Nikon 1 V1 i J1 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe

Po wielu spekulacjach pojawiających się na temat bezlusterkowca firmy Nikon, dziś odbyła się oficjalna premiera. Nowe aparaty Nikon 1 V1 i J1 to zaawansowne kompakty z wymienną optyką. Zapraszamy do lektury pierwszych wrażeń z ich obsługi oraz zapoznania się ze zdjęciami przykładowymi.

Autor: Patryk Wiśniewski

21 Wrzesień 2011
Artykuł na: 4-5 minut

To co jako pierwsze rzuca się w oczy to rozmiar. Nowa seria aparatów Nikona wcale nie jest tak mała jak nam się wydawało, że mogłaby być. Pod względem rozmiarów obydwa modele są zbliżone do Olympusa E-PL3 z systemu Mikro Cztery Trzecie. Jest to dosyć dziwne - spodziewaliśmy się znacznie mniejszych korpusów i obiektywów. Taki krok byłby uzasadnieniem zainstalowania matrycy o cropie 2,7x.

J1 zosta ł przygotowany w pięciu wersjach kolorystycznych, flagowy model V1 w dwóch. Warto wspomnieć, że tylko czarna wersja jest matowa, przez co zapewnia w miarę pewny chwyt. Ale nawet wtedy pasek na szyję będzie niezbędnym akcesorium.

Oba aparaty są skierowane do amatorów - mają nie za wiele elementów sterujących na korpusie. Takie opcje jak ISO czy balans bieli musimy wybierać z poziomu menu. O dziwo nie ma też menu podręcznego, prawdopodobnie można je ustawić pod przyciskiem funkcyjnym.

To co będzie cieszyło przede wszystkim osoby filmujące, to obiektyw oznaczony 1 Nikkor VR 10-100mm f/4,5-5,6. Został wyposażony w opcję power zoom, nie ma pierścienia ogniskowania, zamiast niego jest elektryczny przełącznik. Obsługuje się go wygodnie, choć zestaw z nim wygląda dosyć dziwnie, ponieważ obiektyw jest pokaźnych rozmiarów.

Nikon zapewniał, że nowe bezlusterkowce mają najszybszy system autofokus na świecie. Na konferencji pokuszono się nawet o porównanie z Panasonikiem GF3, Canonem 7D i flagowym korpusem Nikona D3X - na ich tle Nikon 1 V1 i J1 miałby wypadać jeszcze lepiej. O tym jak jest w rzeczywistości przekonamy się po przeprowadzeniu pełnego testu. Pierwsze wrażenia są takie, że prędkość ustawiania ostrości jest bardzo zbliżona do tego co oferują najnowsze aparaty z systemu Mikro Cztery Trzecie. Czyli jest dobrze.

V1 został wyposażony w elektroniczny wizjer, który sprawia bardzo dobre pierwsze wrażenie. Obraz jest szczegółowy i dobrze oddaje kolory. Aparat nie został wyposażony we wbudowaną lampę błyskową, ma za to złącze akcesoriów, do którego możemy podpiąć zewnętrzną lampę błyskową oraz odbiornik GPS. Lampa jest ciekawą konstrukcją - dosyć duża z ruchomym palnikiem, a co więcej została wyposażona we wbudowaną diodę LED, która daje ciągłe światło przydatne w trakcie filmowania.

Oprócz aparatów, na konferencji zaprezentowana została przejściówka z bagnetu 1 na bagnet Nikon F. J1 z obiektywem Nikkor 24-70mm f/2,8 tworzył dość ciekawie wyglądający zestaw. Producent wyposażył ją w mocowanie do statywu.

Poniżej prezentujemy film nakręcony na prezentacji nowych aparatów, zdjęcia wykonane oboma aparatami oraz film wykonany Nikonem 1 V1.



Jeżeli nie możesz obejrzeć powyższego klipu, powinieneś ściągnąć i zainstalować darmowy QuickTime Player. Nasze filmy można także oglądać na urządzeniach iPhone i iPod Touch. Więcej filmów Fotopolis można znaleźć na naszym profilu na Youtube.
Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Canon PowerShot V1 i Canon EOS R50V - pierwsze wrażenia i nagrania przykładowe
Canon PowerShot V1 i Canon EOS R50V - pierwsze wrażenia i nagrania przykładowe
Do segmentu aparatów przeznaczonych dla vlogerów Canon wchodzi dużo później niż inni. Czy dzięki temu robi to lepiej niż rynkowi rywale? Możliwości najnowszych urządzeń dla twórców...
9
Fujifilm GFX100RF - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Fujifilm GFX100RF - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Pierwszy średnioformatowy kompakt ery cyfrowej otwiera zupełnie nowy segment na rynku fotografii. To jednak konstrukcja równie oryginalna, co kontrowersyjna. Czy w pogodni za wizją...
18
Instax Wide EVO - test aparatu natychmiastowego
Instax Wide EVO - test aparatu natychmiastowego
Najnowszy cyfrowy Instax Wide EVO to najbardziej zaawansowany z dotychczasowych aparatów natychmiastowych Fujifilm, ale też i najdroższy. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania i czy jest...
13
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (4)