10 plecaków dla fotografa w podróży - przegląd rynku (2022)

Boundary Supply to amerykańska marka premium a Arris Pack to flagowy, najbardziej zaawansowany model tego producenta. Serię Arris wyróżnia konstrukcja, która z jednej strony pozwala otwierać plecak jak walizkę (co w podróży bywa wyjątkowo wygodne), a z drugiej zwiększać jego pojemność dzięki systemowi doczepianych z każdej strony zewnętrznych modułów. Poszycie plecaka wykonano z wodoodpornego materiału (400D TPU Nylon) wykończonego powłoką DWR (durable, water-repellent) a szczelność poprawiają podklejone szwy oraz nieprzemakalne zamki błyskawiczne YKK AquaGuard..

Arris spodoba się wszystkim tym, którzy cenią dopracowane detale i sprytne rozwiązania, w tym magnetyczne zapięcie pasu piersiowego, precyzyjne klamry i sakwy do porządkowania i grupowania rzeczy osobistych. Rozszerzalna kieszeń boczna pomieści butelkę z wodą lub statyw, z drugiej strony umieszczono suwak szybkiego dostępu do aparatu. Wygodę i sztywność gwarantować ma kompozytowy stelarz, który przenosi ciężar na pas biodrowy (odpinany), regulowane ramiona i oddychająca pianka miękkich „pleców”. W zestawie otrzymujemy paski montażowe i szczelny dry-bag np. na buty lub brudną dzież..

Następca popularnego modelu Loka to pojemny plecak górski, który dzięki zastosowaniu nowego materiału ma być lżejszy i jeszcze wytrzymalszy. Poszycie DuraDiamond wyróżnia się podwyższoną odpornością na ścieranie i w połączeniu z uszczelnioną konstrukcją zapięć suwaków ma zapewniać lepszą odporność na niekorzystne warunki pogodowe. Klamry i uprzęże wykonano z kolei z bardzo wytrzymałego aluminium T6, stosowanego w spadochronach i kombinezonach lotniczych.

Sprzęt foto przechowujemy w sztywnych kontenerkach ICU z ruchomymi przegrodami – szyte na miarę idealnie pasują do głównej komory plecaka. Zaletą takiego rozwiązania jest przede wszystkim elastyczność. Ajna pomieści duży ICU Pro Large - gdy potrzebujemy naprawdę dużo sprzętu - ale możemy ograniczyć się też do małego modelu, gdy na wyprawę zabieramy tylko aparat i np. dwa obiektywy. Taki kontenerek na co dzień możemy też włożyć do zwykłego miejskiego plecaka lub walizki.

Wygodę podczas długich wędrówek zapewniają aluminiowy stelarz wewnętrzny, regulowany pasek piersiowy oraz szelki i pas biodrowy wykonane z pianki Bloom. Jak na górski plecak przystało, mamy też całą masę dodatkowych kieszeni i punktów montażowych: siateczkową kieszeń na butelkę, taśmy oraz rękaw mocowania np. czekanów, oraz wytrzymałe elastyczne pętle do przytwierdzenia statywu albo kijków trekkingowych. Plecak możemy kupić bez dodatkowych akcesoriów (1700 zł) lub w zestawie. Podana wyżej cena obejmuje średni kontenerek ICU medium oraz pokrowiec przeciwdeszczowy.

Shimoda to marka, która zadomowiła się już na naszym rynku i zbiera bardzo pochlebne opinie. Druga generacja modelu Explore, to skupiony na fotografach, wytrzymały i przede wszystkim wygodny plecak. Niczym w modelach turystycznych otrzymujemy możliwość wyboru wysokości mocowania mięsistych, „oddychających” ramion. Pasy piersiowe zaprojektowano z myślą również o kobiecej anatomii a szeroki pas biodrowy, na który skutecznie przenosimy ciężar, demontujemy jednym ruchem.

Plecak otwiera się w bok a nie od góry, co może okazać się praktyczniejsze, gdy nie mamy zbyt dużo miejsca. Do aparatu możemy też dostać się szybo przez boczną kieszeń. Tu również organizujemy sprzęt w oparciu o kontenerki różnej wielkości. Jasna wyściółka ma pomóc w lokalizowaniu przedmiotów. W dużej przedniej kieszeni schowamy kurtkę, lub sprzęt przeciwlawinowy.

Shimoda oferuje też sporo unikalnych rozwiązań dla fotografów, jak dodatkowe uchwyty do bezpiecznego przekładania otwartego plecaka (np. podczas sesji), suwaki z oczkiem na kłódkę, miękkie, siateczkowe kieszenie na „gołe” filtry kołowe do 100 mm, dużą zasuwaną kieszonkę naramienną na smartfon lub np. mikrofon bezprzewodowy. Poszycie to odporny na ścieranie oraz odbarwienia nieprzemakalny materiał (nylon z domieszką włókna węglowego) oraz uszczelnione suwaki YKK. Jedyną wyraźną wadą wydaje się stosunkowo duża waga. Shimoda Explore, to jeden z najcięższych plecaków w tym zestawieniu.

Na pierwszy rzut oka, ThinkTank Rotation niczym specjalnie się nie wyróżnia. Ot kolejny turystyczny plecak, nawet niespecjalnie ładny. Nie wiemy bowiem, że wewnątrz znajduje się pojemny kuferek na sprzęt foto, który został przymocowany do pasa biodrowego tak, by jednym ruchem pociągnąć go i po chwili mieć już przed sobą sprzęt gotowy do pracy. Równie szybko i sprytnie obrócimy pas na biodrach, by bezpiecznie wepchnąć kaburę znów do wnętrza plecaka.

To błyskawiczny dostęp do aparatu w każdej chwili, bez konieczności każdorazowego zdejmowania i rozpinania plecaka. Zdecydowany game-changer, zwłaszcza dla tych, którzy często pracują w trudnym terenie. Rozmiar kabury zależy od rozmiaru plecaka i co ważne, możemy stosować ją wraz z pasem niezależnie. Zyskujemy więc dodatkowe rozwiazanie, które będzie wygodne podczas sesji lub wycieczek „na lekko”. W wersji dedykowanej dla tego modelu zmieścimy duży aparat i nawet 3-5 obiektywów.

Sprzętem możemy wypełnić również górną część plecaka (stosując dostępne oddzielnie kontenerki), lub spakować tam rzeczy osobiste. Pojemność 25 l sprawia, że zmieścimy tam bez problemu drugą parę butów i ciepłą odzież. Za wygodę odpowiada 10-punktowy system uprzęży a za wytrzymałość odporne materiały nylonowe, powłoki poliuretanowe i trwałe zamki błyskawiczne YKK. Opcjonalnie można dokupić pokrowiec przeciwdeszczowy (również na samą kaburę)

Nie będziemy ukrywać – to co kazało nam przyjrzeć się temu modelowi to ciekawy design, który sprawia, że Boundary Prima System wyróżnia się na tle konkurencji. A gdy przyjrzeliśmy się już uważniej, dostrzegliśmy znacznie więcej – przemyślaną, niezwykle odporną konstrukcję oraz wykończenie na najwyższym poziomie. Lekki i wodoodporny materiał to 3-warstwowy laminat powlekanego nylonu, wodoodpornej folii i włókna kevlarowego. Szczelność dopełniają wodoodporne suwaki YKK z magnetyczną blokadą.

Do głównej przestrzeni dostajemy się od góry, ale przez całą wysokość plecaka biegnie środkiem również suwak, który pozwala łatwo dotrzeć do całej zawartości (również dociekliwym celnikom na lotnisku). Laptopa zabezpieczamy w specjalnym, dedykowanym pokrowcu, który łatwo i bezpiecznie wsuwamy górną szparą i mocujemy do wewnętrznej strony plecków. Do przechowywania sprzętu służy kubełkowy futerał na aparat Verge. Korzystając z dopasowanych zatrzasków łączymy jego pokrywę z dużą boczną klapą plecaka, tak by po jej otwarciu od razu mieć dostęp do aparatu. Na pierwszy rzut oka kontenerek wygląda niepozornie, ale jego konstrukcja jest rozszerzalna (o 30%) i spokojnie pomieści nawet obiektyw klasy 70-200 mm. Dużą zaletą jest możliwość spacerowania również z samym kontenerkiem, zawieszonym przez ramię lub ciasno w talii za pomocą odpinanego pasa biodrowego. Rozwiązanie podobne do opisywanego wyżej ThinkTank, ale pod względem designu półkę, lub nawet dwie wyżej.

Boczna rozszerzalna kieszeń pomieści butelkę z wodą lub pozwoli zamocować statyw (górny pasek mocowania można ukryć w poszyciu gdy nie jest potrzebny). Z boku znajduje się też wyprowadzenie na kabel powerbanka, jeśli chcemy ładować się w drodze. Największą zaletą ma być jednak wygoda, jaką dają anatomicznie wyprofilowane, oddychające plecy, ze specjalną siatką odprowadzającą wilgoć. Wysokość miękkich ramion możemy regulować, podobnie jak umiejscowienie magnetycznie zapinanego pasa piersiowego.

Ten plecak to już klasyk. świetnie oceniany i nadal bardzo popularny, zwłaszcza wśród podróżników, dla których ważna jest możliwość zabrania dużej ilości rzeczy osobistych. Modułowa konstrukcja pozwala na swobodne zarządzanie przestrzenią i dopasowanie bardzo pojemnego wnętrza. System to pięć typów wkładów, które komponujemy w zależności od potrzeb. Do wyboru mamy 3 rozmiary wkładu fotograficznego, dwa wkłady przeznaczone na ubrania, pokrowce na buty, kosmetyki i małą elektronikę.

Sztywne plecy stanowią klapę, która daje dostęp do całej zawartości, oraz bezpieczny pokrowiec na laptopa, do którego w każdej chwili możemy dostać się przez górny suwak. Plecki to również ciekawa konstrukcja – w miękkim tłoczonym stelarzu możemy ukryć profilowane ramiona jeśli chcemy przenosić plecak jak torbę za pomocą bocznej lub tylnej rączki, lub gdy po prostu chcemy nadać go jako bagaż rejestrowany bez obaw, że któryś z pasków zaczepi gdzieś w transporcie.

Boczna kieszeń pomieści statyw lub dużą butelkę, mamy też pasek mocowania do rączki walizki i kilka dyskretnych kieszonek na drobiazgi czy paszport. Producent obiecuje też wodoszczelność i ponadprzeciętną odporność na uszkodzenia. Dowodem na to ma być również dożywotnia gwarancja na wszystkie elementy plecaka.

To model, który nie do końca pasuje do kryteriów przeglądu, ale też plecak, który trudno pominąć, gdy mówimy o wytrzymałych i pojemnych rozwiązaniach dla fotografów outdoorowych. Konstrukcja nie jest modułowa, ale nadal daje spore możliwości konfiguracji przestrzeni, która w wersji drugiej jest o 20% więcej. I to przy jednocześnie obniżonej o ponad 200 g wadze (choć to nadal najcięższy plecak w zestawieniu).

Ten typowo górski plecak przystosowano do bezpiecznego i wygodnego przenoszenia dużej ilości sprzętu fotograficznego, lub wspinaczkowego (po wyjęciu ruchomych przegródek). Dzięki zastosowaniu ekspandera pojemna jest też przednia kieszeń, idealna na liny, buty, szuflę czy ciepłą kurtkę. Od głównej komory oddzielono ją wodoodporną warstwą by zapobiec przedostawaniu się wilgoci. Górna komora może służyć do przechowywania drobnych akcesoriów, lub przearanżowana tak, by dać szybki dostęp do sprzętu foto.

Plecak wykonano z nylonu o gęstym splocie, dodatkowo zabezpieczonego odporną na ścieranie powłoką TPU na zewnątrz oraz PU. System nośny ActivZone ma zapewniać idealne dopasowanie i wsparcie w najważniejszych punktach kręgosłupa, czyli na wysokości łopatek i pasa biodrowego, dzięki czemu przenoszony ciężar jest lepiej rozłożony zapewniając komfort i swobodę ruchów.Przystosowano go do mocowania osprzętu górskiego: nart, deski snowboardowej, kijków narciarskich czy czekanów, a metalowe zaczepy Duraflex i klamry Nifco zapewniają łatwe i proste troczenie. Trzeba dodać, że pokrowiec zabezpieczajacy przed deszczem i śniegiem dostajemy w zestawie.

Lotus to najmniejszy (i najtańszy) plecak z górskiej serii F-stop, który może stanowić alternatywę dla opisywanego wyżej modelu Ajna. Tu również możemy liczyć na dużą odporność i wygodę, także ten model oparty jest na systemie wymiennych kontenerów ICU (Internal Camera Units). Do wyboru mamy 7 rozmiarów, w zależności od tego ile sprzętu planujemy zabrać. Największy model Large Pro wypełnia niemal całą główną komorę. Do sprzętu dostaniemy się tylko przez otwierane plecy (nie ma bocznego dostępu) i, co zdarza się rzadko, kieszeń laptopa znajduje się po wewnętrznej stronie frontowej ściany plecaka. Nie jest ona też dodatkowo usztywniona co może wydawać się rozwiązaniem mało bezpiecznym. Plus za pojemne boczne kieszenie wyposażono w skośne rzepy, które pozwalają złożyć je gdy są puste, by nie odstawały niedbale. 

Newralgiczne miejsca nylonowego poszycia to poliuretan termoplastyczny (TPU), materiał bardzo wytrzymały i o dużej odporności na ścieranie. Oczywiście jest też wodoodporny. Odporność na warunki atmosferyczne dopełniają uszczelnione zamki, co ma znaczenie zwłaszcza w przypadku górnej pokrywy, która otwiera się jak konserwa dając wygodny dostęp do zawartości. Ważnym elementem konstrukcji jest też wewnętrzny, ukryty w obszyciu, aluminiowy stelarz, który nie podnosi znacząco wagi, a dzięki niemu plecak zachowuje odpowiednią sztywność i równo przylega do pleców. Za przeciwdeszczowy pokrowiec, paski mocowania akcesoriów gatekeepers i przede wszystkim insert ICU zapłacimy dodatkowo (w zależności od rozmiaru od ok. 200 do nawet 500 zł, najkorzystniej kupimy zazwyczaj gotowy zestaw).

Okazuje się, że producent, który słynnie z profesjonalnych statywów, oferuje równie dobrze wykonane rozwiązania do przechowywania. Plecak Adventury to zgrabny model adresowany do wymagających fotografów krajobrazu i przyrody. Ale nie tylko! Wkład fotograficzny zajmuje niemal całą główną komorę, ale możemy go wyjąć, by zamienić plecak w typowo turystyczny. Możemy też zwyczajnie podzielić jego przestrzeń. Kontener pomieści profesjonalną lustrzankę (klasy Canon 1D X) z obiektywem 70-200 mm (lub obiektyw 400 mm bez aparatu), dodatkowy korpus oraz 4 obiektywy, ale dzięki ruchomym przegrodom równie dobrze możemy w nim zmieścić bezlusterkowiec, drona i sporo optyki. Górna komora z rozwijanym zamknięciem typu roll-top pozwala efektywnie zwiekszyć pojemność - nadal zmieści się tu sporo rzeczy osobistych.

Zewnętrzne paski mocujące do statywów pozwalają przypiąć duży statyw lub różne akcesoria z przodu i z boku, poprzez prostą zmianę ich konfiguracji. Przepuszczając taśmę przez pętle można przymocować mniejsze lub większe akcesoria systemu MOLLE lub podobnych. Nieużywane paski mocowania łatwo ukryjemy w dedykowanych kieszonkach plecaka. Szelki są regulowane, a za odprowadzanie ciepła odpowiada system wentylacyjny. Materiał poszycia został wzmocniony by zmniejszyć wchłanianie wilgoci, ale nie jest wodoodporny. Pokrowiec przeciwdeszczowy - co zdarza się nieczęsto - otrzymujemy jednak już w zestawie. Plecak ma ponadto wzmocnione, gumowane dno i uszczelnione zamki błyskawiczne.

All-new Prvke 41 to aktualizacja flagowego modelu, który przyniósł firmie rozgłos i wiele nagród. Prvke łączy modny design z rozwiązaniami typowymi dla plecaków wyprawowych. Stylistycznie wzorowany jest na torbach kurierskich - z zamknięciem typu „roll-top” i wodoodpornym poszyciem. W konstrukcji zastosowano przede wszystkim nylon balistyczny Robic 1680D, gruby, nieprzepuszczalny Tarpaulin oraz P200 z poliuretanową powłoką. W nowej wersji pojawiły się też uszczelnione suwaki.

Największy model oferuje 41 l pojemności ale rozwinięty „komin” to dodatkowe 5 litrów. Otwierane plecy dają dostęp do głównej przestrzeni, którą możemy podzielić „półką” na suwak. Producent zastosował system oparty o wyjmowane kontenerki, które kupimy w zestawie lub dokupimy osobno w trzech rozmiarach: Mini, Essential oraz Pro. Na wewnętrznej stronie plecaka znajduje się kieszeń na laptopa i tablet (pomieści też macbooka 13”). Statyw włożymy w rozszerzaną boczną kieszeń, ale dzięki paskom montażowym możemy przytwierdzić go też pod plecakiem lub na jego froncie (paski, podobnie jak pokrowiec przeciwdeszczowy, musimy dokupić oddzielnie).

Grube poduchy pleców rozmieszone są anatomiczne, a głębokie przestrzenie między nimi mają skutecznie odprowadzać ciepło. Skrzydełka biodrowe to jedynie namiastka szerokich pasów, które w turystycznych plecakach usztywniają lędźwie, ale z pewnością odciążają ramiona. W nowej wersji przeprojektowano też profilowane szelki, by zapewnić jeszcze większą wygodę.