Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
5. MOŻLIWOŚCI I JAKOŚĆ OBRAZU
Rozdzielczość i ostrość
Cyber Shot DSC-P100 wyposażony został w 5-megową matrycę Super HAD CCD typu 1/1.8 cala, która generuje pliki o maksymalnej wielkości 2592x1944 pikseli. Przy jakości wydruku rzędu 300dpi (jaką oferują obecnie laboratoria fotograficzne) daje to zdjęcie w formacie 15 x 21cm o ostrych konturach i liniach. Ponadto aparat umożliwia rejestrację nieco mniejszych obrazów. Poza 5-megowym maksimum, P100 oferuje także "zawężoną" rejestrację z dostosowaniem proporcji boków do stosunku 3:2 a także wielkości: 2048x1536, 1280x960 i 640x480 pikseli. Zdjęcia zapisywane są wyłącznie w formacie JPEG w dwóch dostępnych stopniach kompresji.
Poza samą matrycą i jej rozdzielczością za ostrość zdjęć odpowiada także sam układ optyczny. I pod tym względem testowanemu aparatowi również należą się wyraźne pochwały. Jak na tę klasę sprzętu obiektyw Carl Zeiss Vario-Tessar charakteryzuje się wysoką zdolnością rozdzielczą, zapewniając wyjątkowo ostre i bogatsze w detale obrazy. Gratulacje. W tej części testu DSC-P100 bije "o głowę" swoich wszystkich poprzedników.
Reprodukcja kolorów i balans bieli
Kolejne słowa uznania. Obrazy generowane przez Sony DSC-P100 niemal w każdych warunkach oświetleniowych charakteryzują się wierną reprodukcją barwną o optymalnym poziomie nasycenia. Automatyka równoważenia bieli znakomicie spisuje się zarówno w świetle mieszanym, jarzeniowym czy (o dziwo!) żarowym. Nieco gorzej bywa niekiedy przy fotografowaniu w cieniu. W tym ostatnim przypadku zdjęcia są odrobinę zbyt chłodne i pojawia się znana z poprzednich modeli niebieska dominanta.
Użytkownik może również samodzielnie zdefiniować uzyskiwane efekty zdjęciowe podnosząc lub zaniżając poziom ostrości, kontrastu i nasycenia obrazu. Jak ilustrują poniższe zdjęcia, olbrzymia różnica pomiędzy jednostopniowymi wartościami korekty z pewnością zapewni realizację preferencji użytkownika.
Reasumując, możliwości reprodukcji barwnej w modelu P100 zasługują na ocenę bardzo dobrą. Co prawda, aparat nie posiada ręcznej kalibracji balansu bieli względem wzorca, jednakże wysoka precyzja automatyki radzi sobie nawet w niezwykle trudnych "przeprawach" nocnych. Ponieważ zdjęcia cechują się wysokim kontrastem, aparat nieco słabiej wypada pod względem dynamiki obrazu. Szczególnie w jasnych partiach obrazu wyraźnie "uciekają" szczegóły pozostawiając niekiedy jednobarwną plamę (natomiast w półtonach i cieniach aparat radzi sobie już znacznie lepiej).
Czułości i szumy
DSC-P100 oferuje trzy tradycyjne ekwiwalenty czułości o wartościach ISO 100, 200 i 400. Podczas fotografowania w trybie jej automatyki aparat wyraźnie trzyma się tych wartości (nie stosując bardziej nietypowych). W celu uzyskania jak najlepszej jakości testowany Cyber-Shot stara się nie przekraczać wartości ISO200. Do tej właśnie granicy uzyskane zdjęcia będą czyste i gładkie. Natomiast po wzmocnieniu sygnału do poziomu ISO400 pojawiają się już zauważalne zakłócenia obrazu oraz nieznaczny spadek ostrości, które jednak nie przeszkadzają przesadnie w odbiorze zdjęcia.
Bardzo dobrze prezentują się możliwości zdjęciowe w trudnych warunkach oświetleniowych. Lampka wspomagająca AF pomarańczowym światłem spisuje się znakomicie i w czasie testu nie napotkaliśmy się na żadne trudności nawet w nocy, przy dużym dystansie od fotografowanego obiektu. Wysoki poziom prezentuje system redukcji szumów, który automatycznie włącza się, gdy czas otwarcia migawki przekracza 1/6 s. niemal całkowicie oczyszczając zdjęcie ze stałych, ciemnych szumów matrycy. Przyznajemy, iż z takim rezultatem (patrz zdjęcie poniżej) Sony DSC-P100 zajmuje czołową pozycję w tej klasie sprzętu. Brawo!
Dystorsja, aberracja, winietowanie
Obiektyw Vario-Tessar zastosowany w DSC-P100 generuje zauważalna beczkę (dystorsję wypukłą) uwidaczniającą się szczególnie przy ujęciach szerokokątnych oraz znacznie mniej dokuczliwą poduszkę (dystorsja wklęsła) przy maksymalnej wartości ogniskowej. Zaciemnienie zdjęcia na rogach, czyli winietowanie, nawet przy maksymalnym otworze przysłony zachowuje całkowicie akceptowany poziom, który mimo to może być dodatkowo zminimalizowany poprzez przymknięcie przysłony do wartości F5.6 (oczywiście w trybie manualnym). Pochwały należą się za bardzo niski stopień występującej aberracji chromatycznej. Wprawdzie udało nam się przyłapać aparat na generowaniu purpurowych przebarwień w miejscach o wysokim kontraście, jednakże nastąpiło to w szczególnej sytuacji, w której było to w zasadzie nieuniknione przy tej wielkości toru optycznego w aparacie kieszonkowym.
Podsumowując układ optyczny, również należy wyrazić słowa uznania. Mimo, iż z dziennikarskiego obowiązku, musimy odnotować występujące dystorsję, winietowanie czy aberrację chromatyczną, to jednak przyjmują one poziom marginalny (szczególnie aberracja chromatyczna) i z pewnością nie będą raziły użytkownika w typowych sytuacjach zdjęciowych.