersja, która pięknie się zestarzeje
Obiektywy ze światłem f/4-5.6 i ogniskowymi od 50 do 200 mm tworzone są na potrzeby amatorów szukających rozszerzenia ogniskowych w stosunku do kita. Samsung posiadał już taki obiektyw w swojej ofercie, ale wprowadzenie nowych funkcji w aparatach systemu NX pociągnęło za sobą odświeżenie niemal wszystkich konstrukcji.
Budowa i obsługa
Obiektyw nie zmienił znacząco swojej konstrukcji w porównaniu z poprzednią wersją - 17 elementów w 13 grupach oraz dwie soczewewki wykonane ze szkła ED, które odpowiadają za korekcję aberracji i dobrze spełniają swoją rolę. Obiektyw nie pokazuje aberracji na poziomie przeszkadzającym na żadnej kombinacji ogniskowych i przysłon. Dodatkowo posiada mechanizm wewnętrznego ogniskowania i nie zmienia swoich wymiarów podczas ostrzenia, nie obraca się również przednia soczewka, co daje pełnię możliwości korzystania z filtrów o średnicy mocowania 52mm.
Obiektyw robi bardzo dobre wrażenie, zaczyna się metalowym bagnetem. Ostatnia soczewka podczas zmiany ogniskowej na 200 mm chowa się jakieś 20 mm do wnętrza obudowy, co może być powodem zasysania kurzu do przestrzeni między obiektywem a matrycą. Dalsza część tubusu wykonana jest ze sztywnego tworzywa o gładkiej fakturze. Szeroki, pokryty gumą pierścień zmiany ogniskowej umieszczony jest bliżej bagnetu. Obsługuje się go wygodnie i z należytym oporem, a gumy są bardzo dobrze dopasowane. Obsługa w gładkich rękawiczkach może być jednak kłopotliwa ze względu na zbyt płytkie rowki w ogumieniu obiektywu.
Pierścień ustawiania ostrości znajduje się dalej od bagnetu. Nie jest wyskalowany, można to tłumaczyć kilkoma funkcjami, jakie spełnia w aparacie. Nastawianie ostrości jest utrudnione przez zbyt luźną pracę pierścienia. Tryb makro daje skalę odwzorowania na poziomie ok. 1:5, a minimalna odległość ostrzenia to 0.98 m.
W stosunku do poprzednika zniknął włącznik stabilizacji obrazu OIS, zastąpił go promowany przez producenta przycisk iFunction (skrót iFn). Umożliwia on szybki dostęp do takich parametrów jak: balans bieli, czułość ISO i w zależności od trybu ekspozycja, przysłona i szybkość migawki. Jest to świetne rozwiązanie, ale zbyt luźny pierścień ostrości wymaga od użytkownika cierpliwości i dużej uwagi, żeby nastawić dany parametr do interesującej nas wartości.
Stabilizacja obrazu zastosowana w tym obiektywnie pozwala wydłużać czas migawki w praktyce o dwa kroki EV, co jest wynikiem dobrym jak na tą klasę sprzętu.
Autofokus
Zakres ogniskowych i oznaczenia na obiektywie dodane przez Samsunga sugerują, iż obiektyw przeznaczony jest przede wszystkim do portretu i fotografii sportu. Cały zakres ostrości przechodzi w czasie ok. 1 sekundy i w obie strony czas jest bardzo zbliżony. Przy fotografowaniu portretu praca mechanizmu nastawiania ostrości dawała zadowalające wyniki, jeśli chodzi o szybkość i celność, natomiast przy fotografowaniu nawet wolno poruszającego się rowerzysty lub piłkarzy podczas treningu AF dawał słabe rezultaty. Około 7 zdjęć na 10 wychodziło nieostrych. Było to tym bardziej odczuwalne, gdyż ogniskowe z zakresu 100-200 mm dają bardzo małą głębię ostrości. Skuteczność systemu AF, zwłaszcza w trybie ciągłego pomiaru, wydaje się największą wadą prezentowanego obiektywu.
Wyposażenie
W zestawie otrzymujemy miękki pokrowiec z czarnego tworzywa skóropodobnego, dekielki na przednią i tylną stronę obiektywu oraz osłonę przeciwsłoneczną.
Ostrość
Obiektyw daje przyzwoite jak na swoją klasę wyniki ostrości. Najtrudniejsza jest dla niego kombinacja pełnego otworu względnego i najkrótszej ogniskowej (50mm), ale już przymknięcie do f/5.6 całkowicie ratuję sytuację. Można mieć dodatkowe zastrzeżenia do ostrości na brzegach kadru dla pełnego otworu i ogniskowych z zakresu 50-130 mm. Najlepsze wyniki obiektyw osiąga dla 200mm i f8 gdzie mamy już dostęp do dobrej jakości obrazów na całej powierzchni kadru.
Podsumowanie
Samsung 50-200 mm w drugiej wersji to ciekawa oferta dla każdego, kto potrzebuje dużych zbliżeń w atrakcyjnej cenie. Cena wersji pierwszej wynosi w chwili pisania artykułu ok. 700 złotych i nic nie stoi na przeszkodzie, aby cena wersji drugiej osiągnęła podobny poziom. Jest to mały i lekki obiektyw w bardzo atrakcyjnej cenie, dobrze uzupełniający kita w fotografii portretowej i architektury, niestety słabo sprawdzi się w fotografii sportowej. Na pochwałę zasługuję przycisk iFunction, który przyspiesza prace z aparatem i nadrabia brak drugiego pokrętła sterującego. Na następnej stronie umieściliśmy do pobrania kilka zdjęć w pełnej rozdzielczości wykonanych Samsungiem NX11.