Carlos Spottorno "The Pigs" - recenzja

Autor: Marcin Grabowiecki

14 Marzec 2014
Artykuł na: 4-5 minut
"The Pigs" to skromna, ale niezwykle błyskotliwa publikacja, która ilustruje sytuację w europejskich krajach najsilniej dotkniętych kryzysem: Portugalii, Hiszpanii, Grecji i Hiszpanii. Carlos Spottorno używa w tym celu retoryki i estetyki ekonomicznego magazynu The Economist.

Publikacja The Pigs pokazuje nam kraje, które znalazły się w trudnej sytuacji - Portugalię, Włochy, Grecję i Hiszpanię - oczami ekonomistów. Przez analityków nazywane są "PIGS" (od pierwszych liter nazw krajów w języku angielskim). "The Pigs" ma formę magazynu The Economist. Wydawnictwo ma taki sam format, złożono je za pomocą podobnej typografii, a do jego produkcji użyto identycznego, gazetowego papieru. Ambicją Carlosa Spottorno było zilustrowanie stereotypów, pokazanie co by się stało, gdyby treść artykułów ekonomicznych spróbować przełożyć na obrazy. Uważa, że powierzchowne osądzanie krajów jest często niesprawiedliwe. W jednostronnym obrazie brakuje mu tego, co pozytywne i obiecujące.

Co się stało z kolebką cywilizacji zachodniej po tylu latach splendoru? - zastanawiają się ekonomiści. Gdzie podziała się ich niegdysiejsza świetność? W jaki sposób korzystają ze swojego bogatego dziedzictwa historycznego i kulturalnego? Książka nawet nie próbuje odpowiedzieć na te pytania. Pokazuje tylko, że patrzymy na te kraje przez pryzmat stereotypów, którymi niestety również o nich myślimy.

W skład "The Pigs" wchodzą obrazy kojarzące się ze skutkami kryzysu: walące się kamienice, góry śmieci (zawsze aktualne, i jakże wymowne), nieśmiertelny napis "na sprzedaż" na nieruchomości, nieukończone inwestycje budowlane oraz zaniedbane ośrodki wczasowe nad morzem. O ile z tymi widokami mogliśmy się oswoić, to już zwierzęta hodowlane bądź pociągowe na ulicach miast czy spalone samochody są znakiem prawdziwej biedy. Nieciekawy obraz obecnej sytuacji warto zderzyć z dawną świetnością. Dlatego bezdomni leżą na ulicach obok starożytnych ruin, a niedokończone osiedla zderzone są z pięknem krajobrazu.

Książka pokazuje jak łatwo wpaść w myślenie kliszami. Za zaistniałą sytuację obarcza media, które budują taki a nie inny wizerunek krajów, a następnie szukają zdjęć, które zilustrują ich tezy. Przy takim podejściu dochodzi do wielu krzywdzących uproszczeń. Nie dostrzega się ludzi, co jak wiadomo jest bardzo niebezpieczne. Zapominamy o tym, że to właśnie człowiek, z jego słabościami, ułomnościami, ale i marzeniami, nadziejami jest najważniejszy w całym systemie.

To skromne wydawnictwo pokazuje, jak istotny jest błyskotliwy pomysł na książkę oraz, że forma może być idealnie dopasowana do treści. "The Pigs" to projekt totalny. Jego częścią jest umieszczona na ostatniej stronie okładki reklama banku WTF, która próbuje przekonać nas do tego, że nie potrzebujemy pieniędzy do spełnienia naszych marzeń, wystarczy nam kredyt. Odwiedźcie koniecznie stronę www.wtfbank.com i sprawdźcie co zrobić, jeśli nie macie ochoty na pracę, a chcielibyście mieć nowy model Ferrari. Warto wejść także na stronę www.thepigs.eu, na której znajdziecie podpisy do fotografii z wydawnictwa, które nadają projektowi kolejny wymiar i pomagają w jego głębszym zrozumieniu.

Carlos SpottornoThe Pigs

Format: 19 x 26 cm
Miękka oprawa
112 stron, 80 zdjęć
Editorial RM 2013

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Recenzje
Jeden, aby rządzić wszystkimi? Plecaki Peak Design Outdoor w praktyce
Jeden, aby rządzić wszystkimi? Plecaki Peak Design Outdoor w praktyce
Plecaki Peak Design Outdoor mają być doskonałą propozycją na terenowe wycieczki z aparatem. O tym, co mają do zaoferowania opowiada fotograf i podróżnik Przemek Jakubczyk.
20
„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]
„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]
Fotografując galopującego konia jako pierwszy na świecie, Eadward Muybridge stawia sobie pomnik sam, jeszcze za życia. Sto lat później Guy Delisle ściąga go z piedestału i przepisuje tę historię...
9
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
Takie niebo jak na okładce książki Fergusona widziałam może kilka razy w życiu: wielkie, ale nieprzytłaczające. I niewiarygodnie rozgwieżdżone. W Big Sky australijski fotograf łączy...
24