"W kadrze. Rozważania na temat wyobraźni fotografa" - recenzja

Autor: Marcin Grabowiecki

19 Marzec 2010
Artykuł na: 4-5 minut
Książka Davida duChemina jest ciekawą pozycją wśród poradników fotograficznych, które często zbyt dużą wagę przykładają do aspektów technicznych tej trudnej dziedziny. Dla autora nadrzędnymi wartościami są pomysł oraz wyobraźnia. Szuka on odpowiedzi na pytania, dlaczego i co fotografować, a nie - czym i jak. Radzi, w jaki sposób opowiadać swoje historie i jak stać się świadomym fotografem. Zachęcamy do zapoznania się z naszą recenzją publikacji "W kadrze. Rozważania na temat wyobraźni fotografa".

Punktem wyjścia dla autora książki "W kadrze" jest pomysł. Przekonuje nas, że to od niego powinna się zaczynać nasza przygoda z fotografowaniem. To słuszne założenie stara się udowodnić na kolejnych stronach publikacji wydawnictwa "Galaktyka". Powinniśmy pamiętać o swoim pierwszym wrażeniu i starać się je przekazać w sposób zrozumiały dla innych - podkreśla duChemin - najważniejszy jest nasz stosunek do tematu i jego interpretacja. Prędzej czy później musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, co ma dla nas znaczenie. Autor sugeruje, że do sięgnięcia po aparat powinno kierować nas wzruszenie.

Dbajmy o to, co znajduje się w kadrze, pamietając o tym, że tylko my wiemy co jest poza nim - sugeruje duChemin, który wyznaje zasadę "Mniej znaczy więcej". Przypomina, jak ważne jest to, żeby pozbyć się z kadru wszystkich elementów, które są niepotrzebne. Polemizuje z teorią "decydującego momentu" Bressona, twierdząc, że nie jest to dla niego tak ważne, jak udane zdjęcie. Ciekawym fragmentem publikacji są rady dotyczące wpływu na światło w plenerze. Autor pisze jak za pomocą kilku prostych sposobów możemy wpływać na jego intensywność i kierunek. Dowiadujemy się również, jak przygotować się do zagranicznego wyjazdu. Jadąc w egzotyczne miejsce warto odpowiedzieć sobie na pytanie, jak pokazane było ono wcześniej na fotografiach. Musimy zastanowić się, jak ukazać je w oryginalny, autorski sposób. Dla fotografa ważna jest wymowa fotografowanej sceny i koncentracja podczas pracy. Ostrzega, żeby nie stać się zakładnikiem techniki. Trzeba znaleźć równowagę między artystą a rzemieślnikiem, zobaczyć swiatło, pamiętając o tym, że "muza kreatywności jest wielką tajemnicą". W jej poszukiwaniu autor radzi nam oglądać zdjęcia, łamać zasady i narzucać sobie formalne ograniczenia.

Rady duChemina są cenne i trafne, ale w poradniku tego rodzaju chciałbym zobaczyć również dobrze zilustrowany material teoretyczny. Tu pojawia się problem. Autor pisze o stylu, a skoro blisko połowę książki zajmują fotografie, pragnąłbym odnaleźć na nich jego przejaw. Jednak w miarę ich oglądania rośnie we mne poczucie, że autor ślizga się zaledwie po powierzchni opisywanych zagadnień. Czytamy o emocjach w portrecie, ale nie mogę ich dostrzec na zdjęciach. Rady jak fotografować ludzi dotyczą głównie sytuacji stricte turystycznych (trzonem ilustracyjnym wydawnictwa są migawki z egzotycznych podróży), nie ma słowa o prawdziwym portrecie psychologicznym. Nie potrafiłem oprzeć się wrażeniu, że fotografie wykonywane były na potrzeby konkretnych zamówień i są przykładem potwierdzającym steretoypy dotyczą innych kultur, a nie walczące z nimi.

W portrecie autor pragnie uwiecznić dusze fotografowanej osoby. Trudno jednak wierzyć jego zamiarom, kiedy jako ilustrację pokazuje mocno konwencjonalne zdjęcia mnichów w buddyjskich klasztorach. Mimo teoretycznej podbudowy prezentowane fotografie, chociaż poprawne technicznie, nie odbiegają bardzo od tych przywożonych przez turystów z wakacji. Autor ukazuje swoich bohaterów w sposób powierzchowny, nie starając się stworzyć oryginalnych portretów. W zdjeciach brakuje stylu, o którym pisze.

Książka jest dobrą lekturą dla początkujących i średniozaawansowanych amatorów fotografii, innych natomiast może rozczarować. Znajdziemy w niej dużo przydatnych rad, które jednak dla bardziej świadomych fotografów mogą wydać się mało wyczerpujące. W podsumowaniu autor podkreśla, że najważniejsza jest celowość podejmowanych działań. Pragnie, żeby książka zmuszała czytelnika do zadawania sobie pytań. Pamiętajmy o tym sięgając po wydawnictwo "W kadrze".

Zachęcamy do przeczytania fragmentów książki opublikowanych na fotopolis.pl.

W kadrze. Rozważania na temat wyobraźni fotografa
Autor - David duChemin
Tłumaczenie - Wojciech Tkaczyński
Tytuł oryginału - Within the frame

Rok wydania: 2009
Format: 203 x 232 mm
Ilość stron: 272
Oprawa: miękka, papier - kreda
Cena: 49,50

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Recenzje
„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]
„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]
Fotografując galopującego konia jako pierwszy na świecie, Eadward Muybridge stawia sobie pomnik sam, jeszcze za życia. Sto lat później Guy Delisle ściąga go z piedestału i przepisuje tę historię...
8
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
Takie niebo jak na okładce książki Fergusona widziałam może kilka razy w życiu: wielkie, ale nieprzytłaczające. I niewiarygodnie rozgwieżdżone. W Big Sky australijski fotograf łączy...
14
Kalibracja w trzech krokach, czyli Calibrite Display 123 okiem Dawida Markoffa
Kalibracja w trzech krokach, czyli Calibrite Display 123 okiem Dawida Markoffa
Ten mały i niedrogi kolorymetr pozwoli na łatwe skalibrowanie monitora nawet totalnemu laikowi. Dawid Markoff sprawdza, jak Calibrite Display 123 działa w praktyce.
8
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)