Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Czy Fujifilm X-T30 II jest idealnym aparatem dla miłośników fotografii. Oto pierwsza z recenzji aparatu, przygotowana w ramach naszego konkursu, której autorem jest Przemek Wierzchowski.
Biorąc do ręki aparat, zdziwiłem się że jest aż tak mały i lekki. Do tego oferuje ocean możliwości. Bardzo podobają mi się łatwo dostępne przyciski, które obsługujemy jednym palcem. Daje to możliwość szybkich zmian wielu funkcji i parametrów bez zagłębiania się w menu główne.
Pomyślałem sobie, że to świetny aparat do włożenia pod kurtkę. Pierwsze zdjęcia wykonałem późnym wieczorem, a właściwie to w nocy.
Zastosowałem dość wysokie ISO 4000, uzyskując bardzo zadawalające zdjęcia bez widocznych strat jakości obrazka. Skoro było tak dobrze, zdecydowałem się wykonać zdjęcia przy ISO 6400 i ISO 12800. Efekt? Zdjęcie lekko zaszumione, ale coś za coś… Dzięki temu udało mi się zarejestrować akcję, oddającą klimat i nastrój.
Do tego aparat oferuje szybki autofokus i dotykowy, uchylny ekran, które pozwoliły mi na wykonanie kilku dyskretnych zdjęć bez zwracania uwagi (tzw. podglądactwo fotograficzne).
Większość zdjęć wykonałem obiektywem Fujinon 35 mm f/2. To świetny, stosunkowo jasny obiektyw do portretów, detali czy też - jak ja to nazywam - fotografii przygodowej. Z powodu braku długiego obiektywu, nie miałem okazji sprawdzić jak aparat zachowuje się w fotografii sportowej. Jeśli kiedyś nadarzy się na to okazja, z przyjemnością podzielę się moimi uwagami.
Aparat przypomina wyglądem aparaty analogowe i cieszy oko. Podczas tych kilku dni testowania Fujifilm X-T30 II sprawił mi naprawdę wiele frajdy z fotografowania. Nie chcę klasyfikować go jako aparat dla profesjonalisty czy amatora. Myślę, że to aparat dla wszystkich miłośników fotografii, których zachwyci swoimi możliwościami.