Akcesoria
Black November w Next77 - promocje na sprzęt foto-wideo przez cały miesiąc
3. BUDOWA I WŁAŚCIWOŚCI FIZYCZNE
Konstrukcja i funkcje przycisków
Już przy pierwszym kontakcie z aparatem trudno było się oprzeć niezmiernie pozytywnemu wrażeniu. Mając w pamięci poprzednika (DSC-P10) testowany model mile zaskakuje pod względem ergonomii i jakości wykonania. Wygodne pokrętło trybów oraz logicznie rozmieszczone przyciski funkcyjne, które nie "trzeszczą" pod ręką, potęgują odczucie solidnego wykonania. Całość zawarta w aluminiowej obudowie o wymiarach 108 x 51,5 x 26,6 mm i wadze 180 g sprawia wrażenie niezwykle pewnej. Zastrzeżenia można jedynie mieć do całkowitego braku jakiegokolwiek uchwytu na korpusie. Mimo, że aparat jest lekki, może się zdarzyć, że wyślizgnie się z wilgotnej ręki. Trzeba pamiętać o pasku!
Front aparatu ukazuje nam umieszczony po prawej stronie obiektyw. Tuż przy obiektywie, po lewej stronie umieszczony został mikrofon. Nad nim znajduje się lampka asystująca AF, która sygnalizuje również pracę samowyzwalacza oraz lampa błyskowa.
Wygląd tylnej ścianki aparatu wyraźnie dzieli się na dwie części. Pierwsza (z lewej) ukazuje monitor podglądu oraz umieszczony nad nim wizjer optyczny. Druga, prawa strona zawiera główne pokrętło trybów pracy, obok którego umieszczona została dźwignia zoom. Pod nimi znajduje się krzyżowy nawigator (z centralnym przyciskiem potwierdzającym), który odpowiada za bezpośrednie wywołanie lampy błyskowej, trybu makro, samowyzwalacza czy podglądu ostatniego ujęcia. Całość oblana jest trzema przyciskami funkcyjnymi odpowiadającymi za przełączanie ekranu, wywoływanie menu oraz definiowanie rozdzielczości.
Główny włącznik aparatu oraz spust migawki znajdują się na jego górnej części. Gwint mocowania statywu tradycyjnie umieszczony został na jego spodzie, razem z głośnikiem i złączem USB. Ilustracje bocznych części aparatu ukazują delikatnie wychodzący przed lico aparatu (po jego włączeniu) obiektyw oraz pokrywę gniazd akumulatora, karty pamięci i złącza ładowarki.
Optyka
Należy przyznać, iż firmowany przez laboratoria firmy Carl Zeiss obiektyw to niewątpliwie jedna z mocniejszych stron modelu DSC-P100. Zastosowany tu 3-krotny Vario-Tessar posiada wygodny zakres ogniskowych 7,9-23,7mm, co stanowi ekwiwalent 38-114mm dla małego obrazka. Od skrajnej pozycji Wide do Tele przechodzimy w 8 skokach. Natomiast maksymalny otwór przysłony dla ujęcia szerokokątnego to F2.8 i spada przy zbliżeniu do F5.2.
Układ ten w trybie makro ostrzy z odległości 5cm, co pozwala na rejestrację obrazu o powierzchni około 60x45 mm. Skoro już jesteśmy przy ostrośc i, warto wspomnieć o możliwościach tego systemu. Poza tradycyjnym ogniskowaniem pojedynczym umożliwia on ostrzenie ciągłe (monitorujące) szczególnie przydatne przy fotografowaniu szybko poruszających się obiektów. Ciekawą funkcją jest również wstępne nastawienie ostrości, polegające na ręcznym zadaniu odległości (0.5, 1.0, 3.0 i 7 m lub zablokowaniu jej na nieskończoności), co może okazać się przydatne gdy pierwszy plan przesłania nieco obiekt fotografowany.
Możliwości celownicze
Kadrowanie w DSC-P100 umożliwia wizjer optyczny oraz kolorowy monitor typu TFT. Pierwszy przekazuje około 85% rejestrowanego obrazu i wyposażony jest w 3 kolorowe diody informujące kolejno (od góry): czerwona - o trwającej rejestracji (lub zapisie) zdjęcia, zielona - o ustawieniu ostrości i żółta - o gotowości lampy błyskowej. Dzięki takiemu rozwiązaniu praca z pominięciem monitora nie jest specjalnie uciążliwa. Szkoda jedynie, iż wizjer nie posiada korekty dioptrycznej przez co kłopot w użytkowaniu może pojawić się u osób z wadą wzroku.
Oczywiście znacznie większą precyzję zapewnia 1.8 calowy monitor TFT LCD o rozdzielczości 134.000 punktów przekazujący 100% rejestrowanego kadru. Cieszy fakt, iż jasność wyświetlacza możemy osłabić lub wzmocnić zapewniając sobie ostry, kontrastowy obraz niemal w każdym oświetleniu. Ekran LCD podaje również znacznie więcej informacji dotyczących wszelkich ustawień aparatu, o czym napiszemy szerzej w dalszej części testu.
Lampa błyskowa
Wbudowana lampa błyskowa poza trybem automatyki umożliwia wymuszenie, wyłączenie błysku, oraz synchronizację z długim czasem naświetlania. Realizowany jest on w zakresie 0.2-3.5 m przy ujęciach szerokokątnych i 0.3-2.5 m dla maksymalnego zbliżenia. Cieszy także możliwość wzmocnienia lub osłabienia siły błysku, co nie zdarza się zbyt często w aparatach tej klasy.
Pamięć i szybkość pracy
DSC-P100 zapisuje zdjęcia na kartach Memory Stick, których maksymalna pojemność osiąga 128MB (choć dostępne są także karty MS 256MB podzielone jednak na dwie partycje po 128MB) oraz Memory Stick PRO, których pojemności dochodzą obecnie do 1GB. Na standardowej karcie z wyposażenia aparatu, przy maksymalnej rozdzielczości możemy zapisać około 11 zdjęć w jakości Fine oraz 23 w Standard. Ciekawie prezentują się również zdjęcia seryjne. Dość szybki nośnik (jakim jest MS) umożliwia wykonanie aż 15-zdjęciowej serii rejestrowanej w maksymalnej rozdzielczości z jakością Standard.
Zastosowanie technologii Real Imaging Procesor przynieść miało wymierne efekty w postaci znacznej poprawy szybkości aparatu. I rzeczywiście. Pod względem czasu startowego i reakcji migawki testowany Cyber-Shot znacznie poprawił swoje osiągi w stosunku do popularnych poprzedników. DSC-P100 jest gotowy do pracy po upływie ok. 1,5 sekundy od wciśnięcia głównego włącznika (!). Lepszym wynikiem pochwalić się mogą jedynie Minolty z serii X, w których jednak w przeciwieństwie do P100 obiektyw pozostaje wewnątrz obudowy aparatu (co znacznie skraca jego start). Również reakcja migawki prezentuje znakomite osiągi. Opóźnienia rzędu 0,1sekundy z uprzednim nastawieniem ostrości oraz 0,2 sek., włączając w to jej pomiar, uznać należy za wyniki znakomite. Widać, iż inżynierowie Sony przykładają coraz większy nacisk na ten element, zapewniając swym produktom czołową pod tym względem pozycję na rynku.
Zasilanie i złącza
Aparat zasilany jest 3,6V akumulatorem Li-Ion o symbolu NP-FR1 o pojemności 1220mAh. Jak podaje producent gwarantuje to wykonanie 360 zdjęć lub też 180 minut ciągłej pracy, co znalazło potwierdzenie na przestrzeni naszego testu. Jego ponowne, pełne naładowanie odbywa się za pomocą zasilacza, bezpośrednio z poziomu aparatu i trwa około 3,5 godz. Natomiast wygodne gniazdo wyjściowe zapewniające komfortowy transfer zdjęć do komputera szybkim złączem USB 2.0 oraz podłączenie aparatu do odbiornika TV.