Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Temat miesiąca
Fotografia dronowaPierwsze wrażenie po ujrzeniu zdjęć Toma Hegena, to zachwyt nad ich wizualną warstwą. Piękne, abstrakcyjne kadry, przywodzące na myśl malarstwo. Po chwili jednak zastanawiamy się – co właściwie przedstawiają te fotografie? I czemu oglądany przez nas krajobraz wygląda właśnie tak?
Tom Hegen, niemiecki projektant graficzny i fotograf, uwiecznia pejzaże, które zostały silnie przekształcone przez ludzką interwencję. Kamieniołomy, pola uprawne, kopalnie węgla i rzeki, które zmieniają swoje barwy pod wpływem przemysłu – a wszystko fotografowane z góry.
- W fotografii najbardziej pociąga mnie to, że jestem w stanie dotrzeć do ludzi z pewnym tematem, którym normalnie nie byliby zainteresowani. Dzięki zdjęciom, które mogą pokazać dokładnie problem, zainteresowanie się pojawia - wyjaśnia autor. - Fotografia lotnicza interesuje mnie za to głównie z dwóch powodów. Po pierwsze, widzisz więcej. Wysokość zapewnia szeroki przegląd tematu, który nie byłby dobrze widoczny z ziemi. Po drugie, podoba mi się to, że mogę stworzyć bliskość, poprzez oddalanie się od obiektu. To pewien paradoks.
fot. Tom Hegen
Hegen zajął się fotografią lotniczą cztery lata temu. Zaczął od latania… własnoręcznie zbudowanym dronem. Z poziomu ziemi obserwował kadry na dużym monitorze, czuwając nad geometryczną kompozycją.
- Szukałem systemu, który mógłby unieść kamerę o wysokiej jakości obrazu. W końcu jednak zdecydowałem się zbudować własnego drona i zamontować w nim swój aparat - wspomina. - Dzisiaj, prócz kwadrokopterów używam różnych metod, takich jak latające balony, helikoptery czy samoloty.
fot. Tome Hegen
Każdy projekt realizowany przez Hegena, poprzedzony jest dogłębnymi przygotowaniami. Często szuka lokacji za pomocą Google Earth.
- Kiedy znajduję atrakcyjny dla mnie temat, zaczynam o nim czytać. Rozpoczęcie projektu wymaga wielu przygotowań i zajmuje dużo czasu. Przy fotografii powietrznej dokładny research jest bardzo ważny. To naprawdę pomaga uzyskać skuteczne kadry, nie zapominając o bezpieczeństwie. W końcu kiedy jesteś w powietrzu, niezależnie od metody z jakiej korzystasz, masz bardzo ograniczony czas - tłumaczy fotograf.
Wiele pięknych, malarskich zdjęć kryje za sobą smutne historie o degradacji naszej planety. Hegen zwraca uwagę na to, że często nie zastanawiamy się nawet skąd pochodzą surowce, z których korzystamy na co dzień. Kto z nas wie, na przykład, jak wygląda wydobycie soli? Jedna z serii skupia się na kopalniach węgla brunatnego, które są nadal jednymi z największych dostawców energii w Niemczech.
fot. Tom Hegen
- Produkcja energii z węgla umożliwiła naszej cywilizacji dokonanie wielkiego postępu gospodarczego i społecznego, ale jednocześnie stanowi jeden z naszych największych problemów ekologicznych. Spalanie paliw kopalnych przyczynia się znacząco do globalnego ocieplenia - opowiada Hegen.
Hegen inspiruje się abstrakcyjnymi obrazami Marka Rothko, ceni też prace Georga Gerstera, Yanna Arthusa-Bertranda czy Andreasa Gursky’ego.
- Fotografia lotnicza to dziedzina, której popularność w ostatnich latach dosłownie „eksplodowała”. To jednak wcale nie oznacza, że jej jakość rośnie. Myślę, że fotografia lotnicza to po prostu kolejny gatunek, który opowiada historię poprzez fotografię. Moja rada dla początkujących w tej dziedzinie: miej pomysł na to, co robisz i co chcesz opowiedzieć - mówi fotograf.
Hegen wrócił właśnie z podróży na Grenlandii, gdzie realizował projekt dotyczący zmian klimatycznych na arktycznej pokrywie lodowej. Teraz czeka go selekcja i edycja zdjęć. Ma również zaplanowane wystawy na najbliższe miesiące.
Więcej zdjęć fotografa znajdziecie pod adresem tomhegen.de oraz na profilu @tomhegen.de w serwisie Instagram.